Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ron Howard
‹Człowiek ringu›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzłowiek ringu
Tytuł oryginalnyCinderella Man
Dystrybutor Forum Film
Data premiery9 września 2005
ReżyseriaRon Howard
ZdjęciaSalvatore Totino
Scenariusz
ObsadaRussell Crowe, Renée Zellweger, Connor Price, Boyd Banks, Craig Bierko, Paddy Considine, Paul Giamatti, Bruce McGill, Rance Howard, Fulvio Cecere, Clint Howard
MuzykaThomas Newman
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania144 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Bardzo amerykański film
[Ron Howard „Człowiek ringu” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ron Howard, idealny kandydat do prezydenckiego orderu za szerzenie patriotyzmu, wyreżyserował kolejną krzepiącą laurkę pod tytułem „Człowiek ringu”. Tym razem miód na serce dobrego, szlachetnego Amerykanina leje legendarny bokser James J. Braddock.

Urszula Lipińska

Bardzo amerykański film
[Ron Howard „Człowiek ringu” - recenzja]

Ron Howard, idealny kandydat do prezydenckiego orderu za szerzenie patriotyzmu, wyreżyserował kolejną krzepiącą laurkę pod tytułem „Człowiek ringu”. Tym razem miód na serce dobrego, szlachetnego Amerykanina leje legendarny bokser James J. Braddock.

Ron Howard
‹Człowiek ringu›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzłowiek ringu
Tytuł oryginalnyCinderella Man
Dystrybutor Forum Film
Data premiery9 września 2005
ReżyseriaRon Howard
ZdjęciaSalvatore Totino
Scenariusz
ObsadaRussell Crowe, Renée Zellweger, Connor Price, Boyd Banks, Craig Bierko, Paddy Considine, Paul Giamatti, Bruce McGill, Rance Howard, Fulvio Cecere, Clint Howard
MuzykaThomas Newman
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania144 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Nikt tak ochoczo nie krzewi nieskazitelnego obrazka Stanów Zjednoczonych jak Howard. W galerii herosów z jego filmów znajdują się dzielni astronauci z „ Apollo 13” i szlachetni strażacy z „ Ognistego podmuchu”, teraz obok nich zawiśnie zdjęcie heroicznego boksera Braddocka.
Młody i niedoświadczony James Braddock (Russell Crowe) alias Buldog z Bergen odnosi niespodziewane sukcesy na ringu. Ma skumulowaną w prawym „prostym” moc, piękną i kochającą żonę, Mae (Renee Zellweger), gromadkę uroczych dzieciaków, duży, luksusowy dom i zielony trawnik. Do czasu, gdy jego i miliony Amerykanów spotyka okropna tragedia i straszne nieszczęście, w encyklopediach nazywane Wielkim Kryzysem gospodarczym. Produkcja w USA spada o połowę, ponad 25% społeczeństwa jest bezrobotna. Braddock, po ciężkiej kontuzji ręki, traci licencję boksera i tym samym źródło utrzymania. Jego rodzina żyje na skraju nędzy i ubóstwa. Bohater, w stanie permanentnego braku grosza, tyra w dokach, ale i to na niewiele się zdaje, długi niemiłosiernie rosną. W końcu dostaje jednorazową propozycję pojedynku na ringu. Mimo groźnego rywala i już niemłodego wieku, Braddock zwycięża i otrzymuje zezwolenie na powrót do zawodu.
Boks, sport obrzydliwy i wydawałoby się kompletnie niefilmowy, często interesował twórców. Artyści formatu Scorsese’go, Eastwooda, Jewisona czy Manna wprowadzili tę nieestetyczną dyscyplinę na filmowe salony. Tryskająca z łuku brwiowego krew mieszająca się z potem spływającym z czoła boksera i napuchnięte siniakami oczy, okazały się wspaniale współgrać z dramatyczną historią, najczęściej biograficzną. Łatwo można było odczytać walkę na ringu jako alegorię walki o coś więcej niż tylko prozaiczne pokazanie wyższości nad przeciwnikiem. O godność, sprawiedliwość, wolność. O cokolwiek filmowym bohaterom przyszło walczyć, zawsze czynili to z oddaniem i werwą, z temperaturą bliską poświeceniu.
Mając obrazy sygnowane takimi nazwiskami za wzór, Howard z pokazywaniem boksu radzi sobie raczej kiepsko. Pierwsze pojedynki Braddocka wypadają blado, odbywają się na nadspodziewanie czystych warunkach, z poszanowaniem elementarnych zasad higieny. Pojedynkujący się wychodzą z nich z niewielkimi tylko uszkodzeniami. Dopiero zmotywowany desperacją i utrwalonym w myślach obrazem cierpiącej rodziny i posępnej miny małżonki, Buldog z Bergen energiczną pięścią uderza z iskrą furii w oku. Wtedy bokserskie walki na ekranie wyglądają dużo bardziej autentycznie, ale tyczy się to tylko dwóch ostatnich rywalizacji legendarnego boksera.
Howard na kumpelstwie z Crowem już raz dobrze ( czyt. oskarowo) wyszedł, a, jak wiadomo, z kur znoszących złote jaja się nie rezygnuje. Russell programowo jest świetny i migracja gladiatora z rzymskiego Koloseum na ring Ameryki lat trzydziestych ubiegłego wieku powiodła się bezbłędnie. Utalentowanemu aktorowi niełatwo dotrzymać kroku, ale ta trudna sztuka udała się Renee Zellweger, rewelacyjny poziom osiąga Paul Giamatti jako Joe Gould, trener i menadżer. Kreuje jedyną ambiwalentną rolę w opozycji do pozostałych, krystalicznych postaci „Człowieka ringu”.
Aktorski potencjał trafnie dobranej obsady nieco kamufluje naszpikowaną nachalnym patriotyzmem wymowę. Losy Braddocka i jego rodziny posłużyły za przykrywkę peanu na cześć wspaniałej Ameryki, która dumnie podnosi się nawet z najboleśniejszego upadku. Reżyser wyraźnie wykazuje zakusy w stronę heroizacji bohatera, nie jego przedsięwzięć mających pomóc rodzinie przetrwać chude lata, ale jako człowieka, który ma przywrócić ojczyźnie wiarę w jej siłę i możliwości pokonania przeciwności losu. I tak podczas Wielkiego Kryzysu Braddock traci ufność wobec Boga i zaprzestaje niedzielnych wypraw do kościoła, za to, na konferencji prasowej przed najważniejszą walką, pytany, dlaczego oddał ofiarowaną mu przez państwo zapomogę, z przejęciem wygłasza: „ Żyjemy we wspaniałym kraju, który pomaga ludziom” (tak szybko zapomina, komu rzeczone perturbacje zawdzięcza?). Patetyczna scena, w której tłumy modlą się za zwycięstwo Buldoga w starciu z mistrzem wagi ciężkiej, Maxem Baerem, unosząc sportowca do rangi wyzwoliciela narodu z długoletniej nędzy, jest szczytem przesady. Zresztą mało chwalebny pejzaż miejskiej biedoty też zamarkowano i prezentuje się tylko wyidealizowaną, chlubną panoramę.
„ Człowiek ringu” poddaje się potędze schematu, jest przewidywalny i za naczelną zasadę poczytuje sobie obowiązkowo szczęśliwe zakończenie. Jednak mimo tej natarczywej gloryfikacji, blisko dwuipółgodzinnego obrazu nie ogląda się w specjalnych bólach i cierpieniach. Ale też bez mocniejszych ciosów, o nokaucie już nie wspominając.
koniec
16 września 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Suplement filmowy 2019
— Adam Lewandowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Krótko o filmach: Han Solo
— Marcin Osuch

Krótko o filmach: Han Solo
— Sebastian Chosiński

Pozwól Wookieemu wygrać
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Solo, ale w drużynie
— Konrad Wągrowski

Scenarzysta bez Wergiliusza
— Marcin T.P. Łuczyński

Im bliżej jesteś śmierci, tym bardziej czujesz, że żyjesz
— Konrad Wągrowski

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (8)
— Jakub Gałka

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (5)
— Jakub Gałka

Dżinn w akceleratorze
— Marcin T. P. Łuczyński

Tegoż autora

Bez wstydu, ale tylko w ciemności
— Urszula Lipińska

Lepiej się nie zbliżać
— Urszula Lipińska

Zagrożenie życia
— Urszula Lipińska

Dwugłos o „Daas”
— Urszula Lipińska, Michał Oleszczyk

Bieg po prawdę
— Urszula Lipińska

Gdynia 2011 (2): Panorama Polskiego Kina
— Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Artur Zaborski

Gdynia 2011 (1): Filmy konkursowe
— Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Artur Zaborski

ENH, czyli ponad pół setki filmów (2)
— Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

ENH, czyli ponad pół setki filmów (1)
— Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Matka, żona i kochanka
— Urszula Lipińska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.