Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Nicolas Winding Refn
‹Drive›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDrive
Dystrybutor Vue Movie Distribution
Data premiery16 września 2011
ReżyseriaNicolas Winding Refn
ZdjęciaNewton Thomas Sigel
Scenariusz
ObsadaRyan Gosling, Carey Mulligan, Christina Hendricks, Ron Perlman, Brian Cranston, Oscar Isaac, Albert Brooks, Tiara Parker
MuzykaCliff Martinez
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania95 min
WWW
Gatunekakcja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Jazda
[Nicolas Winding Refn „Drive” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
O filmie Nicolasa Windinga Refna mówi się, że ma wielu ojców, ale jego wartość nie leży w bogactwie skojarzeń, które wywołuje. Filmy coraz więcej przypominają, ale paradoksalnie szybko się je zapomina. „Drive” pozostaje w pamięci.

Łukasz Gręda

Jazda
[Nicolas Winding Refn „Drive” - recenzja]

O filmie Nicolasa Windinga Refna mówi się, że ma wielu ojców, ale jego wartość nie leży w bogactwie skojarzeń, które wywołuje. Filmy coraz więcej przypominają, ale paradoksalnie szybko się je zapomina. „Drive” pozostaje w pamięci.

Nicolas Winding Refn
‹Drive›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDrive
Dystrybutor Vue Movie Distribution
Data premiery16 września 2011
ReżyseriaNicolas Winding Refn
ZdjęciaNewton Thomas Sigel
Scenariusz
ObsadaRyan Gosling, Carey Mulligan, Christina Hendricks, Ron Perlman, Brian Cranston, Oscar Isaac, Albert Brooks, Tiara Parker
MuzykaCliff Martinez
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania95 min
WWW
Gatunekakcja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Jedną z moich ulubionych rozrywek z czasów dzieciństwa była łamigłówka, w której należało połączyć ze sobą cyfry w odpowiedniej kolejności tak, by ukazał się zarys kogoś lub czegoś. Długopis wędrował między jedną cyfrą, a drugą i powoli z pozornego nieładu wyłaniał się porządek. Nie mogłem podejrzewać, że wiele lat później, kiedy będzie to jedynie mglistym wspomnieniem, będę robił to samo, pisząc o filmach. Współczesne kino bowiem pod wieloma względami przypomina dziecięcą łamigłówkę, z tą różnicą, że zamiast cyfr należy połączyć ze sobą ciąg skojarzeń i zapożyczeń. To trochę jak zabawa w detektywa, w której jak po sznurku dociera się do upragnionego sensu. A ponieważ ktoś już dawno rozwikłał tę zagadkę, nie ma w niej już miejsca na tajemnicę.
Główny bohater „Drive” jest bezimienny. Nie wiemy jak się nazywa, skąd pochodzi, nie dowiadujemy się wiele o jego motywacjach. Wiadomo tylko, że już od pewnego czasu jest w Los Angeles. Pod wieloma względami przypomina samego reżysera, bo kim jest Nicolas Winding Refn, jeśli nie tajemniczym przybyszem w Mieście Aniołów? Niektórzy widzą w nim postmodernistę, który za nic ma sobie ramy gatunkowe, jeszcze inni dostrzegają w jego fascynacji przemocą wpływy Kubricka i Hanekego. W przypadku jego filmów sieć potencjalnych inspiracji jest niezwykle szeroka i „Drive” nie jest wyjątkiem. Wymienia się m.in. nazwiska Michaela Manna, Clinta Eastwooda, czy Jeana Pierra Melvilla. Te wyliczenia przypominają mi rozrywkę z dzieciństwa – wodzę myślami między jednym nazwiskiem, a drugim, z punktu A do punktu B, ale tym razem zdaje się do to niczego nie prowadzić. „Drive” jest swego rodzaju łamigłówką – to prawda, ale w odróżnieniu od wielu innych postmodernistycznych dzieł ma w sobie tajemnicę.
Co ciekawe, sam reżyser w odpowiedzi na pytanie o inspiracje wymienił tylko jeden tytuł – „Pretty Women”. Oczywiście, można jego odpowiedź potraktować jako dowcip, ale wydaje mi się, że w tym momencie był do bólu szczery. Chciał w ramach kina gatunków nakręcić współczesną baśń i udało mu się – w „Drive” rolę rycerza odgrywa Kierowca (Ryan Gosling), księżniczką jest dziewczyna z sąsiedztwa (Carey Mulligan), smok to groteskowy żydowski gangster (Ron Perlman) i tylko zła czarownica jest prawdziwie demoniczna (Albert Brooks). Jak przystało na baśń jest w tym wszystkim odrobina lukru, ale jego słodycz miesza się ze słonym smakiem krwi.
Jeśli więc wszystko układa się w jedną całość, to gdzie w tym miejsce na tajemnicę?
Kierowca w filmie nosi kiczowatą kurtkę ze skorpionem, która wygląda jak żywcem wyjęta z kina klasy B. W kącikach ust trzyma wykałaczkę jak zbir z Dzikiego Zachodu. Wydawałoby się, że składa się wyłącznie z samych zapożyczeń. Z kinem Refna sprawa ma się podobnie. Ubrane jest ono w szereg klisz, ale pod ich warstwą kryje się coś oryginalnego, co działa rozbrajająco na każdego, kto chciałby odkryć jego istotę. Pod tym względem reżyser przypomina Michaela Petersona z „Bronsona”. Ten, choć jest uwięziony w czterech ścianach więziennej celi, za wszelką cenę stara się uniknąć zaszufladkowania. Dla Refna więzieniem jest dyskurs postmodernistyczny, ale i on znajduje sposób na to, aby nikt nie umieścił go w szufladce. Możemy próbować zarzucić na niego sieć intertekstualnych nawiązań, ale to na nic. W łamigłówce jaką nam serwuje nie do nas należy łączenie ze sobą punktów. W pierwszej scenie „Drive” przyglądamy się nocnej panoramie Los Angeles, które jawi się jako labirynt doby postmodernizmu – tryskający światłem, a przy tym chłodny i wyniosły. Kierowca informuje swojego zleceniodawcę, że w mieście jest 100 tys. ulic, ale nie musi znać trasy. Inaczej mówiąc, nie jest ważne jak dotrzemy do celu, ważne że w końcu go osiągniemy. Liczy się jazda.
koniec
26 września 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Fallout: Odc. 1. Odkrywanie realiów zniszczonego świata
Marcin Mroziuk

15 IV 2024

Po obejrzeniu pierwszego odcinka z jednej strony możemy poczuć się zafascynowani wizją postapokaliptycznego świata, w którym funkcjonują bardzo zróżnicowane, mocno od siebie odizolowane społeczności, z drugiej strony trudno nie ulec lekkiej dezorientacji, gdyż na razie brakuje jeszcze połączenia pomiędzy poszczególnymi wątkami.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

I want to drive you through the night…
— Judyta Żelosko

Shut up and drive
— Karol Kućmierz

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Styczeń 2017 (1)
— Sebastian Chosiński, Jarosław Loretz

Kompleks Edypa
— Ewa Drab

I want to drive you through the night…
— Judyta Żelosko

Filmy Nowych Horyzontów 2011 (1/3)
— Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Tegoż autora

Pozamiatane
— Łukasz Gręda

Ręce opadły
— Łukasz Gręda

Lost
— Łukasz Gręda

Dni jak ścięte wąsy
— Łukasz Gręda

Strzelają się
— Łukasz Gręda

Gumowe kule
— Łukasz Gręda

W ciemność
— Łukasz Gręda

Zaczęło się
— Łukasz Gręda

Słowiańska pełnia
— Łukasz Gręda

Pod wulkanem, czyli potworne kino Wesa Andersona
— Łukasz Gręda

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.