EKSTRAKT: | 90% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Blade Runner 2049 |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 6 października 2017 |
Reżyseria | Denis Villeneuve |
Zdjęcia | Roger Deakins |
Scenariusz | Hampton Fancher, Michael Green |
Obsada | Ana de Armas, Ryan Gosling, Jared Leto, Mackenzie Davis, Harrison Ford, Robin Wright, Dave Bautista, Lennie James |
Muzyka | Jóhann Jóhannsson |
Rok produkcji | 2017 |
Kraj produkcji | USA |
Cykl | Blade Runner |
WWW | Polska strona |
Gatunek | SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Muzyka stop! |
EKSTRAKT: | 90% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Blade Runner 2049 |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 6 października 2017 |
Reżyseria | Denis Villeneuve |
Zdjęcia | Roger Deakins |
Scenariusz | Hampton Fancher, Michael Green |
Obsada | Ana de Armas, Ryan Gosling, Jared Leto, Mackenzie Davis, Harrison Ford, Robin Wright, Dave Bautista, Lennie James |
Muzyka | Jóhann Jóhannsson |
Rok produkcji | 2017 |
Kraj produkcji | USA |
Cykl | Blade Runner |
WWW | Polska strona |
Gatunek | SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
A mi właśnie ta pustka zgrzytała. Na zdrowy rozsadek biorąc to w roku 2049 powinno być jeszcze więcej ludzi niż w 2019. Do tego tłum powinien być wielorasowy a biali wyjątkami. Co się właściwie stało z tymi wszystkimi ludźmi z 2019 roku? Wymarli bezpotomnie? Nie ma żadnej imigracji? I wszyscy główni bohaterowie rasy białej? W Los Angeles 2049 roku, zarówno tym filmowym z rzeczywistości alternatywnej, jak i tym naszym, realnym, biali będą tylko jedną z mniejszości. Mało realistyczne to wszystko. W imię swej wizji reżyser uczynił film kompletnie niewiarygodnym w kontekście pierwszego "Blade Runnera".
Trzeba wziąść pod uwagę, że to nadal okolice LA... wystarczy zobaczyć co się stało z Detroit bez żadnej wojny itp... chyba o to chodziło scenarzystą,tu mamy dodatkowo skażenie, defekty genetyczne, ucieczka w kosmos... Chcieli uniknąć powtórki i kopiowania świata z 2019 roku i według mnie im się to udało :)
A mojej osobie ta niepokojąca muzyka się podobała... Kwestia gustu. Inna sprawa, że u mnie w kinie też było trochę za głośno.
Film nie jest wybitny, ale bardzo dobry już tak. Świetny przykład jak robić sequel z szacunkiem dla oryginału i bez bezwstydnego odcinania kuponów. Innym wg mnie dobrym przykładem jest ostatni "Mad Max", który podzielił fanów tych starszych z Gibsonem. No ale tam był ten sam reżyser.
PONIŻEJ SPOILER
Ze smaczków które wyłapałem w nowym "Blade Runnerze":
1. K oczywiście nawiązuje do Józefa K. bohatera "Procesu" Kafki. I tak jak Józef K. replikant K nie wie o co w tym wszystkim biega. [SPOILER] K. tak jak Józef K. ginie od noża. W "Blade Runnerze 2049" jest to symbol ofiary za ludzkość
2. W świecie Blade Runnera wciąż istnieje ZSRR: na jednym z produktów pojawia się napis Made in CCCP
Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.
więcej »Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.
więcej »„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)
więcej »Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Esensja ogląda: Grudzień 2017 (4)
— Konrad Wągrowski
W poszukiwaniu samego siebie
— Marcin Szałapski
Esensja ogląda: Październik 2017 (3)
— Jarosław Loretz
Siła pustyni dla początkujących
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Niedojechanie
— Borys Jagielski
Dogadajcie się najpierw sami
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Czy kangur na pewno jest kangurem?
— Jarek Tokarski
Dotyk zła
— Jarosław Robak
Transatlantyk 2015: Dzień 6
— Sebastian Chosiński
Esensja ogląda: Wrzesień 2014 (1)
— Piotr Dobry, Jarosław Robak, Kamil Witek
14. T-Mobile Nowe Horyzonty: Chaos to porządek, którego jeszcze nie rozumiemy
— Kamil Witek
Esensja ogląda: Październik 2013 (1)
— Gabriel Krawczyk
Co nam w kinie gra: Pogorzelisko
— Artur Zaborski
I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Film z 1982 jest dla mnie arcydziełem, oczywiście wiadomo, że nie wszyscy poddają się jego urokowi i nie czują tego klimatu. Natomiast dźwiękowa autorstwa Vangelisa jest znakomita, więc miałem trochę obaw przed premierą Blade Runnera 2049. Musze jednak przyznać, iż seans wszystkie je bardzo szybko rozwiał, film na pewno jest inny, ale to jego zaleta, usilne kopiowanie źle by się skończyło, natomiast z muzyką oswajałem się już przed premierą, z płyty... i kompletnie nie zgadzam się z stwierdzeniem "muzyka stop". Do świata wykreowanego na ekranie pasuje bardzo dobrze, brakuje jej ciut kolorytu i różnorodności oryginału, ale też nie mamy już na ekranie tego wielokulturowego tygla. Po seansie każdy o muzyce wypowiadał się jednak pochlebnie. Pozdrawiam