Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kirył Sieriebriennikow
‹Uczeń›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUczeń
Tytuł oryginalny(М)ученик [(M)uchenik]
Dystrybutor Art House
Data premiery12 maja 2017
ReżyseriaKirył Sieriebriennikow
ZdjęciaWładIsław Opeljanc
Scenariusz
ObsadaWiktoria Isakowa, Piotr Skworcow, Aleksandr Gorczilin, Julia Aug, Swietłana Bragarnik, Irina Rudnicka, Aleksandra Riewienko, Anton Wasiljew, Nikołaj Roszczin, Marina Klieszczewa
MuzykaIlja Diemucki
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania118 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Fałszywy prorok XXI wieku
[Kirył Sieriebriennikow „Uczeń” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Uczeń” Kiryła Sieriebriennikowa nie pozostawił jurorom tegorocznego, zorganizowanego już po raz dziesiąty, Festiwalu Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską” żadnych możliwości wyboru. Okazał się dziełem tak dobrym, że bez najmniejszych wątpliwości uznali go najlepszym obrazem przeglądu. Czy słusznie? Zdecydowanie! Chociaż konkurencja tradycyjnie była ostra.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Fałszywy prorok XXI wieku
[Kirył Sieriebriennikow „Uczeń” - recenzja]

„Uczeń” Kiryła Sieriebriennikowa nie pozostawił jurorom tegorocznego, zorganizowanego już po raz dziesiąty, Festiwalu Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską” żadnych możliwości wyboru. Okazał się dziełem tak dobrym, że bez najmniejszych wątpliwości uznali go najlepszym obrazem przeglądu. Czy słusznie? Zdecydowanie! Chociaż konkurencja tradycyjnie była ostra.

Kirył Sieriebriennikow
‹Uczeń›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUczeń
Tytuł oryginalny(М)ученик [(M)uchenik]
Dystrybutor Art House
Data premiery12 maja 2017
ReżyseriaKirył Sieriebriennikow
ZdjęciaWładIsław Opeljanc
Scenariusz
ObsadaWiktoria Isakowa, Piotr Skworcow, Aleksandr Gorczilin, Julia Aug, Swietłana Bragarnik, Irina Rudnicka, Aleksandra Riewienko, Anton Wasiljew, Nikołaj Roszczin, Marina Klieszczewa
MuzykaIlja Diemucki
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania118 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Czterdziestosiedmioletni Kirył Siemionowicz Sieriebriennikow od początku swej kariery reżyserskiej konsekwentnie idzie pod prąd. Nie interesuje go kręcenie filmów, które mogłyby przypaść do gustu szerokiej publiczności. Robi dokładnie na odwrót – realizuje obrazy trudne w odbiorze, hermetyczne, nierzadko depresyjne, ale zawsze niejednoznaczne i dzięki temu zmuszające do myślenia. Takie były „Doktor Ragin” (2004), oparty na opowiadaniu Antona Czechowa, oraz „Udając ofiarę” (2006), ekranizacja słynnego, doskonale znanego także w Polsce, dramatu braci Olega i Władimira Priesniakowów. W podobnym, choć nieporównywalnie mroczniejszym, tonie utrzymane były kolejne jego dzieła: „Dzień w Juriewie” (2008), do którego scenariusz napisał Jurij Arabow (znany ze współpracy z Aleksandrem Sokurowem), oraz „Zdrada” (2012), którą Sieriebriennikowi podarowała Natalia Nazarowa. Patrząc na daty powstania kolejnych dzieł, można odnieść wrażenie, że Kirył Siemionowicz nie należy do tytanów pracy; wszak ostatnimi czasy robi sobie czteroletnie przerwy między kolejnymi filmami. Ale byłoby to wrażenie mylne. Przerwy te wypełnione są bowiem wytężoną pracą teatralną. Każdego roku reżyser przygotowuje co najmniej jedną (ale zazwyczaj jest ich więcej) premierę sceniczną. Te najbardziej udane chętnie przenosi następnie na ekran.
Taka też była geneza nagrodzonego na tegorocznym „Sputniku nad Polską” „Ucznia”. Tekst ten wyszedł spod ręki, urodzonego w 1972 roku w Monachium, dramaturga Mariusa von Mayenburga. Swą edukację wyższą Mayenburg rozpoczął w stolicy Bawarii, ale zakończył w Berlinie, gdzie w połowie lat 90. ubiegłego wieku zaczął wystawiać pierwsze sztuki. Rozgłos przyniósł mu przede wszystkim „Ogień w głowie” (1997); prapremiera będących literackim pierwowzorem „Ucznia” „Męczenników” miała natomiast miejsce cztery lata temu. Sztuka opowiadająca o konflikcie postaw pomiędzy uczniem szkoły średniej Benjaminem a jego nauczycielką biologii, panią Roth, z miejsca podbiła serca widzów i zdobyła uznanie krytyków. Na tyle duże, że jej sława dotarła do Moskwy. Zainteresował się nią Sieriebriennikow, który przed dwoma laty postanowił wystawić ją w stołecznym Centrum Gogola. Spora popularność spektaklu sprawiła z kolei, że w roku następnym przystąpił do pracy nad opartym na „Męczennikach” filmem. Zrealizował go w stu procentach ze środków pochodzących od prywatnych sponsorów (bez, co w Rosji jest prawdziwą rzadkością, finansowego wsparcia Ministerstwa Kultury). Zdjęcia kręcono w sierpniu 2015 roku w Kaliningradzie. Światowa premiera miała miejsce pół roku temu na festiwalu w Cannes; w Polsce „Ucznia” pokazano do tej pory jedynie na Nowych Horyzontach (lipiec) i wspomnianym już „Sputniku” (listopad). Do szerokiej dystrybucji w Rosji też zresztą trafił późno, bo dopiero w połowie października.
Adaptując sztukę Mayenburga – zarówno w wersji teatralnej, jak i filmowej – Sieriebriennikow dokonał kilku zmian. Zasadniczą było przeniesienie miejsca akcji z Niemiec do Rosji. Z tego też powodu zamiast Benjamina mamy Wieniamina, a w miejsce pani Roth – Jelenę Krasnową. Dramatyczne wydarzenia rozgrywają się zaś w prowincjonalnej szkole w nadmorskim (nadbałtyckim) miasteczku, w którym życie płynie od lat utartym torem, wszyscy doskonale się znają i nic nie może ich zaskoczyć. Wienia jest na pierwszy rzut oka zwyczajnym nastolatkiem. Owszem, trochę wyalienowanym, któremu trudno jest dojść do siebie po tym, jak opuścił rodzinę ojciec chłopaka, ale nie przejawia on z tego powodu żadnych agresywnych zachowań ani nie popada w depresję. Choć oczywiście brakuje mu kontaktu z rodzicielem; matka, pracując w trzech miejscach, aby jakoś związać koniec z końcem, nie jest bowiem w stanie poświęcić synowi zbyt dużo czasu. W efekcie szukając wsparcia, odnajduje je w Piśmie Świętym; Słowo Boże odczytuje jednak nie poprzez zawartą w nim symbolikę, ale dosłownie. Gorliwa wiara nie zbliża go na przykład do Cerkwi Prawosławnej, raczej stawia w opozycji do niej. Jak niemal każdy neofita, Wieniamin staje się świętszy od świętych, co sprawia, że z biegiem czasu konfliktuje się z niemal całym otoczeniem.
Chłopca drażni zepsucie świata. Odmawia uczęszczania na odbywające się na miejskim basenie lekcje wychowania fizycznego, ponieważ nie chce patrzeć na obnażone ciała koleżanek w strojach bikini. Łapie z tego powodu kolejne uwagi, lecz w końcu osiąga sukces – dyrektorka szkoły wprowadza nakaz ćwiczeń w kostiumach jednoczęściowych. To ośmiela Wieniamina; sprawia także, że stopniowo staje się on bohaterem dla swego szkolnego kolegi Griszy, z którym spędza coraz więcej czasu. Ich relacje nie są jednak zbudowane na zasadach partnerskich; cierpiący od urodzenia z powodu kalectwa Grigorij daje się ponieść religijnemu fanatyzmowi znajomego, widzi w nim przewodnika, nauczyciela, zbawcę, który dzięki swej wierze jest w stanie uleczyć go. Pragnienie bycia zdrowym zaślepia go, pozbawia zdolności logicznego myślenia do tego stopnia, że sam poddaje się pogrążającemu się w szaleństwie fałszywemu prorokowi. Wieniamin traci kontakt z rzeczywistością; ze światem zewnętrznym porozumiewa się, cytując Biblię, nie zna innych słów niż… boże. Matka chłopca jest przerażona tym, co się dzieje, lecz jednak jest matką – szuka usprawiedliwień dla syna, chcąc zrekompensować mu niezbyt szczęśliwe dzieciństwo, staje za nim murem.
Dla szkolnych kolegów i koleżanek, jak i dla większości nauczycieli Wienia jest jedynie nieszkodliwym dziwakiem, niekiedy – z uwagi na swe niekonwencjonalne zachowania podczas lekcji – obiektem pośmiewiska. Zagrożenie, jakim może stać się dla otoczenia niebawem, dostrzega tylko jedna osoba – nauczycielka biologii Jelena Krasnowa. Stawia się ona w opozycji wobec chłopaka co najmniej z kilku powodów i najmniej istotnym wydaje się fakt, że jest ateistką. Przede wszystkim drażni ją wszelki fanatyzm; żyje w wolnym związku, wyznaczając tym samym szeroki zakres wolności sobie, swojemu partnerowi, ale także uczniom. Istotny jest dla niej rozdział Cerkwi od państwa, stoi na straży – mówiąc nieco górnolotnie – rozumu i swobód obywatelskich. W Wieniaminie widzi zagubionego chłopca, który nie potrafi dać sobie rady z własnymi emocjami, w którego umyśle zacierają się kolejne granice pomiędzy tym, co moralne a niemoralne, którego literalne odczytywanie Pisma Świętego prowadzi do herezji (czemu nie zaprzecza nawet pracujący w szkole ojciec Wsiewołod). „Ucznia” Sieriebriennikowa możemy postawić na tej samej półce, co „A jeśli Bóg jest?” (2013) Katrin Gebbe czy „Drogę krzyżową” (2014) Dietricha Brüggemanna, czyli filmy, których twórcy zadawali pytanie, jaką rolę odgrywa wiara w życiu człowieka i czy można (względnie należy) postawić jej tamę, gdy narusza ona wolność innego człowieka.
Główne role Kirył Siemionowicz powierzył doświadczonej, urodzonej w 1976 roku, Wiktorii Isakowej („Bukiet bzu”, „Zwierciadła”, „Zielona kareta”) oraz młodszemu od niej o osiemnaście lat Piotrowi Skworcowowi („Indygo”, „Kalkulator”, „Pojedynek”), którzy wcielili się odpowiednio w nauczycielkę Jelenę i jej ucznia. Griszę, przyjaciela Wieniamina, zagrał Aleksandr Gorczilin („Tak, tak”), matkę tytułowego bohatera – Julia Aug („Milczące dusze”, „Niebiańskie żony Łąkowych Maryjczyków”, „Miejsca intymne”), zaś dyrektorkę szkoły – Swietłana Bragarnik, której najwybitniejszym dokonaniem była rola we thrillerze „Szatan” (1990) Wiktora Aristowa. Za ścieżkę dźwiękową, a przynajmniej tę jej bardziej klasyczną część, odpowiadał Ilja Diemucki, twórca oper, baletów, muzyki kameralnej, ale niestroniący także od brzmień elektronicznych; z kolei zdjęcia były dziełem Władysława Opeljanca, w ostatnich latach słynnego głównie dzięki współpracy z Nikitą Michałkowem („12”, „Spaleni słońcem 2”, „Udar słoneczny”).
koniec
20 listopada 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

16. T-Mobile Nowe Horyzonty: Fanatyk
— Kamil Witek

Z tego cyklu

Wielkie bohaterstwo małych ludzi
— Sebastian Chosiński

Gdy rzeczywistość zastępuje fikcję
— Sebastian Chosiński

Dwie siostry i pamięć o matce
— Sebastian Chosiński

W poszukiwaniu straconego życia
— Sebastian Chosiński

Azerski „bękart wojny”
— Sebastian Chosiński

Za nieswoją ojczyznę
— Sebastian Chosiński

Od miłości do nienawiści
— Sebastian Chosiński

By państwo rosło w siłę, a obywatele czuli się bezpieczniej
— Sebastian Chosiński

Bandyta też chce być kochany
— Sebastian Chosiński

Ciotka z piekła rodem
— Sebastian Chosiński

Tegoż twórcy

Bogowie zawsze umierają młodo. Bywa że latem…
— Sebastian Chosiński

Mroczna podróż w głąb siebie
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.