Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Aleksiej Łukaniew
‹Moje życie›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMoje życie
Tytuł oryginalnyМоя жизнь
ReżyseriaAleksiej Łukaniew
ZdjęciaArtiom Sadownikow, Siergiej Judajew
Scenariusz
ObsadaMakar Zaporożski, Paweł Trubiner, Aliona Babienko, Anastazja Panina, Dmitrij Biełocerkowski, Arsienij Burdonow, Andriej Kuriłow, Nikołaj Czindiajkin, Michaił Kalinin, Diana Jenakajewa, Dmitrij Biedierin, Inna Kapnulina
MuzykaAleksandra Magakian
Rok produkcji2018
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania95 min
Gatunekdramat, sportowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Gdy piłka przesłania życie
[Aleksiej Łukaniew „Moje życie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Przyznanie Rosji przez FIFA organizacji piłkarskich Mistrzostw Świata w 2018 roku spowodowało, że temat futbolu odważniej przeniknął również do kinematografii. Wiosną tego roku miał swoją premierę „Trener” Daniły Kozłowskiego, a jesienią trafi na ekrany fabularna biografia Lwa Jaszyna. Niejako po drodze pojawił się jeszcze dramat obyczajowo-psychologiczny „Moje życie” Aleksieja Łukaniewa.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Gdy piłka przesłania życie
[Aleksiej Łukaniew „Moje życie” - recenzja]

Przyznanie Rosji przez FIFA organizacji piłkarskich Mistrzostw Świata w 2018 roku spowodowało, że temat futbolu odważniej przeniknął również do kinematografii. Wiosną tego roku miał swoją premierę „Trener” Daniły Kozłowskiego, a jesienią trafi na ekrany fabularna biografia Lwa Jaszyna. Niejako po drodze pojawił się jeszcze dramat obyczajowo-psychologiczny „Moje życie” Aleksieja Łukaniewa.

Aleksiej Łukaniew
‹Moje życie›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMoje życie
Tytuł oryginalnyМоя жизнь
ReżyseriaAleksiej Łukaniew
ZdjęciaArtiom Sadownikow, Siergiej Judajew
Scenariusz
ObsadaMakar Zaporożski, Paweł Trubiner, Aliona Babienko, Anastazja Panina, Dmitrij Biełocerkowski, Arsienij Burdonow, Andriej Kuriłow, Nikołaj Czindiajkin, Michaił Kalinin, Diana Jenakajewa, Dmitrij Biedierin, Inna Kapnulina
MuzykaAleksandra Magakian
Rok produkcji2018
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania95 min
Gatunekdramat, sportowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Rosja dowiedziała się, że będzie gospodarzem mundialu w 2018 roku na niemal osiem lat przed tym wydarzeniem. Od tamtej pory można było dostrzec stopniowo wzrastające zainteresowanie piłką nożną wśród twórców filmowych w tym kraju. Jednym z pierwszych obrazów, które dotykały tego zagadnienia, był opowiadający o moskiewskich kibolach dramat Antona Bormatowa „Wokół futbolu” (2013); dwa lata później natomiast na ekrany kin rosyjskich trafiło mające zaskakująco pozytywne przesłanie „Boisko” Eduarda Bordukowa. W połowie kwietnia tego roku miał swoją premierę wysokobudżetowy „Trener”, będący debiutem reżyserskim popularnego aktora Daniły Kozłowskiego, z kolei od ostatniego dnia maja – czyli dokładnie na dwa tygodnie przed rozpoczęciem turnieju finałowego piłkarskich Mistrzostw Świata – kibice piłkarscy mogli wybrać się jeszcze na „Moje życie” Aleksieja Łukaniewa. Łukaniew, o którym do tej pory w „East Side Story” nie mieliśmy okazji pisać, pochodzi z Odessy i jest absolwentem wydziału reżyserskiego stołecznego Wszechrosyjskiego Państwowego Instytutu Kinematografii (WGIK). Karierę, co w Rosji nadzwyczaj częste, zaczął od kręcenia wideoklipów i reklam, później założył firmę, która zajęła się produkcją filmową.
W tej dziedzinie, jak dotąd, skupiał się głównie na realizacji seriali kryminalnych, choć trudno powiedzieć, aby miał w tej dziedzinie szczególne osiągnięcia. Żaden z filmów, w powstaniu których maczał palce – czyli „Plus nieskończoność” (2006), „Kryminalne dziedzictwo” (2014), „Mecz 2” (2014) czy „Widzę – rozumiem” (2016) – nie przyniósł mu wielkiego sukcesu ani szczególnego uznania. Podobnie bez echa przeszedł jego pełnometrażowy debiut, czyli ukraińsko-rosyjska komedia kryminalna „Pistolet Stradivariusa” (z 2009 roku), która zamiast do kin od razu trafiła do dystrybucji wideo. „Moje życie” jest więc kinowym debiutem Łukaniewa – tym bardziej zaskakującym, że całkiem przyzwoitym. Zdjęcia kręcono w czerwcu i lipcu ubiegłego roku w Moskwie, miasteczkach Podmoskowja (na przykład Stupino, gdzie wykorzystano stadion pojawiający się w sekwencjach z lat 70.) oraz Jarosławlu. Co ciekawe, wieńczący obraz mecz reprezentacji Rosji i Anglii zainscenizowano na stołecznym boisku Otkrytije Ariena (tak, tym samym, na którym Polska przegrała z Senegalem) tuż po zakończeniu spotkania o trzecie miejsce podczas ubiegłorocznego Pucharu Konfederacji (pomiędzy Portugalią i Meksykiem). W zawodników Sbornej i „Lwów Albionu” wcielili się natomiast piłkarze na co dzień grający w moskiewskiej lidze amatorskiej.
Tyle tytułem wstępu. Teraz czas przyjrzeć się bliżej samemu dziełu. To rozpisana na kilka dekad fikcyjna historia zafascynowanego futbolem Siergieja Nikołajewicza Kolcowa. Opowieść rozpoczyna się w końcu lat 60. bądź wczesnych latach 70.; bohater jest sześciolatkiem, który wraz ze swoim ojcem i jego kolegami ogląda w telewizji mecz reprezentacji Związku Radzieckiego. Niewiele jeszcze rozumie z zasad obowiązujących w tym sporcie, ale niezwykle on go intryguje. Do tego stopnia, że prosi ojca, aby zapisał go do klubu. Trener miejscowych młodzików Michaił Pietrowicz przygląda się malcowi i… odmawia. Sugeruje, by chłopiec wrócił za rok, kiedy trochę wyrośnie i nabierze masy. Mogłoby się wydawać, że w ciągu tych dwunastu miesięcy Sierioża odpuści, zainteresuje się czym innym. Nic z tego jednak! Gdy jako uczeń klasy pierwszej ponownie pojawia się w klubie, Michaił Pietrowicz postanawia dać mu szansę – i nie żałuje. Kolcow junior jest bardzo szybki, sprawny i ma niezły drybling. Na boisku prezentuje się znacznie lepiej niż jego szkolny kolega Grisza, od Siergieja wyższy i lepiej zbudowany. Siedmiolatek postanawia nie zmarnować szansy, jaką dostał od losu. Po szkole każdą wolną chwilę poświęca na treningi bądź grę w piłkę z kumplami na placu zabaw przed domem. Jest zaaferowany futbolem do tego stopnia, że nie dostrzega nawet sympatii, z jaką odnosi się do niego rówieśniczka Ola.
Życie rodziny Kolcowów zostaje od tej pory podporządkowane karierze syna. Ojciec, Nikołaj, potrafi wydać na chłopaka wszystkie oszczędności – kupuje mu piłkę z prawdziwego zdarzenia, buty z kolcami, a kiedy Siergiej w czasie meczu w wyniku faulu łamie nogę, płaci lekarzowi, by ten sprowadził najlepsze lekarstwa z zagranicy. Tak mija kilka lat. Chłopak dorasta i kończy szkołę. Marzy o wyjeździe do Moskwy, co nie podoba się zbytnio wciąż zauroczonej nim Oli. Gdy oznajmia jej, że futbol zawsze będzie dla niego na pierwszym miejscu – dziewczyna, co naturalne, przeżywa ogromne rozczarowanie. Jeszcze tej samej nocy Sierioża pakuje torbę i szykuje się na zgrupowanie reprezentacji młodzieżowej, do której dostał powołanie. Na przystanek autobusowy postanawia odprowadzić go ojciec. Idąc przez park, Kolcowowie widzą, jak dwóch pijanych meneli atakuje ciężarną kobietę. Nikołaj staje w jej obronie, a syn idzie mu z pomocą. Nie mają pojęcia, że jeden z bandytów ma przy sobie pistolet. Te kilka minut całkowicie zmienia życie całej rodziny. Od tej chwili nic już nie jest takie samo. Trzeba pozbyć się marzeń, które nagle stają się nierealne. Siergiej przekonuje się, jak łatwo jest upaść i – jednocześnie – jak tytaniczną pracę należy wykonać, aby z upadku się podnieść.
Scenariusz „Mojego życia” wyszedł spod ręki debiutantów – Michaiła Wołobujewa (do tej pory zajmującego się jedynie produkcją filmów) i Marii Mołokinej – którzy postanowili przedstawić historię dającą nadzieję i podtrzymującą na duchu. Właśnie z tego powodu – aby efekt był bardziej spektakularny – najpierw zepchnęli głównego bohatera na dno. Bo tylko dzięki temu zyskał szansę mozolnego wspięcia się na najwyższy szczyt. Owszem, opowieść ta – każąca Siergiejowi przywdziać szaty Kopciuszka – trąci trochę naiwnością, ale z drugiej strony jest w niej także sporo prawdy i momentów, które ewidentnie wzruszają. Najciekawiej wypadają sekwencje chronologicznie najstarsze, w których Aleksiej Łukaniew cofa narrację do lat 70. ubiegłego wieku. Odpowiednich plenerów i wnętrz zapewne nie musiał w okolicach Moskwy zbyt długo szukać, ale i tak chwała mu za to, że znalazł te najwłaściwsze. Aktorsko nie ma się do czego przyczepić, aczkolwiek jedna rzecz wyraźnie rzuca się w oczy i drażni. Wszak obserwujemy Siergieja na przestrzeni kilku dekad; w tym czasie powinien się starzeć, a tymczasem – nie licząc posiwiałej czupryny – wciąż wygląda na młodziaka. W przeciwieństwie do stojącej u jego boku kobiety.
Największą gwiazdą filmu jest bezsprzecznie, wcielająca się w rolę Tatiany Kolcowej, czyli matki Siergieja, Aliona Babienko („Kierowca dla Wiery”, „Indi”, „Moskwa nigdy nie śpi”); jej męża zagrał Paweł Trubiner („Aleksander. Bitwa nad Newą”, „Krym”), natomiast syna – Makar Zaporożski („Rok 1612”, „Mroczny świat: Równowaga”, „22 minuty”). Anastazja Panina, absolwentka szkoły aktorskiej przy Moskiewskim Akademickim Teatrze Artystycznym (MChAT), która podarowała swą twarz Oli, oraz Dmitrij Biełocerkowski, dyplomant stołecznej Wyższej Szkoły Teatralnej imienia Michaiła Szczepkina, który obdarzył swym emploi dorosłego Grigorija – występuje głównie w produkcjach telewizyjnych. Zdjęcia są autorstwa dwóch operatorów: debiutanta Artioma Sadownikowa oraz doświadczonego Siergieja Judajewa („Dzieciaki”), który odpowiadał za nakręcenie finałowego meczu. Ścieżka dźwiękowa wyszła z kolei spod ręki Aleksandry Magakian, która tym razem przyłożyła się do swego zadania znacznie poważniej niż podczas pracy nad przeznaczonym na mały ekran „Toporem” (także z 2018 roku).
koniec
22 lipca 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.