Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Andriej Zwiagincew
‹Lewiatan›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
70,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLewiatan
Tytuł oryginalnyЛевиафан [Leviafan]
Dystrybutor Against Gravity
Data premiery21 listopada 2014
ReżyseriaAndriej Zwiagincew
ZdjęciaMichaił Kriczman
Scenariusz
ObsadaAleksiej Sieriebriakow, Jelena Liadowa, Władimir Wdowiczenkow, Roman Madianow, Anna Ukołowa, Aleksiej Rozin, Siergiej Pochołajew, Płaton Kamieniew, Siergiej Baczurski, Walerij Griszko, Ałła Jemincewa, Margarita Szubina, Dmitrij Bykowski, Igor Sawoczkin
MuzykaPhilip Glass
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania141 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

O potworach i ludziach
[Andriej Zwiagincew „Lewiatan” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nagrodzony za scenariusz na festiwalu w Cannes „Lewiatan” Andrieja Zwiagincewa to jedna z najważniejszych premier tej jesieni: to bezkompromisowa krytyka Putinowskiej Rosji i najlepszy film reżysera od czasu „Powrotu”.

Jarosław Robak

O potworach i ludziach
[Andriej Zwiagincew „Lewiatan” - recenzja]

Nagrodzony za scenariusz na festiwalu w Cannes „Lewiatan” Andrieja Zwiagincewa to jedna z najważniejszych premier tej jesieni: to bezkompromisowa krytyka Putinowskiej Rosji i najlepszy film reżysera od czasu „Powrotu”.

Andriej Zwiagincew
‹Lewiatan›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
70,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLewiatan
Tytuł oryginalnyЛевиафан [Leviafan]
Dystrybutor Against Gravity
Data premiery21 listopada 2014
ReżyseriaAndriej Zwiagincew
ZdjęciaMichaił Kriczman
Scenariusz
ObsadaAleksiej Sieriebriakow, Jelena Liadowa, Władimir Wdowiczenkow, Roman Madianow, Anna Ukołowa, Aleksiej Rozin, Siergiej Pochołajew, Płaton Kamieniew, Siergiej Baczurski, Walerij Griszko, Ałła Jemincewa, Margarita Szubina, Dmitrij Bykowski, Igor Sawoczkin
MuzykaPhilip Glass
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania141 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Po fenomenalnym debiucie okrzyknięto Zwiagincewa następcą Andrieja Tarkowskiego, wskazując na łączące obu twórców podobieństwa poetyckiego stylu obrazowania, paraboliczny charakter fabuł i „metafizyczną” (mniejsza z tym, co ten termin oznacza) tematykę. W przeciwieństwie do autora „Zwierciadła”, który przez radzieckie władze był na zmianę hołubiony i wyklinany, Zwiagincew pierwszymi filmami nie dostarczał powodów do politycznych kontrowersji. Jednak już w „Elenie” jego kino „zeszło na ziemię” i przyjrzało się nie tylko duszy, ale i rosyjskiej współczesności, punktując klasowe różnice i parweniuszostwo. „Lewiatan” idzie o krok dalej – choć w głośnej scenie pijackiego strzelania do portretów partyjnych dygnitarzy brakuje wizerunku obecnego prezydenta („za bliska perspektywa historyczna”), w optyce Zwiagincewa to Władimir Putin jest patronem rosyjskiej korupcji i bezprawia. Nie uszło to uwadze władz w Moskwie: wymieniany w gronie faworytów do przyszłorocznego Oscara dla filmu nieanglojęzycznego „Lewiatan” w Rosji do dziś nie ma nawet wyznaczonej daty premiery.
Bohaterem filmu jest Kola (Aleksiej Sierebriakow), mechanik z miasteczka położonego nad Morzem Barentsa, w którym mieszka wraz z drugą żoną Lilą (Jelena Liadowa) oraz dorastającym synem z pierwszego małżeństwa. Na należącą od pokoleń do jego rodziny ziemię chrapkę ma mer miasteczka (Roman Madjanow) – typ bezwzględnego mafiosa, w tłustej łapie trzymającego wszystkie sznurki. Przed lokalnym sądem Kolę wspiera przyjaciel z wojska, wzięty moskiewski adwokat Dmitrij (Władmir Wdowiczenkow). Gdy sprawa wydaje się beznadziejna, prawnik wyciąga na stół teczkę z kompromitującymi mera materiałami, czym tylko rozjusza polityka przerażonego perspektywą utraty władzy w zbliżających się wyborach. Zawiązanie akcji następuje u Zwiagincewa według wzorców thrillera, ale dopatrzeć się można w „Lewiatanie” również elementów przypowieści, satyry, czarnej komedii i rodzinnego dramatu.
Spór o ziemię jest katalizatorem kryzysu w małżeństwie Koli. Nastoletni syn Roma nie potrafi zaakceptować macochy; ta z kolei – wciąż młoda i atrakcyjna – nie odnajduje się na głębokiej prowincji, ze starszym mężem i pracą w fabryce przetworów rybnych. W jej wątku chyba najciekawiej reżyser pokazuje rozdarcie „rosyjskiej duszy”: kobietę z jednej strony pociąga przebojowość Dmitrija, człowieka światowego, nowoczesnego; z drugiej nie potrafi zaakceptować jego konsekwentnego materializmu, każącego mu odpowiadać na pytania o Boga: „Jestem prawnikiem, wierzę tylko w fakty”. Lila wygląda tęsknie w stronę wzburzonego morza, jakby wypatrując w falach tytułowego lewiatana, który – choć w tradycji biblijnej niekiedy utożsamiany bywa z Szatanem – świadczy o istnieniu nadnaturalnego, wyższego porządku nadającego sens ziemskiemu cierpieniu. Zwiagincew nie ma jednak złudzeń – w jego „Lewiatanie” z metafizyki pozostały już tylko szczątki: olbrzymi szkielet wyrzucony na plażę i pozostałości starej cerkwi, w której miejscowa młodzież pije piwo.
Duchowej pociechy nie potrafi przynieść bohaterom kościół prawosławny, który woli ogrzewać się w ciepełku władzy i bogactwa. Mer-kryminalista podczas suto zastawionego śniadania na tle „Ostatniej wieczerzy” nie usłyszy z ust duchownego krytyki, ale zapewnienie „wszelka władza pochodzi od Boga”. Maluczcy z kolei są w „Lewiatanie” albo potępiani z ołtarza za podnoszenie ręki na krzyż i Rosję (nie trudno dostrzec tu aluzję do procesu Pussy Riot), albo karmieni biblijną poezją, która w uszach tracącego rodzinę i dom Koli – współczesnego Hioba – brzmi niezrozumiale i nieludzko. Łatwo zrozumieć, dlaczego u Zwiagincewa to nie Bóg, ale tania wódka służy uśmierzaniu bólu i rozpaczy.
Tytuł filmu odsyła jednak nie tylko do Biblii, ale również do Thomasa Hobbesa, który w traktacie „Lewiatan” twierdził, że silna władza chroni obywateli przed chaosem i „wojną wszystkich ze wszystkimi”. Państwo, które w teorii siedemnastowiecznego filozofa powinno zapobiegać zapędom tyrana, w „Lewiatanie” jest aparatem wspierającym samowolę. Od chodzących na pasku mera milicji, prokuratury i sądu, bohaterowie Zwiagincewa odbijają się jak od ściany, nie otrzymując ani należnej im pomocy, ani zrozumienia (najlepiej widać to we wstrząsającej scenie, gdy sędzia jednym tchem odczytuje wyrok wieloletniego więzienia). Polityka w „Lewiatanie” przypomina mafijny układ, któremu błogosławi zarówno Cerkiew, jak i Władimir Putin, czujnie spoglądający z portretu zawieszonego w gabinecie mera.
Jeden z bohaterów mówi o Moskwie, że to wielkie miasto, ale ciasne – zdanie to jak ulał pasuje do całej Rosji: Zwiagincew chętnie filmuje w szerokich planach, pozwalając nasycić się widokiem bezkresnej przestrzeni i pięknem przyrody. Horyzont bohaterów zostaje jednak brutalnie zawężony, gdy tylko przekraczają progi urzędu miasta czy posterunku milicji, które nawet w panoramicznym formacie kadru okazują się duszne i nieprzyjazne. „Lewiatan” pozbawiony jest nadziei i pociechy, a jego skrajny pesymizm podkreślają jeszcze mroczne zdjęcia Michaiła Kriczmana. Posępna wizja reżysera budowana jest z godną podziwu konsekwencją, jednak nie uznałbym filmu za arcydzieło – im bliżej końca, tym „Lewiatan” staje się bardziej dosadny i niepotrzebnie mnoży sceny podkreślające to, czego i tak się domyślamy (najgorzej wypada to w chwili, gdy rozwiązana zostaje zagadka zniknięcia jednej z postaci, a sprawca, chyba specjalnie dla widza, mówi „lepiej ze mną nie zadzierać”). Nie wiem też, czy trzeba było muzyki aż z opery Philipa Glassa, żeby udobitnić wagę i podniosły ton całości. Łopatologią (i to dosłownie!) trąci również puenta – choć ci, którzy pamiętają, co z domem głównego bohatera dzieje się w „Ofiarowaniu” Tarkowskiego, mogą docenić jej polemiczny wymiar.
„Lewiatana” nie sposób zredukować do roli pamfletu na złych rosyjskich polityków. Kumoterstwo, korupcja, religia legitymizująca despotyczne rządy – to przecież bolączki dużo bardziej uniwersalne. Film Zwiagincewa jest przede wszystkim przypowieścią o cierpieniu i bezradności jednostki w zmaganiach z przestępczym systemem: okrutną, wstrząsającą ogromem krzywdy i pesymizmem – a jednocześnie artystycznie dojrzałą i nierzadko zapierającą dech.
koniec
17 listopada 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

East Side Story: Jednostka niczym!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Żmije
— Jarosław Robak

American Film Festiwal 2018 (1)
— Jarosław Robak, Kamil Witek

Pretty in Pink
— Jarosław Robak

Szycie wewnętrzne
— Jarosław Robak

Film o filmie tak złym, że aż dobrym
— Jarosław Robak

Czarująca historia miłosna
— Jarosław Robak

Remanent filmowy 2017
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Grzegorz Fortuna, Adam Kordaś, Marcin Osuch, Jarosław Robak, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Ameryka jak wielki park Disneya
— Jarosław Robak

Duch Ameryki a kwestia rasowa
— Jarosław Robak

NajAmerican Film Festival 2017
— Jarosław Robak, Kamil Witek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.