Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Quentin Tarantino
‹Bękarty wojny›

WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBękarty wojny
Tytuł oryginalnyInglourious Basterds
Dystrybutor UIP
Data premiery11 września 2009
ReżyseriaQuentin Tarantino
ZdjęciaRobert Richardson
Scenariusz
ObsadaBrad Pitt, Diane Kruger, Mélanie Laurent, Christoph Waltz, Daniel Brühl, Eli Roth, Samm Levine, B.J. Novak, Til Schweiger, Samuel L. Jackson, Mike Myers, Julie Dreyfus, Cloris Leachman, Michael Fassbender, Christian Berkel, Maggie Cheung, Rod Taylor, Martin Wuttke, Jacky Ido, August Diehl
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Czas trwania153 min
WWW
Gatunekprzygodowy, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Dobry i Niebrzydki: To jest bingo!

Esensja.pl
Esensja.pl
Piotr Dobry, Konrad Wągrowski
1 2 »
Wielki powrót Dobrego i Niebrzydkiego (jeszcze lepszych i jeszcze ładniejszych). Co prawda zamilkli na kilka długich, smutnych miesięcy, ale nowego filmu Quentina Tarantino po prostu przemilczeć nie mogli. Posłuchajcie więc dyskusji o wywracaniu wojennych schematów, bezprzykładnej miłości do kina, żydowskich mścicielach, kryzysie wieku średniego z obowiązkową małą dawką damskiej golizny.

Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Dobry i Niebrzydki: To jest bingo!

Wielki powrót Dobrego i Niebrzydkiego (jeszcze lepszych i jeszcze ładniejszych). Co prawda zamilkli na kilka długich, smutnych miesięcy, ale nowego filmu Quentina Tarantino po prostu przemilczeć nie mogli. Posłuchajcie więc dyskusji o wywracaniu wojennych schematów, bezprzykładnej miłości do kina, żydowskich mścicielach, kryzysie wieku średniego z obowiązkową małą dawką damskiej golizny.

Quentin Tarantino
‹Bękarty wojny›

WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBękarty wojny
Tytuł oryginalnyInglourious Basterds
Dystrybutor UIP
Data premiery11 września 2009
ReżyseriaQuentin Tarantino
ZdjęciaRobert Richardson
Scenariusz
ObsadaBrad Pitt, Diane Kruger, Mélanie Laurent, Christoph Waltz, Daniel Brühl, Eli Roth, Samm Levine, B.J. Novak, Til Schweiger, Samuel L. Jackson, Mike Myers, Julie Dreyfus, Cloris Leachman, Michael Fassbender, Christian Berkel, Maggie Cheung, Rod Taylor, Martin Wuttke, Jacky Ido, August Diehl
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Czas trwania153 min
WWW
Gatunekprzygodowy, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Konrad Wągrowski: Hmm, Piotrze, orientujesz się może, czy „Bękarty wojny” Quentina Tarantino są oparte na faktach?
Piotr Dobry: Po seansie wiem tyle, że ktoś tu mija się z prawdą, ale wolałbym, by tym kimś była moja historyczka z ogólniaka niż Tarantino. O ileż ciekawsze są jego „fakty”!
KW: Rozbawił mnie serwis IMDb, który w przypisach do filmu prostuje np. to, że Führer w filmie miał oczy brązowe, podczas gdy w rzeczywistości niebieskie. Zastanawiam się, czy nie zauważyli też innych nieznacznych odejść od historiografii? Chciałbym zobaczyć listę przypisów, jakimi obarczyłby ten film nasz Sebastian Chosiński!
PD: Ale przyznaj, nie spodziewałeś się mimo wszystko aż tak odjechanego finału, prawda?
KW: Pewnie mi nie uwierzysz, ale po dwóch trzecich filmu stwierdziłem sobie, że zajebiście by było, gdyby, hmm, jak by tu powiedzieć, żeby za wiele nie zdradzić… gdyby akcja im się udała. I Tarantino mnie nie zawiódł!
PD: Szczerze mówiąc, ciężej mi uwierzyć w to, że użyłeś właśnie słowa „zajebiście”.
KW: Bo ja mam kryzys wieku średniego. Kupiłem sobie Playstation 3 i używam słowa „zajebisty”.
PD: E, co to za kryzys, skoro na pokaz przyszedłeś z żoną. Żeby każdemu tak się objawiał zakupem konsoli. No, ale to dokładnie taki film jest. Zajebisty.
KW: Rzekłbym, że mamy do czynienia z jednym z odważniejszych pomysłów na wywalanie do góry nogami schematów kina wojennego. A jednocześnie z filmem, który z całej twórczości Tarantino najbliższy jest klasycznej komedii.
PD: Pomijając nowelkę z „Czterech pokoi”. Poza tym dla mnie to najlepszy jego film od czasu „Jackie Brown”, z czym Ty, jako fan „Kill Billa”, pewnie się nie zgodzisz?
KW: Pewnie, że się zgodzę! W „Kill Billu” podobały mi się te wszystkie azjatyckie schematy, które ja kocham w dowolnej formie, a ty masz alergię. Ale „Bękarty wojny” to po prostu niesamowita zgrywa, kapitalna zabawa przez 150 minut (pozbawiona takich patetycznych wstawek, co rusz pokazujących się w „Kill Billu”) od początku do końca z taką ilością genialnych motywów, że aż nie wiem, czy dam radę je wszystkie wymienić. Może więc wróćmy do zaskoczeń. Bo, poza końcówką, przecież wciąż wywracane są nasze przyzwyczajenia.
PD: Dlaczego poza końcówką?
KW: No bo ją przewidziałem.
PD: Okej, ale bankowo przewidziałeś ją nie ze stuprocentową pewnością, tylko życzeniowo, tak jak i ja, i większość, jak podejrzewam, pozostałych widzów – że „fajnie by było, gdyby tak…”.
KW: Dobra – to zły przykład, bo ona oczywiście najbardziej wywraca przyzwyczajenie. Ale nie tylko ona. Spójrz na postać Zollera – taki sympatyczny Niemiec, czego się spodziewasz, gdy mówi „Jestem kimś więcej niż tylko mundurem”? No przecież nie tego, że jest mundurem, tylko jeszcze bardziej. A cała – o rany, jakże genialna! – scena w podziemnej knajpie? Czy przez chwilę choć pomyślałeś, że tak to się wszystko skończy? Mnie szczęka opadła.
PD: Mnie też. I to kilka razy, bo przecież w całej tej sekwencji wielokrotnie już-już zbliżamy się, jak nam się zdaje, do jej zakończenia, po czym bach!, kolejna przewrotka. Ale to w sumie cały Quentin, więc dziwić się i nie dziwić.
KW: Niby tak, ale wygląda na to, że Quentin jest wciąż bardzo daleki od przewidywalności (a nie spodziewałem się tego właśnie tak w okolicy „Czterech pokojów”). Wiemy niby, że dialogi będą dobre, ale w życiu nie spodziewamy się tak genialnych tekstów, jakie wygłasza Landa. Ma niby być krwawo i brutalnie, ale za każdym razem scena przemocy nas czymś zaskakuje. Właśnie moją najfajniejszą konstatacją z tego filmu było to, że wciąż i wciąż byłem zaskakiwany.
Informację o powrocie dyskusji Dobrego i Niebrzydkiego Brad Pitt przyjął z satysfakcją…
Informację o powrocie dyskusji Dobrego i Niebrzydkiego Brad Pitt przyjął z satysfakcją…
PD: Również aktorsko, prawda? Genialny Christoph Waltz, znakomity Pitt, świetni Diehl, Fassbender, Bruhl, Schweiger, nawet Diane Kruger, za którą nie przepadam. Właściwie bez błędu obsadowego, co jest oczywiście symptomatyczne dla Tarantino, niemniej wciąż zaskakuje – bo czego przed seansem (zakładając, że nie śledzimy na bieżąco zagranicznych recenzji, doniesień o nagrodach itp.) możemy spodziewać się po Waltzu, aktorze już ponad 50-letnim, ale u nas praktycznie nieznanym?
KW: Poleciałem szybko do IMDb, by sprawdzić, jak mogłem przegapić tak genialnego gościa. A on grywał cały czas w Niemczech, w jakichś „Telefonach 110” i tym podobnych! Tarantino to geniusz, że go znalazł, ten pan ma już chyba zapewnioną karierę na drugą połowę życia i życzę mu tego z całego serca. Tak jak i nominacji oscarowej za rolę drugoplanową.
PD: Teraz, jak przytomnie zauważył Bartek Sztybor tuż po seansie, zagra niechybnie villaina w nowym „Bondzie”…
KW: Pitta lubię od lat i uwielbiam, jak wykpiwa swój wizerunek. A tu mu idzie to perfekcyjnie.
PD: Ale wiesz, z jednej strony trochę mi go szkoda, bo wszyscy teraz rozpisują się tylko o tym, jak to bliżej nieznany Waltz go przyćmił, pomijając, że sam Pitt też wypadł doskonale.
KW: Ale podejrzewam, że Pittowi to nie zaszkodzi w karierze, a Waltzowi promocja się przyda. Wiedziałeś, że Fassbender jest niemiecko-irlandzkiego pochodzenia i cały ten skecz z niemieckim akcentem jest tak naprawdę nawiązaniem do jego realnych problemów z wysławianiem?
PD: Nie wiedziałem. Super.
…ale inni nie byli już tak powściągliwi i reagowali z niekłamanym entuzjazmem.
…ale inni nie byli już tak powściągliwi i reagowali z niekłamanym entuzjazmem.
KW: Co do Diane Kruger, to miała problemy obsadowe. Helena Trojańska, gorąca Greczynka? Jaj sobie nie róbcie. Zimna, wyrachowana gwiazda nazistowskiego kina? Strzał w dziesiątkę!
PD: I to, przywołując wspomnianą scenę w knajpie, dosłownie.
KW: Ale poza tym wszystkim udziela się podczas seansu ta niekwestionowana, szalona miłość Quentina do kina. Mieliśmy tanie kryminały, blaxploitation, Hongkong, Japonię, grindhouse’y, a teraz objawia nam się znawca kina Leni Riefenstahl i G.W. Pabsta! Ten gość całe życie chłonął kino we wszelkich objawach, a teraz jeszcze robi na tym kasę, świetnie się przy tym bawiąc. Ja też tak chcę.
PD: Nie zapominaj o włoskim wojennym kinie akcji, bo przecież Quentina zainspirował między innymi „Quel maledetto treno blindato”, znany w Stanach jako „The Inglorious Bastards”, taka jeszcze parszywsza wersja „Parszywej dwunastki”. Pitt zresztą parodiuje w „Bękartach…” przemówienie Lee Marvina z tego ostatniego filmu.
KW: Tak jest, ale akurat o znajomość „Parszywej dwunastki” i włoskich spaghetti-filmideł o II wojnie mogę Tarantino posądzać, ale że będzie nawiązywał do niemieckiego kina lat 30., już niekoniecznie.
PD: W filmie o amerykańskich Żydach skalpujących nazistów w okupowanej Francji nic nie jest pewne, ale rzeczywiście masz rację – encyklopedia kina w głowie Quentina sięga głębiej, niż moglibyśmy się spodziewać.
KW: W ogóle „Bękarty” są znów jakimś hołdem dla kina same w sobie. Dziś przecież tylko w kinie można zabić… no wiesz, kogo, i właśnie to się dzieje – całkiem zresztą dosłownie. Mamy też film w filmie, fenomenalną zabawę kinem nazistowskim, wcale tak bardzo nie odbiegającą od ówczesnych realiów. W sumie zastanawiam się, czemu Sebastian nie opisał jeszcze „Dumy narodu” w swoim „Kinie totalitarnym”… Mógłby nadmienić, że, jak głoszą plotki, rzeczywistym reżyserem tej faszystowskiej propagandówki był amerykański Żyd, niejaki Eli Roth…
Konkurencja jednak nie była ucieszona…
Konkurencja jednak nie była ucieszona…
PD: …znany również jako Żydowski Niedźwiedź. Swoją drogą, wszelkie nawiązania, nazwijmy je, indiańskie (skalpowanie, Apacze, przywoływanie bohaterów Karola Maya) też były kapitalne i jakimś cudem idealnie wpasowywały się w fabułę i klimat filmu.
KW: Pogadajmy jednak o nawiązaniach żydowskich. Założę się zresztą, że będzie to główny trop dla tzw. „poważnych” recenzentów. Część stwierdzi, że film wypacza historię (he, he), przerysowując rolę Żydów w II wojnie światowej, część poszuka jakiejś interpretacji psychoanalitycznej. Ale to jednak ważny wątek. Czytałem wywiad z Eli Rothem, który twierdzi, że będąc amerykańskim Żydem, czuł, że ogląda na ekranie swoje najskrytsze fantazje… Dla mnie ładną ilustracją tego uczucia były reakcje Hitlera podczas oglądania „Dumy narodu”, gdy wrzeszczał z radości po zastrzeleniu każdego amerykańskiego żołnierza. Zaryzykuję twierdzenie, że podobnie mogli robić widzowie żydowskiego pochodzenia, oglądając sukcesy oddziału bękartów…
PD: Zauważ, że „Bękarty…” to kolejny po niedawnym „Oporze” Zwicka film ukazujący Żydów jako herosów, nie ofiary. Mnie się ten nowy „trend” bardzo podoba i nie dziwię się, że jeszcze bardziej podoba się Rothowi.
1 2 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Zemsta Dragów, czyli bokserska nostalgia
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Norwegia już nigdy nie będzie taka jak przedtem
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Duchy, diabły, wilkołaki i steampunkowe mechaniczne skrzaty
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Każdy kadr to Ameryka
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Rzeźnia dla dwojga
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Partia na party w czasach Brexitu
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Jak smakują Porgi?
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Chwała na wysokości?
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Podręczne z Kairu
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Atak paniki
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Szalone lata 60.
— Piotr Nyga

Jedyna taka mitologia
— Piotr Dobry

Esensja ogląda: Maj 2013 (3)
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Jakub Gałka, Kamil Witek

Esensja ogląda: Maj 2013 (2)
— Miłosz Cybowski, Ewa Drab, Gabriel Krawczyk, Kamil Witek

Esensja ogląda: Luty 2013 (Kino)
— Miłosz Cybowski, Gabriel Krawczyk, Alicja Kuciel, Konrad Wągrowski

Wściekły pies
— Grzegorz Fortuna

Esensja ogląda: Styczeń 2013 (Kino)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Piotr Dobry, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Alicja Kuciel, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Podoba mi się, jak kręcisz filmy, chłopcze
— Ewa Drab

Gaz do dechy
— Kamil Witek

DVD: Wściekłe psy
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.