Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Aki Kaurismäki
‹Człowiek z Hawru›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzłowiek z Hawru
Tytuł oryginalnyLe Havre
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery6 stycznia 2012
ReżyseriaAki Kaurismäki
ZdjęciaTimo Salminen
Scenariusz
ObsadaAndré Wilms, Kati Outinen, Elina Salo, Evelyne Didi, Blondin Miguel, Jean-Pierre Darroussin
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiFinlandia, Francja, Niemcy
Czas trwania103 min
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Cudotwórca z Hawru
[Aki Kaurismäki „Człowiek z Hawru” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wyborny film Kaurismäkiego powinien zobaczyć każdy. Choćby dlatego by dowiedzieć, że po drodze do raju warto zatrzymać się w Hawrze, a to tylko jeden z wielu powodów.

Łukasz Gręda

Cudotwórca z Hawru
[Aki Kaurismäki „Człowiek z Hawru” - recenzja]

Wyborny film Kaurismäkiego powinien zobaczyć każdy. Choćby dlatego by dowiedzieć, że po drodze do raju warto zatrzymać się w Hawrze, a to tylko jeden z wielu powodów.

Aki Kaurismäki
‹Człowiek z Hawru›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzłowiek z Hawru
Tytuł oryginalnyLe Havre
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery6 stycznia 2012
ReżyseriaAki Kaurismäki
ZdjęciaTimo Salminen
Scenariusz
ObsadaAndré Wilms, Kati Outinen, Elina Salo, Evelyne Didi, Blondin Miguel, Jean-Pierre Darroussin
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiFinlandia, Francja, Niemcy
Czas trwania103 min
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Marcel Marx trudni się pastowaniem butów podróżnych na dworcu w Hawrze. Praca może niezbyt dobrze płatna, ale wystarczy, żeby przeżyć, a to w zupełności satysfakcjonuje Marcela – po drodze do domu zawsze można skraść parę bagietek zaprzyjaźnionej sprzedawczyni, a w kawiarni posilić się łykiem wina. Marcel wie coś niecoś o życiu, ale zawsze może liczyć na wsparcie przyjaciół. Niegdyś popularny w kręgu artystycznym teraz wiedzie spokojne życie w Hawrze – portowym mieście ulokowanym na francuskim wybrzeżu. Zamiast przedzierać się w znoju do Afryki, żeby sprzedawać broń, jak Rimbaud, wypróbował manewr Salingera – odwiesił na kołku literackie aspiracje i cichutko ulotnił się z kręgu literatów i artystów. A może również miał zamiar przedostać się do Afryki, ale urok Hawru tak na niego zadziałał, że został już na zawsze? Kto to wie, co pisarzowi gra w duszy?
Hawr u Kaurismäkiego ma urok francuskiego miasteczka sprzed wojny – życie toczy się tu powolnym rytmem, bez większych zawirowań. Wśród mieszkańców nie brakuje oryginałów, znajdzie się kilka czarnych charakterów, ale ludzie na ogół są życzliwi. Jeśli trzeba – zawsze pomogą. Hawr ma jednak swoją mroczną stronę, która nigdy nie zasypia – zbroi się, nasłuchuje, czeka w napięciu. Im bliżej portu tym bardziej miasteczko upodabnia się do współczesnego czyśćca, do którego trafiają imigranci z Afryki. Dla nich to punkt graniczny na drodze do upragnionego raju. W praktyce oznacza najczęściej koniec podróży – wyłapywani przez straż zostają zawróceni do miejsca, z którego przypłynęli. Jeden z nich – nastoletni Idrissa – ucieka z obławy. Chłopiec błąka się samotnie po Hawrze, aż trafia na Marcela.
„Le Havre” z francuska brzmi jak szczek wściekłego psa, słychać w nim echo nienawistnego „la haine”, ale w ustach Kaurismäkiego oznacza miłość. Marcel bierze pod swoje skrzydła nastoletniego uciekiniera i dokonuje prawdziwych cudów, żeby uratować go przed urzędem imigracyjnym. Cuda się nie zdarzają, ale w Hawrze postanowiono zrobić wyjątek od tej reguły. Ta barwna dwójka przypomina duet z „Brzdąca”. Obdarzony wielkim sercem Charlie znajduje godnego następcę w postaci Marcela.
W swoim najnowszym filmie reżyser „Człowieka bez przeszłości” bawi się konwencją i wypróbowuje nowe odcienie absurdu. Nie każdy znajdzie w tym przyjemność. „Człowieka w Hawrze” trzeba jednak obejrzeć, ponieważ istnieje wiele przesłanek ku temu, że dzięki niemu ludzie stają się lepsi. To film przepełniony głębokim humanizmem, skrzący się od dowcipu i emanujący wewnętrznym ciepłem. Życzmy sobie więcej takich filmów.
koniec
6 stycznia 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Filmy Nowych Horyzontów 2011 (1/3)
— Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Tegoż twórcy

mbank Nowe Horyzonty 2023: Drrrogi, chłopcze…
— Kamil Witek

Na ekranach: Październik 2003
— Joanna Bartmańska, Marta Bartnicka, Piotr Dobry, Tomasz Kujawski, Konrad Wągrowski

Siedmiu wspaniałych
— Joanna Bartmańska

Na ekranach: Wrzesień 2003
— Joanna Bartmańska, Marta Bartnicka, Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Tomasz Kujawski, Eryk Remiezowicz

Życie po śmierci...?
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Pozamiatane
— Łukasz Gręda

Ręce opadły
— Łukasz Gręda

Lost
— Łukasz Gręda

Dni jak ścięte wąsy
— Łukasz Gręda

Strzelają się
— Łukasz Gręda

Gumowe kule
— Łukasz Gręda

W ciemność
— Łukasz Gręda

Zaczęło się
— Łukasz Gręda

Słowiańska pełnia
— Łukasz Gręda

Pod wulkanem, czyli potworne kino Wesa Andersona
— Łukasz Gręda

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.