Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Alejandro González Iñárritu
‹Birdman›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBirdman
Dystrybutor Imperial CinePix
Data premiery23 stycznia 2015
ReżyseriaAlejandro González Iñárritu
ZdjęciaEmmanuel Lubezki
Scenariusz
ObsadaEmma Stone, Edward Norton, Naomi Watts, Andrea Riseborough, Michael Keaton, Zach Galifianakis, Amy Ryan, Merritt Wever
MuzykaAntonio Sanchez
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiUSA
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Wenecja 2014: Wielka improwizacja
[Alejandro González Iñárritu „Birdman” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Alejandro Gonzalez Iñárritu nie ma ostatnio powodów do narzekania; jego thriller historyczny The Revenant zaczyna szybko nabierać kształtu, do obsady One Percent, nad którym obecnie pracuje, dołączyła niedawno Hilary Swank i Ed Harris, a Birdman or The Unexpected Virtue of Ignorance, najnowszy film meksykańskiego reżysera, właśnie otworzył 71. festiwal w Wenecji. Nie, powodów do narzekania naprawdę nie ma.

Marta Bałaga

Wenecja 2014: Wielka improwizacja
[Alejandro González Iñárritu „Birdman” - recenzja]

Alejandro Gonzalez Iñárritu nie ma ostatnio powodów do narzekania; jego thriller historyczny The Revenant zaczyna szybko nabierać kształtu, do obsady One Percent, nad którym obecnie pracuje, dołączyła niedawno Hilary Swank i Ed Harris, a Birdman or The Unexpected Virtue of Ignorance, najnowszy film meksykańskiego reżysera, właśnie otworzył 71. festiwal w Wenecji. Nie, powodów do narzekania naprawdę nie ma.

Alejandro González Iñárritu
‹Birdman›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBirdman
Dystrybutor Imperial CinePix
Data premiery23 stycznia 2015
ReżyseriaAlejandro González Iñárritu
ZdjęciaEmmanuel Lubezki
Scenariusz
ObsadaEmma Stone, Edward Norton, Naomi Watts, Andrea Riseborough, Michael Keaton, Zach Galifianakis, Amy Ryan, Merritt Wever
MuzykaAntonio Sanchez
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiUSA
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„I czy zdołałeś osiągnąć
w tym życiu to, czego pragnąłeś?
Tak.
A czego pragnąłeś?
Zwać się ukochanym, czuć się ukochanym na tej ziemi.”
Raymond Carver
Zapomniany gwiazdor Riggan Thomson (Michael Keaton) ma przed sobą trudne dni – sztuka, która miała mu pomóc wrócić na szczyt pochłania coraz więcej pieniędzy, aktor grający jedną z głównych ról trafia do szpitala, bo… spada mu na głowę reflektor, sypiającej z nim aktorce spóźnia się okres, relacje z przebywającą do niedawna na odwyku córką są delikatnie mówiąc fatalne, a zatrudniony w ostatniej chwili ulubieniec krytyków Mike Shiner (idący na całego Edward Norton) na scenie pije prawdziwy burbon, dostaje erekcji w samym środku przedstawienia i, co Riggana najbardziej irytuje, jest naprawdę utalentowany. Do tego jeszcze zaczyna słyszeć głosy, a dokładnie jeden głos – superbohatera Birdmana, swojego poprzedniego wcielenia, dzięki któremu zyskał kiedyś sławę. Wszystko wskazuje na to, że Broadway nie jest gotowy na przyjęcie Thomsona z otwartymi ramionami.
Jeśli komuś wydawało się, że reklamujący „Birdmana” plakat przedstawiający Michaela Keatona i skrzydlatego stwora siedzącego mu na głowie jest dziwny, powinien przygotować się na to, że sam film jest jeszcze dziwniejszy – pierwsze ujęcie przedstawia lewitującego Keatona w białych slipkach narzekającego na to, że znalazł się w miejscu „cuchnącym jak jaja”. Później pojawią się jeszcze tańczące renifery.
„Birdman” to przyprawiająca o przyśpieszony puls jazzowa improwizacja. Akcja nie przystaje nawet na chwilę; Riggan odbywa swoją podróż do rytmu reagującej na ruchy kamery perkusji meksykańskiego muzyka Antonio Sancheza, a długie, nieprzerywane cięciami montażowymi ujęcia przypominają popisy Scorsese w „Chłopcach z ferajny”. Iñárritu od początku bardzo zależało na takim formacie filmu: „Nasze życie ostatecznie też jest jednym wielkim nieprzerwanym ujęciem. Budzimy się rano i nie możemy uciec, nie przenosimy się nagle do innej rzeczywistości. Jesteśmy uwięzieni w naszej. Tak doświadczamy życia i chciałem, żebyśmy tak doświadczyli życia Riggana – powiedział w Wenecji reżyser.
Pisząc o filmach opartych na sztukach teatralnych lub mających powiązania ze światem sceny często nadużywa się określenia „teatralny”, jednak w przypadku „Birdmana” nie można o nim nie wspomnieć – akcja filmu kręci się wokół opartej na podstawie opowiadania Raymonda Carvera sztuki „What We Talk About When We Talk About Love” i właściwie nie wychodzi poza teatr, pokazuje odchodzących od zmysłów aktorów, nerwowego producenta i przemykających korytarzami techników o imionach, których nikt nie pamięta. Nawet upływ czasu jest tu umowny.
Wiersz Carvera otwierający film stanowi doskonałe podsumowanie sytuacji bohaterów – nikt nie jest tu zadowolony z tego, co ma i nade wszystko pragnie uwielbienia. Aktorzy teatralni zazdroszczą gwiazdorom sławy, gwiazdorzy – prestiżu, jaki daje teatr. W tym świecie rzuca się w partnera nożem, bo nie docenia nakręconego filmu, a podczas turbulencji martwi wyłącznie tym, że w przypadku katastrofy w gazetach wspomni się tylko o podróżującym tym samym samolotem Clooneyu. Oprócz zachowującej względny spokój delikatnej Amy Ryan grającej byłą żonę Thomsona, jedyną postać niezwiązaną z teatrem, aktorzy wydają się rozkoszować faktem, że mogą wyśmiać wątpliwe uroki uprawianej profesji; demolują garderoby, flirtują, krytykują technikę kolegów. Keaton, wciąż znany głównie jako Batman, jest odważny w roli Riggana znanego głównie jako Birdman. Zmęczone oczy, niechlujny zarost, nieco zaniedbane ciało – o jego przeszłości przypomina tylko nieodłączny głos poprzedniego wcielenia.
Iñárritu najwyraźniej nie boi się narazić swoim filmem wielu osobom – drwi z mediów społecznościowych, dziennikarzy, którzy albo cytują Barthesa, albo pytają o lifting ze spermy prosiątek, po imieniu wymienia też obiecujących aktorów grających wyłącznie w sequelach i prequelach. „Ten klown nie ma połowy twojego talentu, a zarabia fortunę we wdzianku Blaszanego drwala” – warczy głos Birdmana oglądając Roberta Downeya Jr. w telewizji.
„Zawsze powtarzałem, że po czterdziestce nie ma sensu robić niczego, co cię naprawdę nie przeraża” – opowiedział dziennikarzom reżyser. „Ten film mnie przeraził. Stanowił zupełnie nowe doświadczenie i nagle znalazłem się na gruncie, na którym nie czuję się pewnie.” Choć nie jest może arcydziełem na miarę „Amores Perros”, „Birdman” stanowi namacalny dowód na to, że warto czasem zmierzyć się z lękami.
koniec
29 sierpnia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Do sedna: Alejandro González Iñárritu. Birdman
— Marcin Knyszyński

Transatlantyk 2015: Dzień 3
— Sebastian Chosiński

Co nam w kinie gra: Birdman
— Marta Bałaga

Z tego cyklu

Niezdrowy styl życia
— Marta Bałaga

Sposób na kryzys
— Marta Bałaga

Skupiam się na uczuciach
— Marta Bałaga

Wielki Joe
— Marta Bałaga

Po godzinach
— Marta Bałaga

Dwaj ludzie z trumną
— Marta Bałaga

Sens życia według Roya Anderssona
— Marta Bałaga

Bo to zła kobieta była
— Marta Bałaga

Epopeja narodowa
— Marta Bałaga

Cierpienia młodego Leopardiego
— Marta Bałaga

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.