Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

25. WMFF. Dzień siódmy: Pudełko gorzkich czekoladek

Esensja.pl
Esensja.pl
Chyba powoli trzeba zacząć spisywanie Stevena Soderbegha na straty. Zagrzebał się biedak w eksperymentach i nie zanosi się, aby przypomniał o sobie drugim „Traffikiem”. Ze znacznie lepszej strony pokazał się autor dopiero drugiego filmu w swojej karierze: Max Mayer.

Urszula Lipińska

25. WMFF. Dzień siódmy: Pudełko gorzkich czekoladek

Chyba powoli trzeba zacząć spisywanie Stevena Soderbegha na straty. Zagrzebał się biedak w eksperymentach i nie zanosi się, aby przypomniał o sobie drugim „Traffikiem”. Ze znacznie lepszej strony pokazał się autor dopiero drugiego filmu w swojej karierze: Max Mayer.
„The Girlfriend Experience” (reż. Steven Soderbergh)
Ekstrakt: 30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Co za życie. Na festiwalu pokazującym filmy węgierskie, filipińskie, chińskie i koreańskie największym snujem, w którym nic się nie dzieje okazuje się film amerykański. „The Girlfriend Experience” powstało chyba tylko po to, żeby Steven Soderbergh mógł zatrudnić porno gwiazdkę Sashę Grey. Kilka dni z życia ekskluzywnej prostytutki sprzedającej swoje ciało i towarzystwo w ramach świetnie prosperującego, uporządkowanego biznesu kontynuuje podjęty kilka lat przez reżysera eksperyment. Soderbergh ponownie stara się szukać nowych środków dystansujących nas od emocji bohaterów, ale mam wrażenie, że od kilku filmów wałkuje tę samą metodę. I znowu wpada zresztą w tę samą pułapkę, ponieważ nawet eliminując tradycyjne środki emocjonalnego oddziaływania na widza, wypada coś zaproponować w zamian. Niby moc „The Girlfriend Experience” mogłaby tkwić w podjęciu kontrowersyjnego tematu, ale Soderbergh przedstawia życie prostytutki tak, że gdyby fabuła tyczyła się nudnej codzienności zwykłej sekretarki pewnie nie wyczuwałoby się żadnej poważniejszej różnicy. Obok „Bubble”, to zdecydowanie najsłabsza rzecz podpisana przez reżysera, który chyba powinien przynajmniej raz na jakiś czas zapytać samego siebie dla kogo kręci filmy. Bo coraz częściej mam wrażenie, że w małym światku pana Soderbergha jest za ciasno dla mnie, widza.
„Adam” (reż. Max Mayer)
Ekstrakt: 70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Nawet jeśli „Adam” nie jest filmem do końca udanym, to dobre chęci i ryzykowne wybory mogą kiedyś stać się prawdziwym atutem Maxa Mayera. Adam (bardzo dobry Hugh Dancy) jest bohaterem komedii romantycznej, choć oba te słowa należałoby wziąć w odpowiednio duży cudzysłów. Chory na zespół Aspegera chłopak właśnie stracił ojca, ma problemy z nawiązywaniem relacji ze społeczeństwem, jest bardzo błyskotliwy, ale zamyka się w swoim małym świecie, gdzie nikt mu nie dokucza. Do czasu aż poznaje swoją nową sąsiadkę, Beth (niedostatecznie dobra Rose Byrne), wygadaną i samotną autorkę bajek dla dzieci. Ich uczucie przejdzie pokrętną drogę, dosyć daleką od wydeptanych przez twórców komedii romantycznych ścieżek.
„Adama” nazywa się nowym „Forestem Gumpem” i reżyser chyba przewidział takie porównania. Kiedy Beth przynosi Adamowi czekoladki, ten odpala jej, że „nie jest pieprzonym Forestem Gumpem” i chyba bardzo celnie opisuje tym zdaniem cały film. Adam nie budzi sympatii tak łatwo, nie wszystko prosto mu wybaczyć, zwłaszcza, że im dalej w film, tym ta postać staje się jakby mroczniejsza i mniej zrozumiała. Finał przynosi oczywiście szczęśliwe zakończenie, ale adekwatnie do całości – to raczej czekoladka z rodzaju tych nieco gorzkich i z twardym orzeszkiem w środku.
koniec
15 października 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Nie na swoim miejscu
— Ewa Drab

Tegoż twórcy

Fundacje, trusty i zwykłe przekręty
— Marcin Mroziuk

Co nam w kinie gra: Wielki Liberace
— Marta Bałaga

Espoo Ciné 2013: W szafie i za świecznikiem
— Marta Bałaga

Seks, kłamstwa i leki antydepresyjne
— Ewa Drab

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Lipiec 2012
— Sebastian Chosiński, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna, Alicja Kuciel, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski

Spisek brudnych rąk
— Ewa Drab

33 sceny z życia partyzanta
— Konrad Wągrowski

Bez szans na pięć gwiazdek
— Ewa Drab

Dwugłos: Ocean’s Twelve: Dogrywka
— Ewa Drab, Marcin T.P. Łuczyński

Tegoż autora

007: Wszystkie laski Jamesa Bonda
— Urszula Lipińska

Co nam w kinie gra: „Kopciuszek”, „Gloria”
— Marta Bałaga, Urszula Lipińska

Co nam w kinie gra: Mapy gwiazd
— Marta Bałaga, Urszula Lipińska, Kamil Witek

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 10
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 9
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 8
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 7
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 6
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska, Gabriel Krawczyk

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 5
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 4
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.