Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jon Favreau
‹Star Wars: The Mandalorian›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStar Wars: The Mandalorian
Dystrybutor Disney+
TwórcaJon Favreau
ReżyseriaDave Filoni, Rick Famuyiwa, Deborah Chow, Bryce Dallas Howard, Taika Waititi
Scenariusz
ObsadaPedro Pascal, Werner Herzog, Nick Nolte, Taika Waititi
MuzykaLudwig Göransson
Rok produkcji2019
Kraj produkcjiUSA
SerialThe Mandalorian, Sezon 1
Liczba odcinków8
Czas trwania odcinkaok. 40 min
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Mandalorian. Odcinek 1: Bez hełmu byłoby łatwiej
[Jon Favreau „Star Wars: The Mandalorian” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Serialowe „Gwiezdne wojny” były marzeniem George’a Lucasa jeszcze kiedy kładł pierwsze podwaliny pod Gwiezdną Sagę. „Mandalorian” jest pierwszym serialem aktorskim w legendarnym uniwersum, aczkolwiek w dzisiejszych realiach oznacza to, że ma spory dystans do nadrobienia.

Kamil Witek

Mandalorian. Odcinek 1: Bez hełmu byłoby łatwiej
[Jon Favreau „Star Wars: The Mandalorian” - recenzja]

Serialowe „Gwiezdne wojny” były marzeniem George’a Lucasa jeszcze kiedy kładł pierwsze podwaliny pod Gwiezdną Sagę. „Mandalorian” jest pierwszym serialem aktorskim w legendarnym uniwersum, aczkolwiek w dzisiejszych realiach oznacza to, że ma spory dystans do nadrobienia.

Jon Favreau
‹Star Wars: The Mandalorian›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStar Wars: The Mandalorian
Dystrybutor Disney+
TwórcaJon Favreau
ReżyseriaDave Filoni, Rick Famuyiwa, Deborah Chow, Bryce Dallas Howard, Taika Waititi
Scenariusz
ObsadaPedro Pascal, Werner Herzog, Nick Nolte, Taika Waititi
MuzykaLudwig Göransson
Rok produkcji2019
Kraj produkcjiUSA
SerialThe Mandalorian, Sezon 1
Liczba odcinków8
Czas trwania odcinkaok. 40 min
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Dziś już pewnie mało kto pamięta, kiedy dekadę temu ogłoszono przygotowania do „Star Wars Underworld”: stuodcinkowego serialu, który miał wypełniać luki zamkniętej (wtedy) Sagi. Przeciągająca się faza pre-produkcyjna uzmysłowiła ówczesnym twórcom, że to projekt skazany na porażkę. Kilkanaście lat temu tradycyjne telewizje nie dysponowały budżetami potrzebnymi do udźwignięcia tak poważnej produkcji. Do tego stacje zbyt ochoczo nie rwały się do wyrzucenia kilkuset milionów dolarów na serial telewizyjny, powszechnie uznawane wtedy za biedniejszego kuzyna wielkiego ekranu. Dziś chyba już nikt nie ma wątpliwości, że mały i duży ekran to media co najmniej sobie równe, a podział między nimi właściwie uległ zatarciu. Ogromne zyski, gwiazdy po obu stronach kamery, serialowe hity dyktujące trendy w popkulturze – streaming to obecnie niemal czołowy gracz w dziedzinie produkcji i dystrybucji kinematografii. Nie dziwi zatem, że taki gigant jak Disney też chce mieć dla siebie spory kawałek, z tego dynamicznie rosnącego tortu.
„Mandalorian” przeciera bowiem szlaki nie tylko w gwiezdnowojennym uniwersum, ale też dla całej platformy Disney+. Oczywiście, pierwszy odcinek to zdecydowanie za wcześnie, aby wyrokować o powodzeniu i spełnieniu oczekiwań tak nowych widzów, jak i fanów SW. Tym bardziej że showrunner Jon Faverau na spółkę z reżyserem Davem Filonim (zaprawionym „Wojnami klonów” i „Rebeliantami”) bardzo starannie flirtują z klimatem Gwiezdnych Wojen i ostrożnie odkrywają pierwsze karty zaplanowanej na 8-odcinków rozgrywki. Nikt przecież od razu nie spodziewa się rewolucji. Obowiązkowe akordy znane z filmowej Sagi muszą wybrzmieć tak scenariuszowo, jak i scenograficznie. Mrugnięcia w stronę zagorzałych fanów to także jazda obowiązkowa. Dlatego pierwsze wrażenie przywołuje na myśl słowa Marka Hamilla gdy wszedł na plan „Gwiezdnych Wojen” po 30-letniej przerwie: ogółem nic się nie zmieniło, choć zmieniło się wszystko.
Punktem grawitacyjnym dla całej opowieści jest tytułowy (na razie bezimienny) Mandalorianin (Pedro Pascal). Postać w gruncie rzeczy nowa, ale już mocno kojarzona za sprawą Jango i Bobby Fettów. Ultraskutecznych łowców nagród, w nieodzownym hełmie, z blasterami i w mandaloriańskiej zbroi. Pomysł na niego jest prosty, choć całkiem nośny. Samotny rewolwerowiec przemierzający odległe Rubieże Galaktyki ma w sobie coś zarazem romantycznego i tajemniczego. Nie tylko dlatego, że jego twarz jest cały czas szczelnie skrywana pod mandaloriańskim hełmem. Zresztą ciekawe, w jakim stopniu twórcom wystarczy wytrwałości w utrzymaniu sekretnej aury wokół samego „Mando”. Tajemnicze spojrzenia zza hełmu dość szybko staną się bowiem niewystarczające, stonowana ekspresja robocopa ma jednak spore ograniczenia. Wierzę zatem, że Pedro Pascal, prócz scen pojedynków i kaskaderki, będzie miał tu dość sporo do zagrania. Tym bardziej że jak wspomina jeden z napotkanych na jego drodze bohaterów: bez hełmu powinno być wszystkim znacznie łatwiej.
Zamknięta w niespełna 40-minutach akcja rozwija się raczej powoli, acz trudno zarzucić jej ślamazarność. To właściwie 3-4 znakomite sekwencje, które przywołują stary dobry klimat z Sagi (scena w kantynie), prezentują przepyszne możliwości inscenizacyjne(„zimowa” planeta) a także pobudzają i tak niemałą tajemniczość rodzącej się opowieści (przyczółek klanu Mandalorian). Lawirujący w owych przestrzeniach Łowca nagród już w prologu przedstawia się widzom z wysokiego C i udowadnia, że stawiane przed nim wyzwania będą rosły z odcinka na odcinek. Pochłonięcie ogromnej większości przestrzeni przez tytułową postać to jeden z niewielu elementów pierwszego odcinka, na który można odrobinę utyskiwać. Blady szkic drugiego planu to jednak nic nowego w serialowych pilotach, zatem ci, którzy narzekali na krótki ekranowy żywot zabawnego IG-11 z manią autodestrukcji (rewelacyjny Taika Waititi!) muszą jedynie uzbroić się w nieco większą cierpliwość.
O celu, do którego będzie dążyła fabuła „Mandaloriana”, na razie wiemy niewiele. Westernowy rewolwerowiec może i ma się jawić jako bezideowy łowca nagród, lecz można się domyślać, że i w jego postaci z biegiem czasu pojawi się drugie dno, a wspomniane gdzieś mimochodem mandaloriańskie „znajdy” będą tematem, który zostanie rozbudowany w dalszej części sezonu. Pierwszy odcinek zatem to ledwie – i aż – elektryzujące preludium przed większym dziełem, które odrobinę zaspokaja i jeszcze mocniej rozbudza apetyty. Epicki wstęp do opowieści o legendarnych Mandalorianach, których w końcu możemy zobaczyć w pełni akcji.
koniec
19 listopada 2019

Komentarze

19 XII 2019   22:37:32

Kurczę, dopiero teraz się zorientowałem, że w tym filmie gra Werner Herzog...

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.