Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 16 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jaume Balagueró
‹Słodkich snów›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSłodkich snów
Tytuł oryginalnyMientras duermes
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery29 czerwca 2012
ReżyseriaJaume Balagueró
ZdjęciaPablo Rosso
Scenariusz
ObsadaLuis Tosar, Marta Etura, Alberto San Juan, Carlos Lasarte, Pep Tosar, Iris Almeida, Petra Martínez, Tony Corvillo, Manel Dueso
MuzykaLucas Vidal
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiHiszpania
Czas trwania102 min
Gatunekgroza / horror, sensacja, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Opowieść o prawdziwym szaleństwie
[Jaume Balagueró „Słodkich snów” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
On – mężczyzna w średnim wieku, pracujący jako dozorca w zabytkowej kamienicy. Ona – kobieta pod trzydziestkę, samotnie mieszkająca w kilkupokojowym mieszkaniu. Spędzają ze sobą sporo czasu, ale nie są parą. Ona wie o nim niewiele więcej ponad to, jak ma na imię. Mimo to lubi go i ufa mu. Jakie mogą być skutki takiego związku? Na pytanie odpowiada hiszpański reżyser Jaume Balagueró w filmie „Słodkich snów”.

Sebastian Chosiński

Opowieść o prawdziwym szaleństwie
[Jaume Balagueró „Słodkich snów” - recenzja]

On – mężczyzna w średnim wieku, pracujący jako dozorca w zabytkowej kamienicy. Ona – kobieta pod trzydziestkę, samotnie mieszkająca w kilkupokojowym mieszkaniu. Spędzają ze sobą sporo czasu, ale nie są parą. Ona wie o nim niewiele więcej ponad to, jak ma na imię. Mimo to lubi go i ufa mu. Jakie mogą być skutki takiego związku? Na pytanie odpowiada hiszpański reżyser Jaume Balagueró w filmie „Słodkich snów”.

Jaume Balagueró
‹Słodkich snów›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSłodkich snów
Tytuł oryginalnyMientras duermes
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery29 czerwca 2012
ReżyseriaJaume Balagueró
ZdjęciaPablo Rosso
Scenariusz
ObsadaLuis Tosar, Marta Etura, Alberto San Juan, Carlos Lasarte, Pep Tosar, Iris Almeida, Petra Martínez, Tony Corvillo, Manel Dueso
MuzykaLucas Vidal
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiHiszpania
Czas trwania102 min
Gatunekgroza / horror, sensacja, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Bezimienni” (1999), „Ciemność” (2002), „Delikatna” (2005) i dwie części „[Rec]” (2007, 2009) wywindowały Jaume Balagueró (rocznik 1968) do pierwszej ligi twórców współczesnych horrorów. Czy słusznie – można się sprzeczać, tym bardziej że część z wymienionych powyżej filmów niczym szczególnym nie zaskakuje, a kontynuacja jego najsłynniejszego obrazu wypadła wręcz żałośnie. Dobrze się zatem stało, że kolejne dzieło Hiszpana mniej ma wspólnego z klasycznym horrorem, a znacznie więcej z thrillerem spod znaku Alfreda Hitchcocka. Choć kilka patentów, zastosowanych już wcześniej, postanowił wykorzystać także w „Słodkich snów”. César (w tej roli Luis Tosar z „Nawet deszcz” Icíar Bollaín) pracuje jako dozorca w zabytkowej kamienicy w centrum miasta. To człowiek z gatunku tych „do rany przyłóż” – zawsze uśmiechnięty i uczynny. A to pieski nakarmi, gdy ich pani udaje się na spotkanie towarzyskie z koleżankami-emerytkami, a to udrożni zapchany zlew, drzwi od windy lub na ulicę przytrzyma, gdy obie ręce zajęte tobołkami. Słowem: zrobi wszystko, by od rana wprawić mieszkańców w dobry humor. Nawet sprzątaczkę ostrzeże, że niektórzy z lokatorów mają zastrzeżenia co do jakości jej pracy, choć równie dobrze zamiast mówić jej o tym, mógłby donieść bezpośrednio właścicielowi domu. A przecież wcale nie jest mu łatwo. Matka Césara leży bowiem ciężko chora w szpitalu, on zaś, jak na kochającego syna przystało, odwiedza ją każdego dnia. Naraża się przy tym pracodawcy, ponieważ bywa, że później spóźnia się na popołudniowy dyżur.
Problem w tym, że jest to jedynie pozór. Prawda jest zupełnie inna. César to niemłody już mężczyzna, któremu do tej pory nic w życiu się nie udawało. Matka, dopóki zdrowie jej dopisywało, nienawidziła syna, teraz, całkowicie ubezwłasnowolniona, nie może nawet zaprotestować przeciwko jego wizytom w klinice. Nie założył własnej rodziny – zapewne dlatego, że przy bliższym poznaniu odstręczał wszystkie kobiety. Nigdzie też na dłużej nie zagrzał miejsca jako dozorca, prędzej czy później – czasami po paru tygodniach, innym razem po kilku miesiącach – wyrzucano go na bruk. Czy w tej sytuacji należy się dziwić, że popada w depresję i jest bliski popełnienia samobójstwa (od tej sceny Balagueró rozpoczyna swój film)? I zrobiłby to na pewno, gdyby nie Clara (którą gra Marta Etura, znana z głównej roli w „GranatowyPrawieCzarny” Daniela Sáncheza Arévala) – piękna (mniej więcej) trzydziestolatka zamieszkująca jeden z apartamentów. César jest dla niej szczególnie uprzejmy, gotowy spełnić każdą jej prośbę. Szczerze jej współczuje, gdy dowiaduje się, że kobieta jest nękana – i listownie, i telefonicznie, i mailowo – przez psychopatę, któremu przy jakiejś okazji musiała wpaść w oko. Clara ufa dozorcy, czasami prosi go nawet o drobne przysługi, które ten wypełnia pod jej nieobecność. I nie tylko. Jest jednak osoba, która o Césarze wie znacznie więcej, niż wszyscy mieszkańcy kamienicy razem wzięci – to dziesięcio-, może jedenastoletnia Úrsula, mieszkająca wraz z rodzicami i młodszym braciszkiem na tym samym co Clara piętrze. Ale wiedza, którą posiada, może być dla niej bardzo niebezpieczna…
„Słodkich snów” zbudowane zostało na bardzo wyrazistych kontrastach. Najpierw reżyser rysuje przed widzem niemal sielankowy obraz wspólnoty, by następnie stopniowo przestawić wszystko z nóg na głowę. Dzieje się tak w momencie, gdy do gry wkracza Wielki Manipulator, człowiek trzymający w ręku najważniejsze karty (a może raczej: klucze do mieszkań i biur). Jest on bardzo inteligentny, ale i przebiegły, obdarzony ogromną wyobraźnią, ale wykorzystujący ją w zdecydowanie niechlubnych celach. Motorem napędowym jego działań jest nienawiść – do ludzi, którym się w życiu powiodło lub którzy tylko sprawiają wrażenie szczęśliwych. Nie cofnie się przed niczym, by zrealizować swój podstępny plan. Alberto Marini, scenarzysta filmu, albo bardzo dokładnie przeanalizował wcześniejsze filmy Balagueró, albo dostał konkretne wytyczne od twórcy „Bezimiennych”. W każdym razie zadbał o to, aby cała historia rozegrała się w ulubionym miejscu akcji hiszpańskiego reżysera – w wielkim domu, w którym dzieją się rzeczy niecodzienne i straszne. Obaj panowie, zanim przystąpili do pracy nad „Słodkich snów”, przetestowali zresztą podobny – i nic więcej – temat pięć lat wcześniej, kręcąc dla telewizji jeden z sześciu „Filmów, które nie dadzą ci zasnąć” (ich segment zatytułowany został „Apartament”). W pewnym sensie Hiszpan cytuje więc sam siebie. Ale nie brakuje też nawiązań do klasyki thrillera psychologicznego. Bo i coś z „Psychozy” Hitchcocka da się wypatrzeć (niezwykle istotną rolę w najnowszym obrazie Balagueró odgrywa chociażby prysznic), i z „Dziecka Rosemary” Polańskiego (vide stara kamienica z dziwacznymi lokatorami). Jedni będą w tym upatrywać walorów filmu, inni oskarżą reżysera o brak własnych pomysłów. W niczym jednak nie zmieni to faktu, że „Słodkich snów” udało mu się lepiej niż wcześniejsze produkcje.
koniec
17 lipca 2012

Komentarze

17 VII 2012   11:12:43

>>w tej roli Luis Tosar z „Nawet deszcz” Icíara Bollaína

17 VII 2012   11:13:20

Sorry, się ucięło. Chciałam napisać, że Iciar Bollain to kobitka.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Fallout: Odc. 1. Odkrywanie realiów zniszczonego świata
Marcin Mroziuk

15 IV 2024

Po obejrzeniu pierwszego odcinka z jednej strony możemy poczuć się zafascynowani wizją postapokaliptycznego świata, w którym funkcjonują bardzo zróżnicowane, mocno od siebie odizolowane społeczności, z drugiej strony trudno nie ulec lekkiej dezorientacji, gdyż na razie brakuje jeszcze połączenia pomiędzy poszczególnymi wątkami.

więcej »

East Side Story: Wielkie bohaterstwo małych ludzi
Sebastian Chosiński

14 IV 2024

Nie trzeba być żołnierzem w mundurze generalskim, aby dokonywać czynów wielkich. Nie trzeba mieć w ręku karabinu czy sterów czołgu. Niekiedy wystarczy prawdziwa, a nie jedynie deklarowana miłość bliźniego, względnie – zwykła ludzka przyzwoitość. W to właśnie byli „uzbrojeni” mieszkańcy gruzińskiej wsi Shindisi, którzy w sierpniu 2008 roku ratowali swoich rannych żołnierzy przed zemstą Rosjan. O tym opowiada dramat wojenny Dita Cincadzego.

więcej »

Polecamy

Wilkołaki wciąż modne

Z filmu wyjęte:

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Z wątrobą na dłoni
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Ally McBeal na chorobowym
— Jarosław Loretz

Nocna zmiana strażaka
— Konrad Wągrowski

Na ekranach: Wrzesień 2003
— Joanna Bartmańska, Marta Bartnicka, Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Tomasz Kujawski, Eryk Remiezowicz

Ale to już było
— Tomasz Kujawski

Tegoż autora

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.