Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Eskil Vogt
‹Ślepowidzenie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚlepowidzenie
Tytuł oryginalnyBlind
Dystrybutor Bomba Film
Data premiery20 maja 2016
ReżyseriaEskil Vogt
ZdjęciaThimios Bakatakis
Scenariusz
ObsadaEllen Dorrit Petersen, Henrik Rafaelsen, Vera Vitali, Marius Kolbenstvedt, Stella Kvam Young, Isak Nikolai Møller, Jacob Young, Nikki Butenschøn
MuzykaHenk Hofstede
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiHolandia, Norwegia
Czas trwania96 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Co nam w kinie gra: Ślepowidzenie
[Eskil Vogt „Ślepowidzenie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Z okazji dzisiejszej premiery, przypominamy recenzję Sebastiana Chosińskiego z filmu Eskila Vogta "Ślepowidzenie", napisaną przy okazji relacji z festiwalu Transatlantyk.

Sebastian Chosiński

Co nam w kinie gra: Ślepowidzenie
[Eskil Vogt „Ślepowidzenie” - recenzja]

Z okazji dzisiejszej premiery, przypominamy recenzję Sebastiana Chosińskiego z filmu Eskila Vogta "Ślepowidzenie", napisaną przy okazji relacji z festiwalu Transatlantyk.

Eskil Vogt
‹Ślepowidzenie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚlepowidzenie
Tytuł oryginalnyBlind
Dystrybutor Bomba Film
Data premiery20 maja 2016
ReżyseriaEskil Vogt
ZdjęciaThimios Bakatakis
Scenariusz
ObsadaEllen Dorrit Petersen, Henrik Rafaelsen, Vera Vitali, Marius Kolbenstvedt, Stella Kvam Young, Isak Nikolai Møller, Jacob Young, Nikki Butenschøn
MuzykaHenk Hofstede
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiHolandia, Norwegia
Czas trwania96 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
To nie jest film całkiem nieznany polskim widzom. Po tym, jak przemaszerował – z większymi bądź mniejszymi sukcesami – przez dziesiątki festiwali, trafił do ramówki Ale kino+, która to stacja prezentowała go pod tytułem „Po omacku”. Trzeba jednak przyznać, że na dużym ekranie ma większą moc oddziaływania, dobrze więc, że można zobaczyć go na „Transatlantyku”. Autorem dzieła – docenionego między innymi na festiwalach w Berlinie i Sundance – jest norweski scenarzysta i reżyser Eskil Vogt. Wcześniej dał się poznać jako współtwórca debiutu Joachima Triera „Oslo, 31 sierpnia”; teraz sam zadebiutował w nowej dla siebie roli. Bohaterką obrazu jest Ingrid (w tej roli Ellen Dorrit Petersen), kobieta w średnim wieku, która z dnia na dzień zostaje doświadczona ciężką chorobą – traci wzrok. To traumatyczne przeżycie wpływa na jej codzienne funkcjonowanie. Nie potrafi poradzić sobie z problemami, które wcześniej dla niej nie istniały, dlatego, czując się gorszą i wykluczoną, stopniowo odcina się od świata. Zamyka się w czterech ścianach nowego mieszkania, przestaje kontaktować z innymi ludźmi, poza swoim mężem, Mortenem (gra go Henrik Rafaelsen). Nie mając innego, pogrąża się w świecie swoich fantazji, w którym dowolnie może sterować wymyślonymi przez siebie postaciami. Stawiając je przed coraz trudniejszymi życiowymi wyborami (także natury moralnej), odczuwa swoistą wyższość.
Świat rzeczywisty i wymyślony przenikają się wzajemnie. Eskil Vogt tak umiejętnie żongluje wątkami, że widz bardzo długo trzymany jest w niepewności, nie mając pewności, czy to, co widzi na ekranie, dzieje się naprawdę, czy jest wytworem umysłu Ingrid. Udaje się to tym lepiej, że kobieta wciąga do swojej gry ludzi z najbliższego otoczenia, przede wszystkim Mortena. Za jego pośrednictwem poznajemy inne dramatis personae: cierpiącą z powodu braku norweskich przyjaciół Szwedkę Elin (Vera Vitali) czy też zauroczonego nią, przeraźliwie samotnego Einara (Marius Kolbenstvedt). Ingrid wkracza w ich życie – czasami bezlitośnie – przestawiając ich jak pionki na szachownicy. Ale czy jej samej jest z tym lepiej? Vogt wiele miejsca poświęca na pokazanie walki niepełnosprawnej kobiety z przeciwnościami losu. Pomimo depresyjnego nastroju, w „Blind” nie brakuje fragmentów humorystycznych (choć nie stają się one dominującymi); w finale reżyser też postanawia dać swoim bohaterom szansę, wlewa w ich serca nadzieję. Czy takie zakończenie przydaje dziełu Norwega wiarygodności – można się spierać, ale na szczęście, nie pobrzmiewa fałszywą nutą.
koniec
20 maja 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Perfect Days
— Kamil Witek

Czasem myślę o umieraniu
— Kamil Witek

Poprzednie życie
— Kamil Witek

Umrika
— Sebastian Chosiński

„Tajemnice Bridgend” i „Czarodziejska góra”
— Sebastian Chosiński, Konrad Wągrowski

Jesteśmy waszymi przyjaciółmi
— Sebastian Chosiński

Slow West
— Sebastian Chosiński

Imigranci
— Marta Bałaga, Sebastian Chosiński

Steve Jobs
— Kamil Witek

Pakt z diabłem
— Marta Bałaga

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.