Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Joe Dante
‹Burying the Ex›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBurying the Ex
ReżyseriaJoe Dante
ZdjęciaJonathan Hall
Scenariusz
ObsadaAnton Yelchin, Ashley Greene, Alexandra Daddario, Oliver Cooper, Ozioma Akagha, Mark Alan, Erica Bowie, Gabrielle Christian
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiUSA
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Wenecja 2014: Bo to zła kobieta była
[Joe Dante „Burying the Ex” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
30. rocznicę premiery „Gremlinów” Joe Dante obchodzi tak, jak przystało na kultowego reżysera, który pierwsze kroki na planie stawiał w asyście samego Rogera Cormana – kręcąc niskobudżetowy film o zombie. „Burying The Ex” to zabawna, bezpretensjonalna opowieść o miłości do kina klasy B, horrorów z wytwórni Hammer Films i włoskich giallo. Dante nie mógł sprawić swoim fanom lepszego prezentu, ale widzowie krzywiący się na widok zombie wymiotującego płynem do balsamowania zwłok powinni omijać jego film szerokim łukiem.

Marta Bałaga

Wenecja 2014: Bo to zła kobieta była
[Joe Dante „Burying the Ex” - recenzja]

30. rocznicę premiery „Gremlinów” Joe Dante obchodzi tak, jak przystało na kultowego reżysera, który pierwsze kroki na planie stawiał w asyście samego Rogera Cormana – kręcąc niskobudżetowy film o zombie. „Burying The Ex” to zabawna, bezpretensjonalna opowieść o miłości do kina klasy B, horrorów z wytwórni Hammer Films i włoskich giallo. Dante nie mógł sprawić swoim fanom lepszego prezentu, ale widzowie krzywiący się na widok zombie wymiotującego płynem do balsamowania zwłok powinni omijać jego film szerokim łukiem.

Joe Dante
‹Burying the Ex›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBurying the Ex
ReżyseriaJoe Dante
ZdjęciaJonathan Hall
Scenariusz
ObsadaAnton Yelchin, Ashley Greene, Alexandra Daddario, Oliver Cooper, Ozioma Akagha, Mark Alan, Erica Bowie, Gabrielle Christian
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiUSA
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pracujący w małym sklepiku z horrorami Max (Anton Yelchin) jest po uszy zakochany w swojej dziewczynie Evelyn (Ashley Greene), dla której liczy się tylko on i ratowanie środowiska. Niestety, gdy Evelyn się do niego wprowadza dla Maxa staje się oczywiste, że jednak do siebie nie pasują i ich związek zaczyna się rozpadać. Zdesperowany chłopak postanawia z nią zerwać, ale Evelyn… wpada pod rozpędzony autobus i ginie na miejscu. Po jakimś czasie pogrążony w rozpaczy i zżerany poczuciem winy Max spotyka uwielbiającą filmy grozy Olivię (Alexandra Daddario) i wszystko wskazuje na to, że wreszcie uda mu się zapomnieć o Evelyn. Jego zmarła była jest jednak innego zdania.
„Burying The Ex” powstał w oparciu o krótki metraż Alana Trezzy z 2008 roku. Gdy scenariusz pełnometrażowej wersji filmu trafił w ręce Joe Dante, reżyser od razu postanowił go nakręcić i trudno się temu dziwić – ta prosta historia o zombie wydaje się stworzona specjalnie dla niego oraz dla widzów, którzy wychowali się na jego filmach. W epizodycznej roli pojawia się nawet Dick „Murray Futterman” Miller!
To, co wyróżnia film Dante na tle tanich horrorów trafiających od razu na rynek DVD, to duże serce. Udaje mu się sprawić, że naprawdę lubi się bohaterów filmu, a zwłaszcza bohaterki – Ashley Greene, znana każdej nastolatce dzięki sadze „Twilight”, w roli kobiety z piekła rodem jakimś cudem wzbudza sympatię, a rozsadzająca swoich uśmiechem ekran Daddario gra ideał każdego nerda – seksbombę znającą na pamięć filmy wyprodukowane przez Vala Lewtona. Zabawny jest też Oliver Cooper grający przyrodniego brata Maxa wieszającego w swoim pokoju staniki jak myśliwskie trofea.
„Burying The Ex” wydaje się nostalgicznym nawiązaniem do złotych czasów „wideo obrzydliwości”, przypomina trochę wczesne filmy Petera Jacksona i mógłby spokojnie powstać w latach 80. Stanowi to zarówno jego zaletę, jak i wadę. Dla fanów gatunku będzie stanowił miły powrót do przeszłości, ale razi towarzysząca mu lekka nutka szowinizmu; bohaterki zawzięcie walczą o nudnego Maxa, mimo że nie dorasta on żadnej z nich do pięt, a sam film wydaje się odwoływać do czysto męskiego punktu widzenia – w końcu czarnym charakterem jest aktywistka ekologiczna, której niewybaczalną zbrodnią okazuje się to, że karmi swojego mężczyznę tofu, decyduje się przemeblować mieszkanie i (o zgrozo!) protestować, gdy przyrodni brat Maxa urządza sobie w salonie orgietki. Dla porównania, oglądanie w czyimś domu retro pornosów jest najwyraźniej normalnym zachowaniem.
W „Burying The Ex nie warto spodziewać się powagi i głębi Romero, bliżej mu raczej do „Wysypu żywych trupów” – jak ujął to sam reżyser, jego najnowsze dzieło to rom-zom-com, czyli połączenie komedii romantycznej z filmami o zombie. „To, co mogło być zwykłym kinem eksploatacji klasy B, przemienił w kino artystyczne” – powie bohater filmu o Lewtonie, autorze kultowych „Ludzi-kotów”. Dante nie ma takich ambicji, ale w jakim innym filmie znajdzie się chrześcijański zespół rockowy o dźwięcznej nazwie Christian Slaters?
koniec
6 września 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Niezdrowy styl życia
— Marta Bałaga

Sposób na kryzys
— Marta Bałaga

Skupiam się na uczuciach
— Marta Bałaga

Wielki Joe
— Marta Bałaga

Po godzinach
— Marta Bałaga

Dwaj ludzie z trumną
— Marta Bałaga

Sens życia według Roya Anderssona
— Marta Bałaga

Epopeja narodowa
— Marta Bałaga

Cierpienia młodego Leopardiego
— Marta Bałaga

Woody według Petera
— Marta Bałaga

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.