Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Roland Emmerich
‹Anonimus›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAnonimus
Tytuł oryginalnyAnonymous
Dystrybutor UIP
Data premiery10 listopada 2011
ReżyseriaRoland Emmerich
ZdjęciaAnna Foerster
Scenariusz
ObsadaRhys Ifans, Edward Hogg, Vanessa Redgrave
MuzykaThomas Wanker, Harald Kloser
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Ta świnia Szekspir
[Roland Emmerich „Anonimus” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jak nakręcić film o Szekspirze, w którym Szekspir jest postacią drugoplanową? Choć właściwie „Anonimus” jest nie o Szekspirze, lecz o Benie Jonsonie, Edwardzie de Vere, królowej Elżbiecie i jej lisim doradcy. A może to film o sztuce, natchnieniu i sile słowa pisanego?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ta świnia Szekspir
[Roland Emmerich „Anonimus” - recenzja]

Jak nakręcić film o Szekspirze, w którym Szekspir jest postacią drugoplanową? Choć właściwie „Anonimus” jest nie o Szekspirze, lecz o Benie Jonsonie, Edwardzie de Vere, królowej Elżbiecie i jej lisim doradcy. A może to film o sztuce, natchnieniu i sile słowa pisanego?

Roland Emmerich
‹Anonimus›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAnonimus
Tytuł oryginalnyAnonymous
Dystrybutor UIP
Data premiery10 listopada 2011
ReżyseriaRoland Emmerich
ZdjęciaAnna Foerster
Scenariusz
ObsadaRhys Ifans, Edward Hogg, Vanessa Redgrave
MuzykaThomas Wanker, Harald Kloser
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Anonimus” (nie wiem, czemu nie przetłumaczono tytułu dosłownie, czyli „Anonim”) bazuje na popularnej hipotezie, że Szekspir wcale nie jest autorem przypisywanych mu dzieł (w tej roli wymienia się Marlowe’a, który też pojawia się w filmie, aczkolwiek bardzo marginalnie). Scenarzysta jednak nie usiłuje rozwikłać zagadek z dość niejasnej młodości wielkiego dramatopisarza ani jego późniejszej kariery, lecz traktuje tę postać z równą dowolnością, co twórcy „Króla Artura”. O ile jednak filmowy Artur był równie nieskazitelny, co jego legendarny pierwowzór, o tyle Szekspir staje się postacią, oględnie mówiąc, niesympatyczną – więcej nie mogę zdradzić bez zdradzania akcji filmu.
W utworze Emmericha sztuki teatralne mają moc wywoływania zamieszek, natchnienie jest porównywalne niemal z obłędem, a wiersze uwodzą nawet najtwardszą z kobiet. Dramatopisarz nie może powstrzymać się od twórczości, bo słyszy w głowie głosy postaci, ucichające tylko wtedy, gdy przeleje je na papier. Urażona kobieta odtrącająca kochanka daje się z powrotem rozpalić cytatami z jego dzieł.
Zastanawiając się nad mocą poezji przedstawioną w „Anonimusie” nie sposób nie pomyśleć o roli kina w kreowaniu rzeczywistości. Wszak przedstawiona wersja wydarzeń niewiele ma wspólnego z prawdziwymi życiorysami postaci, a jednak od tej chwili będę myśleć o diuku Edwardzie jako o nieszczęśliwym, niespełnionym geniuszu, o księciu Essex jako o porywczym lecz prawym człowieku, a moja opinia o Williamie Cecilu i jego synu nawet nie nadaje się do druku. I nic tu nie pomoże teatralna klamra kompozycyjna, w jaką został wzięty cały film – postaci są zbyt realne, zbyt trójwymiarowe. Królowa Elżbieta została pokazana jako oficjalnie silna, zdecydowana władczyni, w rzeczywistości uzależniona od swojej szarej eminencji – Cecila. Z pełnej namiętności kobiety przeistacza się w kruchą staruszkę, szamoczącą się między wydarzeniami, na które w istocie nie ma wielkiego wpływu.
W filmie starannie została odtworzona epoka, w której toczy się akcja. Ulice Londynu są zaśmiecone i błotniste, chodzi się po rozłożonych deskach. Teatr pełen jest pospólstwa tłoczącego się na miejscach stojących, tak jak to faktycznie w owych czasach bywało, i emocjonalnie reagującego na wydarzenia sceniczne. Przerażenie budzi surowy, purytański dom Cecila, którego cała rodzina wyznaje pogląd, że teatr i poezja są dziełem szatana. Komnaty królowej oświetlone są istnymi piramidami świec, sceny miłosne rozgrywają się na łożu wyściełanym skórami, a pisarz ma palce poplamione atramentem, co przy posługiwaniu się gęsim piórem niewątpliwie było nieuniknione (zabrakło mi tylko posypywania świeżego manuskryptu piaskiem). Najbardziej podobało mi się ukazane na początku filmu przedstawienie „Snu nocy letniej” na scenie tak ciasnej, iż cud, że aktorzy nie zapalili się od oświetlających ją świec.
Ważnym wątkiem w filmie jest polityka, choć osobom niezbyt mocnym w historii Anglii nieco czasu może zająć połapanie się w jej meandrach. Nie pomagają w tym gwałtowne przeskoki narracyjne, których w filmie nie brakuje – oglądamy wydarzenia rozgrywające się na aż trzech bardzo odległych od siebie planach czasowych. Za to dla wielbicieli Szekspira będzie to gratka i z pewnością odnajdą wiele ukrytych smaczków.
Odniesienie do roli kina można podsumować opisem ostatniej sceny filmu, już w czasie napisów końcowych: widzowie opuszczają teatr podobnie, jak my zaczynamy w tym momencie wychodzić z sali kinowej.
koniec
17 listopada 2011

Komentarze

17 XI 2011   08:13:08

"zdradzic bez zdradzania" cudowny twor

17 XI 2011   09:37:17

No wiesz - nie chciałam być zdradziecką zdrajczynia. ;-)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Krótko o filmach: Patriota bije Godzillę!
— Sebastian Chosiński

Przebudzony potwór kontratakuje!
— Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Grudzień 2016 (2)
— Jarosław Loretz

Esensja ogląda: Październik 2016 (2)
— Jarosław Loretz, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Inwazja głupot
— Tomasz Kujawski

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (10)
— Jakub Gałka

Katastrofa wciąż jest przytulna
— Jakub Gałka

Wielki mamut
— Ewa Drab

Pojutrze: Polemika, komentarz i kontrrecenzja
— Michał Szczepaniak

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.