Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Andrew Stanton
‹John Carter›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
75,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJohn Carter
Dystrybutor Forum Film
Data premiery9 marca 2012
ReżyseriaAndrew Stanton
ZdjęciaDaniel Mindel
Scenariusz
ObsadaTaylor Kitsch, Lynn Collins, Samantha Morton, Mark Strong
MuzykaMichael Giacchino
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiUSA
Gatunekfamilijny, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Kowboj z Marsa
[Andrew Stanton „John Carter” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Reżyserią filmu opartego na powieści Edgara Rice’a Burroughsa zajął się Andrew Stanton, znany głównie z animacji („Dawno temu w trawie”, „Gdzie jest Nemo?”, „WALL-E”). Scenariusz wyszedł spod pióra jego (tutaj na koncie ma dodatkowo całą serią „Toy Story”) oraz Michaela Chabona (pisarz wyróżniony nagrodami Pulitzera, Hugo i Nebulą). Ale kim jest tajemniczy John Carter? Edgar R. Burroughs stworzył tę postać na początku XX wieku. „Księżniczka Marsa”, na podstawie której nakręcono film (choć tytuł zaczerpnięto z ostatniego tomu cyklu) została wydana już w 1912 roku. Tak, że dokładnie w sto lat po publikacji doczekaliśmy się filmowej adaptacji przygód jednego z pierwszych bohaterów fantastycznych w ogóle (i proszę, nie wspominajcie o Gilgameszu).

Hubert Stelmach

Kowboj z Marsa
[Andrew Stanton „John Carter” - recenzja]

Reżyserią filmu opartego na powieści Edgara Rice’a Burroughsa zajął się Andrew Stanton, znany głównie z animacji („Dawno temu w trawie”, „Gdzie jest Nemo?”, „WALL-E”). Scenariusz wyszedł spod pióra jego (tutaj na koncie ma dodatkowo całą serią „Toy Story”) oraz Michaela Chabona (pisarz wyróżniony nagrodami Pulitzera, Hugo i Nebulą). Ale kim jest tajemniczy John Carter? Edgar R. Burroughs stworzył tę postać na początku XX wieku. „Księżniczka Marsa”, na podstawie której nakręcono film (choć tytuł zaczerpnięto z ostatniego tomu cyklu) została wydana już w 1912 roku. Tak, że dokładnie w sto lat po publikacji doczekaliśmy się filmowej adaptacji przygód jednego z pierwszych bohaterów fantastycznych w ogóle (i proszę, nie wspominajcie o Gilgameszu).

Andrew Stanton
‹John Carter›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
75,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJohn Carter
Dystrybutor Forum Film
Data premiery9 marca 2012
ReżyseriaAndrew Stanton
ZdjęciaDaniel Mindel
Scenariusz
ObsadaTaylor Kitsch, Lynn Collins, Samantha Morton, Mark Strong
MuzykaMichael Giacchino
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiUSA
Gatunekfamilijny, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Recenzja nadesłana na Konkurs Esensji.
John, kapitan walczący w wojnie secesyjnej po stronie konfederatów, porzuca karierę wojskową i wyrusza na poszukiwanie złota. Gdy wreszcie dopina swego i odnajduje tajemniczą jaskinię spod znaku pająka pełną cennego kruszcu, w pewnych nie do końca zrozumiałych dla niego okolicznościach trafia na planetę Mars. Pierwsze, co odkrywa, to niesamowita umiejętność skakania dzięki zmniejszonej grawitacji, która na początku sprawia mu małe kłopoty. Jednak zanim zdąży nacieszyć się swoim darem, trafia w niewolę do dziwnych czterorękich istot. Wkrótce potem dowiaduje się, że na Barsoomie, bo tak Marsa nazywają tubylcy, żyją też ludzie. I dzięki nim, a dokładnie czarnowłosej kobiecie, która dosłownie spadła mu z nieba, zostaje wplątany w miejscowe konflikty.
„John Carter” jest filmem spóźnionym. W czasach, w których widzowie znają „Avatara”, „Dystrykt 9” i „Obcego”, stuletnia science fantasy wydaje się być mało porywająca – wyraźny podział na dobro i zło, w zasadzie niewielkie rozterki bohaterów przy podejmowaniu decyzji. Jednak scenarzyści i reżyser doskonale zdawali sobie z tego sprawę i przekształcili tę historię w lekki, przyjemny i przede wszystkim porządny film przygodowy. Reżyser znany z komediowych animacji potrafił ująć patosu epickiej fabule i okrasić ją całą serią zabawnych sytuacji, dzięki czemu uśmiech nie znikał z twarzy widzów na sali kinowej. Być może nie wejdą do kanonu cytowanych tekstów, ale z pewnością zapadną w pamięć na jakiś czas (jak choćby zamieszanie wynikłe z początkowego braku wspólnego języka z obcymi).
Specjaliści od efektów specjalnych sprawili się naprawdę nieźle. Wizja umierającej pustynnej planety wypadła przekonująco, a inne efekty nie zalewały nas wybuchami i błyskami, tylko dobrze wkomponowały się w scenerię Marsa i zamieszkujących go cywilizacji. Udało się nawet wstawić elementy steampunkowe (głównie na Ziemi, której w sumie oglądamy niewiele).
Jednak gra aktorska wypadła przeciętnie w stosunku do reszty. Co prawda Taylor Kitsch, wcielający się w protagonistę, wypadł przekonująco (umięśniony, rozebrany do pasa zawadiaka), to Lynn Collins, główna bohaterka (Dejah Thoris) nie pokazała nic ciekawego. Reszta ekipy odegrała swoje role na poziomie pozwalającym spokojnie cieszyć się filmem.
W czasie spektaklu nie sposób oprzeć się wrażeniu deja vu. W zasadzie dość często można by powiedzieć „to zostało zaczerpnięte z »Avatara«, tamto z »Mrocznego Widma«, a ta scena to kalka z »Ataku Klonów«”. Bo w sumie to prawda. Jednak pamiętajmy, że Kowboj z Marsa był pierwszy i w zasadzie to Burroughsowi możemy być po części wdzięczni za powyższe produkcje.
„John Carter” to przygodowy film o sztampowej na obecne czasy fabule, ale mimo to dobrym scenariuszu. Nie wymaga dużo od widza i nie dostarcza materiału do przesadnych rozważań. Za to zapewnia bezpretensjonalną rozrywkę i pozwala rozluźnić się po męczącym dniu.
koniec
31 marca 2012

Komentarze

31 III 2012   08:29:06

w kieszeni otwiera jak czyta się coś tak niepublikowalnego. Konkurs konkursem, ale jakieś standardy w Esensji chyba obowiązują?

31 III 2012   23:09:20

film koszmarny - szeroko omijać kino :)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Fallout: Odc. 1. Odkrywanie realiów zniszczonego świata
Marcin Mroziuk

15 IV 2024

Po obejrzeniu pierwszego odcinka z jednej strony możemy poczuć się zafascynowani wizją postapokaliptycznego świata, w którym funkcjonują bardzo zróżnicowane, mocno od siebie odizolowane społeczności, z drugiej strony trudno nie ulec lekkiej dezorientacji, gdyż na razie brakuje jeszcze połączenia pomiędzy poszczególnymi wątkami.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Indiana na Marsie
— Agnieszka Szady

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Lipiec 2016 (3)
— Jarosław Loretz, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Lipiec 2016 (2)
— Sebastian Chosiński, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Gdzie jest pomysł?
— Tomasz Kujawski

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (9)
— Jakub Gałka

Porzucone człowieczeństwo
— Ewa Drab

Na ekranach: Listopad 2003
— Joanna Bartmańska, Marta Bartnicka, Piotr Dobry, Tomasz Kujawski, Łukasz Kustrzyński, Konrad Wągrowski

Idź i weź ze sobą dzieci
— Marta Bartnicka, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Głupcem, kto nie czytał
— Hubert Stelmach

Martin znany i nieznany
— Hubert Stelmach

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.