Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Joel Schumacher
‹Telefon›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTelefon
Tytuł oryginalnyPhone Booth
Dystrybutor Syrena
Data premiery27 czerwca 2003
ReżyseriaJoel Schumacher
ZdjęciaMatthew Libatique
Scenariusz
ObsadaForest Whitaker, Colin Farrell, Katie Holmes, Kiefer Sutherland, Radha Mitchell, Paula Jai Parker
MuzykaHarry Gregson-Williams
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania81 min
WWW
Gatunekthriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Thriller klaustrofobiczny
[Joel Schumacher „Telefon” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ten krótki film (niecałe 80 minut) cały czas trzyma w napięciu, jest naładowany błyskotliwymi dialogami, nie widać w nim zbytnich niespójności, czyli ma wszelkie cechy dobrego dreszczowca. Niestety, pomimo tych zalet, film nie pozwala na wyjście z kina z uczuciem pełnej satysfakcji.

Konrad Wągrowski

Thriller klaustrofobiczny
[Joel Schumacher „Telefon” - recenzja]

Ten krótki film (niecałe 80 minut) cały czas trzyma w napięciu, jest naładowany błyskotliwymi dialogami, nie widać w nim zbytnich niespójności, czyli ma wszelkie cechy dobrego dreszczowca. Niestety, pomimo tych zalet, film nie pozwala na wyjście z kina z uczuciem pełnej satysfakcji.

Joel Schumacher
‹Telefon›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTelefon
Tytuł oryginalnyPhone Booth
Dystrybutor Syrena
Data premiery27 czerwca 2003
ReżyseriaJoel Schumacher
ZdjęciaMatthew Libatique
Scenariusz
ObsadaForest Whitaker, Colin Farrell, Katie Holmes, Kiefer Sutherland, Radha Mitchell, Paula Jai Parker
MuzykaHarry Gregson-Williams
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania81 min
WWW
Gatunekthriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pomysł na thriller, którego akcja będzie praktycznie całkowicie ograniczona do budki telefonicznej ma już kilkadziesiąt lat. Pierwszy wpadł bowiem na niego Alfred Hitchcock, który zapragnął nakręcić film, którego akcja będzie rozgrywała się na możliwie jak najmniejszym obszarze - ograniczona budką telefoniczną. Na film ten musieliśmy jednak czekać bardzo długo, nie zrobił go Hitchcock, nie udało się jego następcom, nakręcił go wreszcie Joel Schumacher. W samą porę, bo za parę lat nikt może już nie wiedzieć co to właściwie były budki telefoniczne.
Bohater, Stuart Shepard, grany przez Collina Farrella, machinalnie odbiera dzwoniący telefon w budce telefonicznej, z której właśnie wychodził. To błąd - po drugiej stronie znajdzie się bowiem morderca, który od tej chwili będzie ze Stuartem rozmawiał, jednocześnie trzymając go na muszce karabinu snajperskiego. O tym, że nie żartuje przekonamy szybko, a najboleśniej chcący również skorzystać z telefonu lokalny alfons. Morderca żąda od Stu, postaci skądinąd też mało sympatycznej, aby publicznie wyznawał swoje grzechy i łajdactwa. Pomysł na thriller niezły - bohater jest w ciągłym zagrożeniu, odseparowany od świata, nie może się z nikim skontaktować, bo każde niewłaściwe słowo grozi strzałem między oczy, nie może również wyjść z budki, łatwo też było wmieszać go w zabójstwo, co powoduje, że pojawia się nowe zagrożenie - ze strony policji. Musi bardzo się postarać, aby z tej sytuacji wyjść z głową.
Realizacja zdaje egzamin. Ten krótki film (niecałe 80 minut) cały czas trzyma w napięciu, jest naładowany błyskotliwymi dialogami, nie widać w nim zbytnich niespójności, czyli ma wszelkie cechy dobrego dreszczowca. Całość filmu leży na barkach Collina Farrella, który nie tylko nie znika z ekranu przez cały film, to jeszcze musi grać głównie ze słuchawką telefoniczną, ale ten zdolny młody aktor radzi sobie z tym znakomicie, potwierdzając pogłoski, że już niedługo może być jedną z największych gwiazd Hollywood. Niestety, pomimo tych zalet, film nie pozwala na wyjście z kina z uczuciem pełnej satysfakcji. Podobnie bowiem, jak we wcześniejszym swym filmie, "Upadku", Schumacher nie ma zupełnie pomysłu na zwieńczenie filmu satysfakcjonującą końcówką, z której coś by wynikało i która w jakiś sposób całość by zamknęła. Po prostu najwyraźniej po nakręceniu kilkudziesięciu minut, twórcy zdecydowali, że zabawę należy zakończyć i iść do kasy po odbiór honorariów.
koniec
1 lipca 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Krótko o filmach: Lipiec 2003
— Marta Bartnicka, Eryk Remiezowicz, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Czas na nazistowskie jasełka
— Jarosław Loretz

Upadły anioł muzyki
— Agnieszka Szady

Parada wyjców
— Tomasz Kujawski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.