EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Crimson Peak. Wzgórze krwi |
Tytuł oryginalny | Crimson Peak |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 23 października 2015 |
Reżyseria | Guillermo del Toro |
Zdjęcia | Dan Laustsen |
Scenariusz | Guillermo del Toro, Matthew Robbins |
Obsada | Charlie Hunnam, Jessica Chastain, Tom Hiddleston, Mia Wasikowska, Doug Jones, Burn Gorman, Jim Beaver, Leslie Hope |
Muzyka | Fernando Velázquez |
Rok produkcji | 2015 |
Kraj produkcji | USA |
WWW | Polska strona |
Gatunek | dramat, fantasy, groza / horror |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Głęboka czerwień |
EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Crimson Peak. Wzgórze krwi |
Tytuł oryginalny | Crimson Peak |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 23 października 2015 |
Reżyseria | Guillermo del Toro |
Zdjęcia | Dan Laustsen |
Scenariusz | Guillermo del Toro, Matthew Robbins |
Obsada | Charlie Hunnam, Jessica Chastain, Tom Hiddleston, Mia Wasikowska, Doug Jones, Burn Gorman, Jim Beaver, Leslie Hope |
Muzyka | Fernando Velázquez |
Rok produkcji | 2015 |
Kraj produkcji | USA |
WWW | Polska strona |
Gatunek | dramat, fantasy, groza / horror |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
No już bez przesady, ani to pierwszy, ani ostatni horror, w którym w finale poleje się trochę krwi. Nie zdradziłem więcej niż jest w zwiastunach.
Przyznaję, poniosło mnie. Zwiastunów kilka obejrzałem, ale były zmontowane w stylu "rachu-ciachu" czyt. pokażemy jak najmniej i jak najbardziej zmiksowane. (to się sprawdza kiedy film nie ma fabuły hehe)
Ale mam ostatnio chętkę na horror który kończy się nie rąbanką ale w jakiś bardziej inteligentny sposób. Mam nadzieję, że w tym filmie tej krwi będzie naprawdę "trochę".
Duchy w filmie nie zostały wykreowane przy pomocy CGI. Sam del Toro ostatnio o tym pisał.
Gwoli ścisłości, Del Toro na twitterze pisał: "The ghosts were actors in full make up. Enhanced by CGI- not the other way around". No i ja bym tego "enhanced" jednak nie lekceważył.
Przykro to pisać, bo lubię Del Torro, ale jego ostatni film to gniot. Piękne kostiumy, krajobrazy i zabawa światłem, ale fabuła jest tak słaba, że aż trudno w to uwierzyć. A jednak. Początek nawet intrygujący, ale potem jest już tylko gorzej. Kulminacją jest kompletnie idiotyczna końcówka, której nie powstydziłby się Ed Wood, choć nawet on musiałby się na prawdę postarać, aby taki syf widzom zapodać. Jesli ktoś szuka dobrego horroru to polecam Sinister z Ethanem Hawkiem. Gdyby nie XIX-wieczny klimat grozy i bajeczne stroje to Crimson Peak byłby totalnym dnem. Jak dla mnie to najsłabszy film Del Torro.
Hmm, a zastanawiałam się nad pójściem do kina... Nic to, zastanowię się jeszcze (byle nie za długo - moja świadomość wciąż żyje wspomnieniami, kiedy to filmy w kinach wyświetlano parę miesięcy a jak się coś przegapiło, to w czasie wakacji w Rabce można było pójść na film, który w Krakowie leciał pół roku wcześniej. A teraz, nim się człowiek wybierze, już przestają grać)
Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.
więcej »Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.
więcej »„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)
więcej »Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Trudno uwolnić się od zła
— Joanna Kapica-Curzytek
Esensja ogląda: Marzec 2018 (2)
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski
Esensja ogląda: Grudzień 2013 (2)
— Sebastian Chosiński, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski
Esensja ogląda: Listopad 2013 (3)
— Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Agnieszka Szady
Apokalipsa według Guillermo del Toro
— Grzegorz Fortuna
Esensja ogląda: Lipiec 2013 (1)
— Jarosław Loretz, Małgorzata Steciak, Agnieszka Szady
Mutacja biologiczno-ludowa
— Anna Kańtoch
Piekielnie ładny film
— Jakub Gałka
Czerwony kapturek z babcią w zębach
— Dorota Chrobak
Prawie magia w prawie świecie
— Łukasz Kustrzyński
Żmije
— Jarosław Robak
American Film Festiwal 2018 (1)
— Jarosław Robak, Kamil Witek
Pretty in Pink
— Jarosław Robak
Szycie wewnętrzne
— Jarosław Robak
Film o filmie tak złym, że aż dobrym
— Jarosław Robak
Czarująca historia miłosna
— Jarosław Robak
Remanent filmowy 2017
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Grzegorz Fortuna, Adam Kordaś, Marcin Osuch, Jarosław Robak, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
Ameryka jak wielki park Disneya
— Jarosław Robak
Duch Ameryki a kwestia rasowa
— Jarosław Robak
NajAmerican Film Festival 2017
— Jarosław Robak, Kamil Witek
Panie Recenzencie, no kurza twarz, taki spojler pod koniec Pan machnął, że aż się film zobaczyć odechciewa. Jak lubię wasze długie analityczne recenzje, tak czasami wydaje mi się, że lepiej by było krócej a bez ryzyka zepsucia zabawy.
Film i tak kiedyś obejrzę bo pana del Toro lubię, ale z wiedzą co będzie na koniec filmu jakoś ciężko mi się będzie wczuć.