Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Christian Alvart
‹Bank Lady›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBank Lady
Tytuł oryginalnyBanklady
Dystrybutor Aurora Films
Data premiery1 sierpnia 2014
ReżyseriaChristian Alvart
ZdjęciaThe Chau Ngo
Scenariusz
ObsadaKen Duken, Nadeshda Brennicke, Niels-Bruno Schmidt, Heinz Hoenig, Andreas Schmidt, Heinz Strunk, Konstantin Graudus, Natalie Thiede
MuzykaChristoph Blaser, Michl Britsch, Steffen Kahles
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiNiemcy
Czas trwania118 min
WWW
Gatunekakcja, biograficzny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

29 WFF: Dzień drugi
[Christian Alvart „Bank Lady”, Uberto Pasolini „Zatrzymane życie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Za nami drugi dzień 29. Warszawskiego Festiwalu Filmowego. A przed Wami kolejna relacja z recenzjami niemieckiego „Bonnie i Clyde", litewskiego obrazu o hazardziście, amerykańskiego komediodramatu o malarzach...pasów i filmu otwarcia festiwalu – „Zatrzymane życie” Uberto Pasoliniego.

Urszula Lipińska, Jarosław Loretz

29 WFF: Dzień drugi
[Christian Alvart „Bank Lady”, Uberto Pasolini „Zatrzymane życie” - recenzja]

Za nami drugi dzień 29. Warszawskiego Festiwalu Filmowego. A przed Wami kolejna relacja z recenzjami niemieckiego „Bonnie i Clyde", litewskiego obrazu o hazardziście, amerykańskiego komediodramatu o malarzach...pasów i filmu otwarcia festiwalu – „Zatrzymane życie” Uberto Pasoliniego.
Banklady (reż. Christian Alvart)

Christian Alvart
‹Bank Lady›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBank Lady
Tytuł oryginalnyBanklady
Dystrybutor Aurora Films
Data premiery1 sierpnia 2014
ReżyseriaChristian Alvart
ZdjęciaThe Chau Ngo
Scenariusz
ObsadaKen Duken, Nadeshda Brennicke, Niels-Bruno Schmidt, Heinz Hoenig, Andreas Schmidt, Heinz Strunk, Konstantin Graudus, Natalie Thiede
MuzykaChristoph Blaser, Michl Britsch, Steffen Kahles
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiNiemcy
Czas trwania118 min
WWW
Gatunekakcja, biograficzny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
"Banklady" to kolejna już w światowej kinematografii biografia pokazująca widzowi, jak beztroskie i miłe jest życie przestępcy. Na szczęście Gisela Werler, o której wyczynach jest ta opowieść, rzeczywiście poniekąd odpowiada wizerunkowi romantycznego rabusia. Będąc najstarszą córką ślusarza, żyła w biedzie i w wieku 30 lat wciąż mieszkała z rodzicami, dzień w dzień zaharowując się w fabryce tapet. Jednak pewnego dnia poznała Hermanna Wittorffa, bankowego rabusia przez dłuższy czas ukrywającego się nawet przed nią pod nazwiskiem Peter Werler, i zakochała się w nim, bez chwili wahania decydując się pomagać mu w skokach. Tak też stała się pierwszą w Niemczech napadającą na banki kobietą, ochrzczoną przez prasę mianem Banklady. W latach 1965-1967 weszła z bronią do dziewiętnastu hamburskich placówek, zyskując w całym kraju sławę i wymuszając wreszcie na policji unowocześnienie metod walki z nad wyraz bujnie rozkwitłą w tamtych czasach działalnością amatorów cudzych pieniędzy. Naturalnie para została w końcu schwytana i osadzona w więzieniu, ale to nie ostudziło uczuć, jaką wobec siebie żywili. Już w więzieniu wzięli ślub i żyli w związku (przerwanym czasowo kolejnym wyrokiem małżonka) 31 lat, aż do śmierci Giseli w roku 2003. Przy czym oczywiście nigdy nie odnaleziono większości pieniędzy z napadów.
Film Christiana Alvarta bardzo ładnie i dość wiernie oddaje tę historię, co nie dziwi zważywszy na to, że reżyser spędził trochę czasu w Hollywood (nakręcił tam "Pandorum" i "Przypadek 39") i na tyle się podszkolił w rzemiośle, że "Banklady" zauważalnie odstaje od klasycznych niemieckich filmów dzisiejszej doby i zarówno wartką akcją, jak i rozłożeniem napięcia wyraźnie przypomina kino zaoceaniczne. Historię ogląda się więc gładko i z uśmiechem, zwłaszcza że główna rola została powierzona miłej piegusce, Nadeschdzie Brennicke, która bez problemu potrafi zaskarbić sobie sympatię widza. Słowa uznania należą się też za solidną scenografię, a także za bajecznie kolorowe kostiumy, przypominające nam, że Europa lat 60-tych może i była biedna, ale bynajmniej nie bura i nieciekawa.
Jarosław Loretz


Hazardzista (Lošejas, reż. Ignas Jonynas)
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Rozlazły film, który starając się pośpiechem budować dramaturgię odnosi rezultat odwrotny do zamierzonego. W centrum chaotycznej fabuły znajduje się Vincentas – facet, który znajduje się na samym dnie, nie potrafiąc wyratować się z hazardowego nałogu. Uzależnienie powoli kradnie mu wszystko – od czasu po poczucia bezpieczeństwa, bo szpony nałogu zaczynają się w wbijać także w jego życie zawodowe. Pracując jako sanitariusz postanawia wykorzystać ten fakt i zawiązać zakulisową działalność na wielką skalę. I jak podczas pierwszej nocy w kasynie: na początku wszystko idzie dobrze, fortunna Vincentasa rośnie i rośnie, apetyt tak samo, a następnej nocy moneta się odwraca. Odwraca się razem z nadejściem miłości – kobieta okazuje się tu większą siłą destrukcyjną niż uzależnienie mężczyzny, a spotkanie tych obu sił – to już piekło totalnie go pochłaniające. Tyle, że w tym rozmemłanym opowiadaniu postać Vincentasa ginie już dużo wcześniej. Przestaje nas interesować, rozpływa się w dynamice wydarzeń i jest pozbawiona uczuciowej szamotaniny, którą moglibyśmy się przejąć, bo uzmysłowiłaby nam jak potężnym emocjonalnym wrakiem jest bohater „Hazardzisty”.
Ekstrakt: 20%
Urszula Lipińska


Prince Avalanche (reż. David Gordon Green)
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Prostota tego filmu jest wręcz absurdalna – dwójka przyjaciół zajmuje się głównie rozmowami, malowaniem pasów na jezdni i stawienia przydrożnych słupków. Oczywiście, przy drogach prawie w ogóle nieuczęszczanych. Sceneria totalnego pustkowia stanowi natomiast świetną kontrę zarówno dla soczystych bohaterów, jak i błyskotliwych dialogów. Bo to niby film o nudzie, ale zrobiony z duszą i przekonaniem na tyle silnym, że z udziałem zaangażowanych aktorów układa się to wszystko w całkiem sympatyczne kino. Kino o leniwej (ale nie kontemplacyjnej) narracji, bohaterach bez większych problemów, intrydze tyleż banalnej co niedorzecznej i filozofii pomagającej oswajać codzienne trudności. Po trochu tu wszystkiego: filmu drogi, opowiadania o dojrzewaniu i dramatu egzystencjalnego, podanych pod płaszczykiem fabuły niepodkreślającej ciężaru wszystkich tych gatunków w jakikolwiek sposób.
Ekstrakt: 70%
Urszula Lipińska


Zatrzymane życie (Still Life, reż. Uberto Pasolini)

Uberto Pasolini
‹Zatrzymane życie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZatrzymane życie
Tytuł oryginalnyStill Life
ReżyseriaUberto Pasolini
ZdjęciaStefano Falivene
Scenariusz
ObsadaEddie Marsan, Joanne Froggatt, Karen Drury, Andrew Buchan, Neil D'Souza, David Shaw Parker, Michael Elkin, Ciaran McIntyre, Tim Potter
MuzykaRachel Portman
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiWielka Brytania, Włochy
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przepiękny, mądry, ale jednocześnie i zasmucający prezentowanymi wnioskami brytyjski film o narastającym osamotnieniu człowieka kultury zachodniej, o korozji rodzinnych i sąsiedzkich więzi, skutkującej coraz wyraźniejszą izolacją, która prostą drogą prowadzi do śmierci w całkowitym odosobnieniu i zapomnieniu. Bohater filmu, urzędnik zajmujący się ustalaniem tożsamości znajdowanych po mieście zmarłych i organizowaniem ich pochówków, jest jakby błędnym rycerzem, bez ustanku walczącym o znalezienie krewnych czy znajomych denata, którzy oddaliby mu ostatnią posługę i pojawili się choć na chwilę na pogrzebie. Raz za razem jednak ponosi klęskę, stykając się z mniej lub bardziej uprzejmą odmową, z obojętnością, a czasami nawet wzgardą. W efekcie bohater niejako poczuwa się w obowiązku własnoręcznie napisać mowę pożegnalną i - w pojedynkę - uczestniczyć tak w mszy, jak i w złożeniu trumny do grobu. Ale po dwudziestu dwóch latach następuje zawalenie się wypracowanego przez niego systemu: jego stanowisko zostaje zlikwidowane, a on sam zwolniony. Ostatnim zadaniem ma być znalezienie bliskich pewnego pijaczka. Tak oto zaczyna się podróż samotnego, zamkniętego w sobie urzędnika, który poznając kolejnych ludzi i próbując dotrzeć do wszystkich, którzy mogli żywić jakieś cieplejsze uczucia wobec zmarłego, zaczyna zauważalnie zmieniać podejście do życia i wyrywać się z narzuconych sobie lata temu sztywnych ram codziennej rutyny.
Opowieść jest skonstruowana w bardzo oszczędny, ale jednocześnie niesłychanie elegancki sposób, jakby siłą rzeczy odciągając uwagę widza od nieprzesadnie wystrzałowej zewnętrznej powłoki i kierując ją na warstwę uczuciową historii, na zrozumienie, że samotność jest rzeczą i straszną, i przykrą, jak również że z każdą odchodzącą osobą znika ogromna ilość emocji, ulega unicestwieniu wcale nie tak mała i nieistotna cząstka historii, w której tworzeniu uczestniczył zmarły. Jednocześnie jest to wyśmienita ilustracja hasła, które swego czasu oderwało się od wiersza księdza Twardowskiego i zyskało samodzielny żywot: "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą". "Zatrzymane życie" to nadzwyczaj wzruszający film, ani na chwilę nie pozwalający zapomnieć, jak kruche jest życie i jak ważne są społeczne więzi.
Jarosław Loretz
koniec
13 października 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Co nam w kinie gra: Bank Lady
— Jarosław Loretz, Gabriel Krawczyk

Rabuś w spódnicy
— Sebastian Chosiński

20. Wiosna Filmów: Relacja czwarta
— Gabriel Krawczyk

Wenecja 2013: Umarli milczą
— Marta Bałaga

Z tego cyklu

Dzień dziesiąty
— Jarosław Loretz

Dzień dziewiąty
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Jarosław Loretz

Dzień ósmy
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska, Jarosław Loretz

Dzień siódmy
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Jarosław Loretz

Dzień szósty
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska, Jarosław Loretz

Dzień piąty
— Jarosław Loretz

Dzień czwarty
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska, Jarosław Loretz

Dzień trzeci
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska, Jarosław Loretz

Dzień pierwszy
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska, Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.