Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Stuart Murdoch
‹Dziewczyny›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDziewczyny
Tytuł oryginalnyGod Help the Girl
Dystrybutor Vue Movie Distribution
Data premiery12 grudnia 2014
ReżyseriaStuart Murdoch
ZdjęciaGiles Nuttgens
Scenariusz
ObsadaHannah Murray, Olly Alexander, Pierre Boulanger, Cora Bisset, Emily Browning
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiWielka Brytania
Czas trwania111 min
WWW
Gatunekdramat, melodramat, musical
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Co nam w kinie gra: Dziewczyny
[Stuart Murdoch „Dziewczyny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dziś do kin wchodzi musical „Dziewczyny”, o którym pisaliśmy przy okazji relacji z tegorocznego festiwalu w Berlinie. Przypominamy tę recenzję.

Marta Bałaga

Co nam w kinie gra: Dziewczyny
[Stuart Murdoch „Dziewczyny” - recenzja]

Dziś do kin wchodzi musical „Dziewczyny”, o którym pisaliśmy przy okazji relacji z tegorocznego festiwalu w Berlinie. Przypominamy tę recenzję.

Stuart Murdoch
‹Dziewczyny›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDziewczyny
Tytuł oryginalnyGod Help the Girl
Dystrybutor Vue Movie Distribution
Data premiery12 grudnia 2014
ReżyseriaStuart Murdoch
ZdjęciaGiles Nuttgens
Scenariusz
ObsadaHannah Murray, Olly Alexander, Pierre Boulanger, Cora Bisset, Emily Browning
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiWielka Brytania
Czas trwania111 min
WWW
Gatunekdramat, melodramat, musical
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Stuart Murdoch znany jest przede wszystkim jako frontman kultowego szkockiego zespołu Belle & Sebastian. W 2003 roku podczas porannej przebieżki wpadł na pomysł piosenki, a dokładnie usłyszał w myślach kobiecy głos śpiewający słowa „Boże, dopomóż dziewczynie”. Po prawie dziesięciu latach ta krótka chwila zaowocowała musicalem o tym samym tytule.
Według pracującej w szpitalu Queen’s Heart terapeutki, życie można przedstawić za pomocą piramidy; na samej górze znajduje się moralność i muzyka, poniżej – rodzina, seks, pieniądze, związki i dom. Na samym dole znajduje się natomiast osoba mająca wstręt do jedzenia. Osoba taka jak Eve.
Eve to dziewczyna z problemami; cierpi na zaburzenia odżywiania, woli samotność od przebywania z ludźmi i nie ma pomysłu na życie. Jedyne, co przynosi jej radość to pisanie piosenek. Pewnego wieczoru ucieka ze szpitala i przypadkiem trafia na koncert, gdzie poznaje grającego na gitarze Jamesa. Gdy do grupy dołącza Cassie, cała trójka postanawia założyć zespół i wspólnie spędzić lato w Glasgow.
Historia powstania filmu „God Help the Girl” jest delikatnie mówiąc nietypowa. Po napisaniu tytułowej piosenki szybko dołączyły do niej kolejne, Murdoch wydał z nimi płytę i ruszył w trasę koncertową. Na pomysł nakręcenia musicalu, w którym miałyby się one znaleźć, wpadł niedługo potem.
Do realizacji filmu udało się doprowadzić w dużej mierze dzięki wsparciu Barry’ego Mendela, znanego producenta mającego na swoim koncie między innymi „Rushmore”, „Szósty zmysł” i „Monachium”. Nie zniechęcił go nawet fakt, że Stuart Murdoch uczył się scenopisarstwa i reżyserii właściwie dopiero podczas produkcji.
Znalezienie odpowiedniej obsady zajęło bardzo dużo czasu. Początkowo Murdoch chciał obsadzić w głównych rolach muzyków, z którymi współpracował przy płycie, na przykład z odgrywającą kluczową rolę w rozwoju całego projektu Catherine Ireton. Ostatecznie zdecydował się na młodych, ale dość znanych aktorów; Olly’ego Alexandra, znaną z seriali „Skins” i „Gry o tron” Hannah Murray i wreszcie Emily Browning. Ta porcelanowa Australijka, znana zarówno z wysokobudżetowych produkcji w typie „Sucker Punch” jak i ambitnych filmów niezależnych, hipnotyzuje w roli Eve. Trudno oderwać wzrok od jej twarzy, nieźle radzi sobie też jako piosenkarka.
No właśnie, jakie są same utwory? Nierówne, zabawne i mające sporo uroku. Bohaterowie śpiewają o tym, co jedzą na śniadanie, a piosenki mają takie tytuły jak „Ładna Eve w wannie” czy „Przyszedł psychiatra.”
Oprócz Olly’ego Alexandra, który gra w zespole Years and Years, dla reszty aktorów okazało się to stresującym doświadczeniem. Browning początkowo nie potrafiła ukryć swojego przerażenia: „Podczas pierwszego ujęcia gdy nagrywaliśmy wszystko na żywo miałam spocone dłonie, trzęsłam się z przerażenia i nie potrafiłam zmusić się do tego, by spojrzeć na publiczność…Po skończonym ujęciu Stuart powiedział, że będą mogli wykorzystać te sceny więc najwyraźniej uznał, że są dobre. Kolejne ujęcia stanowiły już zupełnie inne doświadczenie i opuściłam plan myśląc, że chcę zostać gwiazdą rocka.”
Nie jest to może musical, z którego wyjdzie się, nucąc chwytliwe melodie, czasem widać też, że aktorzy nie są profesjonalnymi muzykami. W przeciwieństwie do występu biednego Russella Crowe w „Nędznikach” w przypadku tego filmu doskonale się to jednak sprawdza.
W materiałach promocyjnych „God Help the Girl” określa się mianem musicalu dla osób, które nie lubią musicali. Wydaje się to trochę naciągane – jeśli komuś cierpnie skóra na samą myśl o ludziach, którzy nagle zaczynają śpiewać i tańczyć w miejscach publicznych, film Murdocha raczej tego nie zmieni. Jeśli jednak da się mu szansę, seans możne okazać się świetną zabawą. To jeden z najbardziej pogodnych i bezpretensjonalnych filmów tego roku. Sprawia, że aż chce się napisać o czymś piosenkę.
koniec
12 grudnia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Berlinale 2014: Nagle, zeszłego lata
— Marta Bałaga

Z tego cyklu

Perfect Days
— Kamil Witek

Czasem myślę o umieraniu
— Kamil Witek

Poprzednie życie
— Kamil Witek

Ślepowidzenie
— Sebastian Chosiński

Umrika
— Sebastian Chosiński

„Tajemnice Bridgend” i „Czarodziejska góra”
— Sebastian Chosiński, Konrad Wągrowski

Jesteśmy waszymi przyjaciółmi
— Sebastian Chosiński

Slow West
— Sebastian Chosiński

Imigranci
— Marta Bałaga, Sebastian Chosiński

Steve Jobs
— Kamil Witek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.