Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jon Favreau
‹Iron Man›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIron Man
Dystrybutor Imperial, UIP
Data premiery30 kwietnia 2008
ReżyseriaJon Favreau
ZdjęciaMatthew Libatique
Scenariusz
ObsadaRobert Downey Jr., Gwyneth Paltrow, Jeff Bridges, Leslie Bibb, Terrence Howard, Shaun Toub, Faran Tahir, Clark Gregg, Bill Smitrovich, Samuel L. Jackson, Stan Lee, Jon Favreau
MuzykaRamin Djawadi
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiUSA
CyklIron Man, Marvel Cinematic Universe
Czas trwania126 min
ParametryDolby Digital 5.1; format: 1,85:1
WWW
Gatunekakcja, przygodowy, SF, thriller
EAN5903570134555
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

10 filmowych cyborgów

Esensja.pl
Esensja.pl
Cyborg – bezduszna maszyna czy zamknięty w metalowej puszce, okaleczony człowiek? A może nadczłowiek? Kino fantastyczne bardzo często stawia te pytania, a mniej lub bardziej scyborgizowani ludzie (i nie tylko!) regularnie pojawiają się na ekranach.

Jakub Gałka

10 filmowych cyborgów

Cyborg – bezduszna maszyna czy zamknięty w metalowej puszce, okaleczony człowiek? A może nadczłowiek? Kino fantastyczne bardzo często stawia te pytania, a mniej lub bardziej scyborgizowani ludzie (i nie tylko!) regularnie pojawiają się na ekranach.

Jon Favreau
‹Iron Man›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIron Man
Dystrybutor Imperial, UIP
Data premiery30 kwietnia 2008
ReżyseriaJon Favreau
ZdjęciaMatthew Libatique
Scenariusz
ObsadaRobert Downey Jr., Gwyneth Paltrow, Jeff Bridges, Leslie Bibb, Terrence Howard, Shaun Toub, Faran Tahir, Clark Gregg, Bill Smitrovich, Samuel L. Jackson, Stan Lee, Jon Favreau
MuzykaRamin Djawadi
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiUSA
CyklIron Man, Marvel Cinematic Universe
Czas trwania126 min
ParametryDolby Digital 5.1; format: 1,85:1
WWW
Gatunekakcja, przygodowy, SF, thriller
EAN5903570134555
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Cyborg to połączenie żywego organizmu z urządzeniami technicznymi, które wspomagają, usprawniają lub całkowicie zastępują różne procesy życiowe. W najszerszym rozumieniu tego słowa będzie to każda ingerencja w ciało człowieka wpływająca na jego funkcjonowanie, a więc sztuczny ząb, śruby wstawiane w połamane kości, o zastawkach serca nie wspominając. Idąc jeszcze dalej, choć to mniej popularna definicja, cyborgiem jest każda istota posiadająca zmechanizowane, technologiczne usprawnienia organizmu, niekoniecznie będące nierozdzielną częścią ciała człowieka, ale za to istotnie wpływające na jego funkcjonowanie – cyborgiem mógłby się więc nazwać nawet posiadacz aparatu słuchowego czy wyjmowanej protezy uzębienia. Jednak mówiąc „cyborg” najczęściej mamy na myśli postać fantastyczną – nieistniejącą w naszej rzeczywistości, choć bardzo prawdopodobną w przyszłości – której technologiczne usprawnienia BARDZO znacząco rozszerzają możliwości tejże postaci lub w sposób CAŁKOWITY rekompensują utratę naturalnych zdolności (czasem zamiast dokładnego kopiowania dając coś w zamian). Nie bez powodu przecież cyborgi powszechnie mylone są z androidami, humanoidalnymi robotami – który z nich ma w sobie więcej z maszyny, a który z człowieka? Czasami wygląd fizyczny bywa bardzo mylący…
Tak jest w przypadku Tony’ego Starka – Iron Mana (dla niezorientowanych i potomnych – właśnie ma miejsce premiera hollywoodzkiego blockbustera z Robertem Downeyem Jr. w roli superbohatera). Zdawałoby się, że to casus Batmana – zwykły człowiek, który dzięki zaawansowanym technologiom tworzy sobie strój i gadżety zwiększające jego możliwości. Jednakże jego zbroja to nie tylko klasyczny superbohaterski trykot „majtki-na-getry”, tyle że w formie metalowej. Oczywiście, wśród nadludzi pewien dress code obowiązuje, ale w przypadku Tony’ego Starka metalowe gacie to coś więcej. Niezwyciężony Iron Man jest bowiem cyborgiem w pełnym tego słowa znaczeniu: naszpikowana nowoczesną technologią zbroja nie tylko pozwala fruwać szybciej niż eskadra polskich „jaszczębi” i przeciągnąć na raz wszystkie stojące na wschodniej granicy tiry, ale też stanowi integralną i nieodzowną częścią organizmu Tony’ego Starka – bez niej jego serce przestałoby bić. Oczywiście w normalnych okolicznościach lepsze są zwyczajne rozruszniki, ale w końcu tu chodzi o superbohatera.
Zresztą mogłoby być gorzej: kino zna przypadki cyborgów dużo bardziej kuriozalnych, jeszcze bardziej fantastycznych i nieprawdopodonych, w jeszcze większym stopniu przemienionych w maszyny, często wbrew własnej woli. A więc poniżej dziesiątka najciekawszych cyborgów dużego ekranu.
Alex Murphy/Robocop („Robocop”)
Cyborg klasyczny. Odratowany w ostatniej chwili i złożony do kupy po bezlitosnej egzekucji policjant Alex Murphy jest bardziej maszyną niż człowiekiem. Zresztą odpowiednie zdefiniowanie jego natury budzi problemy w nim samym i wśród otoczenia. Inżynierowie-stwórcy uważają, że jest tylko kawałkiem metalu, robotem, tyle że inteligentniejszym, bo wyposażonym w oparty na neuronach „procesor”. Sam Murphy i niektórzy z jego dawnych przyjaciół odnajdują w nim pierwiastki ludzkie. Problem akceptacji swojego nowego „ja” (bohater w końcu powie przecież: „Przyjaciele nazywają mnie Murphy, ty mów mi Robocop”) splata się oczywiście z megabrutalną jatką. I choć często pamięta się „Robocopa” za te ostatnie cechy, to w pierwszej części filmowej trylogii pytania o istotę człowieczeństwa widać aż nadto wyraźnie, a wendetę Murphy’ego napędzają te same emocje co potwora Frankensteina – przywrócenie trupa do życia było niedźwiedzią przysługą. Mamy tu więc do czynienia z cyborgiem tragicznym.
Luc Deveraux („Uniwersalny żołnierz”)
Cyborg wojskowy. Nie oszukujmy się, każda cyborgizacja zrealizuje się na pierwszym miejscu w wojsku – czy będzie chodziło o rehabilitację i sztuczne protezy, czy o zwiększanie możliwości ludzkich mięśni. Cyborgiem zostanie najpierw nie ofiara wypadku samochodowego lub robotnik budowlany, ale żołnierz. Bohater „Uniwersalnego żołnierza” to klasyczna maszyna do zabijania – zresztą, pomijając bardzo dobrego „Robocopa”, powstał legion filmów znacznie gorszych, bazujących na podobnym motywie konstruowania sztucznego, idealnego zabójcy, często wbrew woli samego zainteresowanego. Właściwie w miejsce „Uniwersalnego żołnierza” można wstawić np. „Amerykańskiego cyborga”, „Atomowego cyborga”, „Cybernatora”, „Cyborg Copa”, „Digital Mena”, „The Vindicatora” (sic!) lub całą masę innych filmideł (już bez wdawania się w szczegóły czy superzabójcą jest przekształcony cybernetycznie człowiek czy android). Chociaż… czy może być ktoś lepszy od Jean-Claude Van Damme’a czy Dolpha Lundgrena w roli półrobotów, których twarze nie okazują żadnych emocji?
Darth Vader („Gwiezdne wojny”)
Cyborg złowieszczy. Przypadek właściwie jak u Robocopa – poważne obrażenia powodują konieczność sztucznego zastąpienia sporej części ciała Anakina Skywalkera. Jednak fakt, iż Vader ma mechaniczne ciało usuwa się na drugi plan – najważniejsza jest jego odmienność i tajemniczość, która ma wzbudzać grozę. Jedynie końcówka „Powrotu Jedi” pokazuje, że zamknięcie w metalowej puszce nawet dla lorda Sith jest przeżyciem, delikatnie mówiąc, uciążliwym – w końcu ostatnim życzeniem Anakina jest zobaczyć syna własnymi oczyma, nie poprzez wizjery hełmu.
Dr Arliss Loveless („Bardzo Dziki Zachód”)
Cyborg steampunkowy. W scenerii sprzed ponad 100 lat zamiast ociosanego kołka lub metalowego haka, protezą są w pełni zautomatyzowane pajęcze nogi lub napędzany parą wózek. Oczywiście cyborgizacja polega między innymi na tym, że brakujące części ciała zastępuje się mechanizmami lepszymi od oryginału – w tym wypadku to chyba jednak przerost formy nad treścią.
Del Spooner („Ja, robot”)
Cyborg realistyczny. Jeśli kiedyś ludzie zaczną się zamieniać w cyborgi w tym bardziej powszechnym rozumieniu, pierwszym krokiem będzie stworzenie Dela Spoonera. Bohater „I, Robot” ma sztuczną rękę zastępującą utraconą w wypadku, ale jej konstrukcji, obok użyteczności, przyświecał inny podstawowy cel: mimikra – mechaniczne protezy są nieodróżnialne od ciała z krwi i kości. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by, jeśli już wstawiać protezę, uczynić ją także silniejszą i odporniejszą od naturalnego organu. Tak jest też w przypadku futurystycznego policjanta, a widz ma fajny zwrot akcji.
Dr Julius No („Dr No”)
Cyborg współczesny. Złowieszczy Azjata – zgodnie ze stereotypem szalonego naukowca, który powinien być w jakimś stopniu budzącym grozę „freakiem” – jest w pewien sposób zdeformowany: ma sztuczne dłonie. Jest to jedyny w tym zestawieniu cyborg niefantastyczny (w przeciwieństwie do samego filmu) – podobne protezy spotyka się często wokół nas. Drobna cyborgizacja protetyczna, mało istotna dla fabuły, za to urozmaicająca w jakimś stopniu postać, często pojawia się w kinie – doktorem No odhaczam więc całą gamę bohaterów: od kapitana Haka, przez Hana z „Wejścia smoka” po Luke’a Skywalkera.
SkekTek („Ciemny kryształ”)
Cyborg fantasy. Jaszczuropodobny skek z „Ciemnego kryształu” jest kolejnym przykładem szalonego naukowca – apologety postępu technicznego. W jego przypadku zafascynowanie techniką zaszło tak daleko, że zdecydował się na wymianę swoich kończyn na mechaniczne. Oczywiście w filmie to wątek poboczny, ale w kinie i literaturze postać naukowca będącego swoim własnym królikiem doświadczalnym zakorzeniła się na dobre. Poza tym fantastyka stawiała pytania o zasadność (również moralną) mechanicznego usprawniania – nie naprawiania wad czy ubytków, ale usprawniania zdrowego ciała – dużo wcześniej nim w rzeczywistości zaczęto dyskutować nad podobnymi aspektami coraz realniejszej inżynierii genetycznej.
Thomas Anderson/Neo („Matrix”)
Cyborg cyberpunkowy. Bohater „Matrixa” ma gniazda na całym ciele nie tylko po to, by można go było utrzymać sztucznie przy życiu i wysysać jak bateryjkę, ale przede wszystkim wszczepy pozwalają na błyskawiczne i idealne przejście z rzeczywistego świata do cyberprzestrzeni. To przedstawiciel drugiej drogi cyborgizacji – zwiększania nie możliwości fizycznych człowieka, ale umysłowych. Wewnątrzczaszkowe wszczepy mogłyby umożliwiać nie tylko bezprzewodowe łączenie się z Siecią, ale również stymulować mózg, a tym samym zwiększać jego możliwości oraz kreować zupełnie nowe.
Jones („Johnny Mnemonic”)
Cyborg zwierzęcy. Jeśli już dziś wstawia się zwierzętom równie skuteczne protezy „fizyczne” jak ludziom – choćby sztuczne płetwy – to dlaczego by nie zwiększyć możliwości umysłowych najbardziej inteligentnych gatunków? Delfin Jones to znów cyborg cyberpunkowy: w jeszcze większym stopniu niż Neo i, również grany przez Keanu Reevesa, kolega z filmu – tytułowy Johnny Mnemonic. Wszczep w mózgu tego ostatniego był jedynie sprytną przemytniczą skrytką (choć jednocześnie znacząco oddziaływał na jego świadomość, powodując wymazywanie rzeczywistych wspomnień z powodu przeciążenia przemycanymi informacjami). U Jonesa sztuczne dodatki zwiększają możliwości umysłowe i są nieodzowne przy korzystaniu z cyberprzestrzeni.
Motoko „Major” Kusanagi („Duch w pancerzu”)
Cyborg animowany. Klasyczna przedstawicielka anime i raz jeszcze cyberpunka. Choć z zewnątrz widać przede wszystkim feerię gadżetów – zwłaszcza tych usprawniających fizyczne zdolności Motoko – i pomysłów typowych dla gatunku, to bardzo istotne są też pytania o człowieczeństwo, o duszę. A pod względem wątpliwości, czy przypadkiem nie jest tylko robotem ze sztucznymi wspomnieniami, bohaterka bardzo przypomina replikantów.
• • •
Dodatkowo 10 klasycznych androidów, często nazywanych mylnie cyborgami:
Terminator („Terminator”)
Humanoidalny robot, twór całkowicie sztuczny, a uparcie nazywany cyborgiem (również, niestety, w Esensji). Pewnym usprawiedliwieniem jest fakt, że sztuczny szkielet terminatora pokryty jest żywymi tkankami mającymi przyczynić się do jeszcze doskonalszej imitacji człowieka. Najdoskonalszy przykład filmowej figury robota-zabójcy.
Ash („Obcy”)
Ash i inne androidy z serii „Alien” to przypadek jak wyżej. Imitacja człowieka o zaawansowanej sztucznej inteligencji, przejawiającej się samoświadomością i przebłyskami wyższych uczuć.
Roy Batty („Łowca androidów”)
Przypadek o tyle ciekawy, że z wymienionych androidów bodaj najlepiej spełniający definicję połączenia naturalnego ze sztucznym – replikanci właściwie w większości składają się z żywego, specjalnie wyhodowanego ciała. Czy można ich jednak nazwać cyborgami? Świadomość jest wykreowana zupełnie sztucznie, a więc odpowiedź brzmi „nie”. Tak czy siak, dobrze, że Ridley Scott wymyślił nowe słowo.
David Swinton („A.I.”)
Robot-dziecko. Bardzo ludzki, bo łaknący miłości. Technicznie jednak rzecz biorąc to nie cyborg.
Andrew Martin („Człowiek przyszłości”)
Bohater ekranizacji powieści Asimova dzięki zaawansowanym programom uczenia wykształca własną świadomość, a tym samym ewoluuje od robota, przez androida do „człowieka”. W końcowym stadium, dzięki pokryciu naturalnymi tkankami, nieodróżnialny właściwie od człowieka – mogący nawet się starzeć.
David („Tajemnica Syriusza”)
Przerażające w swej sztuczności, w powierzchownym jedynie podobieństwie do człowieka, androidy bojowe. Casus terminatora – mimikra ma na celu jak najskuteczniejszą eliminację ludzi.
Data („Star Trek”)
Oficer statku “Enterprise”, zadziwiony powszechnym niedostatkiem logicznego myślenia, niekonsekwencją i w ogóle dziwnymi zwyczajami ludzi, to oczywiście humanoidalny robot. I tylko robot.
Rewolwerowiec („Świat Dzikiego Zachodu”)
Technologia wymykająca się spod kontroli, czyli zbuntowany robot w klasycznym wydaniu. A zimne spojrzenie Yula Brynnera – już bez żartów jak przy Van Dammie – to obok roli Rutgera Hauera w „Blade Runnerze” jedno z najlepszych i najbardziej niepokojących przedstawień androida w historii filmu: istoty na pierwszy rzut oka podobnej człowiekowi, ale przy bardziej wnikliwym spojrzeniu – zdecydowanie obcej.
Maria („Metropolis”)
Android, a właściwie gynoid – robot wyglądający jak kobieta – stworzony na wzór i podobieństwo konkretnego człowieka. Podmiana na tyle udana, że nawet ukochany myli robota ze swoją lubą. Do historii filmu przeszedł jednak wizerunek Marii nie jako imitacji człowieka, ale jeszcze przed przemianą – metalicznego robota o kształtach kobiety (podobną koncepcję wykorzystywał w swojej twórczości Hajime Sorayama).
Cash („Cyborg 2”)
Angelina Jolie robotem? Chyba nikt nie posądziłby właścicielki takiego ciała o bycie zimną maszyną. A jednak, córka Jona Voighta zaczynała karierę filmową od bycia cyborgiem. A przynajmniej tak chcieli twórcy, tytułując film z jej udziałem „Cyborg 2”. W rzeczywistości jednak odtwarzana przez nią postać jest jedynie kolejnym gynoidem. A przy okazji: Jean-Claude Van Damme też nie był cyborgiem – w pierwowzorze jest nim postać kobieca.
koniec
5 maja 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Ale co z tą papugą?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja ogląda: Maj (2)
— Jarosław Robak, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kosmici, na koń!
— Ewa Drab

I ty możesz zostać elfem
— Jarosław Loretz

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (15)
— Jakub Gałka

W żelaznym uścisku
— Ewa Drab

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Ludzie jak krewetki
— Jakub Gałka

Katana zamiast pazurów
— Jakub Gałka

Trzy siostry Thorgala
— Jakub Gałka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.