Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jon Favreau
‹Star Wars: The Mandalorian›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStar Wars: The Mandalorian
Dystrybutor Disney+
TwórcaJon Favreau
ReżyseriaDave Filoni, Rick Famuyiwa, Deborah Chow, Bryce Dallas Howard, Taika Waititi
Scenariusz
ObsadaPedro Pascal, Werner Herzog, Nick Nolte, Taika Waititi
MuzykaLudwig Göransson
Rok produkcji2019
Kraj produkcjiUSA
SerialThe Mandalorian, Sezon 1
Liczba odcinków8
Czas trwania odcinkaok. 40 min
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Mandalorian. Odcinek 5: Powrót do przeszłości
[Jon Favreau „Star Wars: The Mandalorian” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
O tym, że w Galaktyce po „Powrocie Jedi” nastały nowe czasy, przekonujemy się z każdym kolejnym odcinkiem „The Mandalorian”. Jednak nawet jeśli po Imperium nie ma śladu, a droidy mogą nie tylko przebywać w kantynie a i operować za barem, w tej dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości są rzeczy constans: Tatooine dalej pozostaje idealną oazą dla uciekinierów.

Kamil Witek

Mandalorian. Odcinek 5: Powrót do przeszłości
[Jon Favreau „Star Wars: The Mandalorian” - recenzja]

O tym, że w Galaktyce po „Powrocie Jedi” nastały nowe czasy, przekonujemy się z każdym kolejnym odcinkiem „The Mandalorian”. Jednak nawet jeśli po Imperium nie ma śladu, a droidy mogą nie tylko przebywać w kantynie a i operować za barem, w tej dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości są rzeczy constans: Tatooine dalej pozostaje idealną oazą dla uciekinierów.

Jon Favreau
‹Star Wars: The Mandalorian›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStar Wars: The Mandalorian
Dystrybutor Disney+
TwórcaJon Favreau
ReżyseriaDave Filoni, Rick Famuyiwa, Deborah Chow, Bryce Dallas Howard, Taika Waititi
Scenariusz
ObsadaPedro Pascal, Werner Herzog, Nick Nolte, Taika Waititi
MuzykaLudwig Göransson
Rok produkcji2019
Kraj produkcjiUSA
SerialThe Mandalorian, Sezon 1
Liczba odcinków8
Czas trwania odcinkaok. 40 min
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
To musiało w końcu się zdarzyć. „Gwiezdne wojny” bez legendarnej pustynnej planety są jak Jedi bez Mocy czy R2D2 bez C-3PO. Oświetlana przez dwa słońca jałowa planeta już od ponad 40 lat rywalizuje z setkami innych o miano najpopularniejszej w Gwiezdnej Sadze. I jak na razie tę walkę zdecydowanie wygrywa.
Mando jednak nie ląduje na Tatooine ze względu na chęć przybicia pieczątki w turystycznym pamiętniku. Kosmiczny pojedynek, w jaki uwikłał się w prologu odcinka, nadszarpnął poważnie stan techniczny jego latającego „Razor Cresta”. Wizyta w warsztacie jest nieunikniona, jak i kolejna łowiecka fucha. Mając w swoim dossier zdradę Gildii na Navarro, Łowca musi jednakowoż nastawić się na robotę w szarej strefie. Zatem od czasu kiedy Mando postawi stopę na piaskowej nawierzchni, fani mogą liczyć na nieustanne nerdgazmy. Zakuty w beskar najemnik będzie bowiem stąpał po ścieżkach i tropach już wcześniej wytartych przez Starą i Nową Trylogię.
Jeden rzut oka wystarczy by z żalem skonstatować, iż Tatooine nie jest już tą planetą co kiedyś. Ani widu po przestępczym konglomeracie Jabby, Gildia łowców także straciła zainteresowanie planetą. Kantynę w Mos Eisley nie spowija gwar rozmów najlepszych łotrów i pilotów Galaktyki.Znalezienie zajęcia dla Łowcy nie będzie łatwe, lecz kanapa naprzeciwko baru zapewniła już nie jeden intratny deal komuś, kto desperacko potrzebował sporej ilości kredytów. Cel – niejaka Fenned Shand, zabójczyni na usługach zbrodniczych Syndykatów. Utrudnienie – pomocnik Toro Calican, oryginalny posiadacz zlecenia, dla którego wykonanie zadania ma być przepustką do wcielenia na stałe w szeregi Gildii łowców nagród. Zadzieranie ze sługusami rządzących na Tatooine Huttów nigdy nie jest pomysłem do oprawienia w ramkę, ale Mando nie znajduje się w pozycji, w której może narzekać na ręce pełne roboty.
Mieliśmy już zatem Mando-ojca, wracający za reżyserską kierownicę Dave Filoni, rozszerza arsenał umiejętności miękkich Mandalorianina o cechy dobrego nauczyciela. W końcu od kogo nie pobierać nauk w łowieckim fachu jak od żywej legendy – statusu, który sprawia, że Mando coraz trudniej zachować anonimowość nawet na zapyziałych krańcach Galaktyki.
„Gunslinger”, bo taki tytuł nosi piąta odsłona serialu, przywraca sporo z fabularnej dynamiki z początkowych faz sezonu. Pytanie tylko na jak długo jeszcze koncept „zlecenie-wykonanie” ma szanse utrzymać serię w poczuciu względnej świeżości. Filoni pudruje powtarzalną strukturę sentymentem: po pustynnym Morzu Wydm łowcy śmigają ścigaczami z „Powrotu Jedi”, wokół statku krzątają się zabawne droidy DUM, bezkresnych piaskowych szlaków strzegą Ludzi pustyni. Liczne i staranne odwołania coraz rzadziej jednak stają na fundamencie filmowego konkretu. Mimo iż poszczególne odcinki i wątki przeprowadzane są co najmniej przyzwoicie, serial jako spójna i atrakcyjna całość zaczyna powoli cierpieć na zbyt przesadne utrzymywanie się za podwójną gardą. Do czasu finału sezonu ekranowego czasu pozostaje już niewiele, a na fabularnym horyzoncie wciąż nie majaczy się nawet zarys jego ewentualnego zakończenia. Kwestią otwartą jest także domyślne nemezis Mando. Siły osoby czy organizacji, której łowca zapewne będzie musiał się ostatecznie przeciwstawić. Czy jest nim pojedynczy Łowca, żądny zemsty za okrycie fachu złą sławą? A może formujący się gdzieś na Odległych Rubieżach Nowy Porządek? Polityczny krajobraz Galaktyki jest bowiem dalej niejasny. Nabite na pale hełmy szturmowców robią inscenizacyjną robotę, lecz nie wyjaśniają wiele z coraz gęstszego labiryntu sekretów i sugestii.
Od Tatooine nie raz i nie dwa w „Gwiezdnych wojnach” rozpoczął się lepszy rozdział w opowieściach w ramach Sagi. Miejmy – nomen omem – nadzieję, że z „The Mandalorian” będzie podobnie.
koniec
9 grudnia 2019

Komentarze

10 XII 2019   13:32:04

a ja wręcz przeciwnie, dwa ostatnie odcinki skojarzyłem sobie z pierwszym serialem, jaki pamiętam, który to serial nazywał się ścigany i historię (znaną też z późniejszego filmu z fordem i jonesem) opowiadał najczęściej w tempie jedno miejsce-jedna przygoda-jeden odcinek i wypad, bo zaraz tu będą, i pomyślałem, że w galaktyce jest co najmniej kilkadziesiąt sezonów planet dla jednego zamaskowanego i jednego bardzo wolno wolno dorastającego

17 XII 2019   00:27:15

@Marek, niemam nic przeciwko stylowemu oldchool'owi, lecz na Moc, nie mamy juz lat 60-tych, i prócz stylowego mrugnięcia reszta elementów powinna miec jednak współczesny kształt i dynamikę.

18 XII 2019   17:05:01

wiem, że nie mamy już lat sześćdziesiatych, ale ja kontakt z serialami zerwałem niewiele później, jako zupełnie zbędny, więc nie do końca wyczuwam ten współczesny kształt i dynamikę, i nie do końca pragnę ja wyczuć, bo narracja serialowa zwykle nudzi mnie i irytuje swoją letniością już po kilku minutach (bo jest, ujmijmy to z grubsza, za wolna na film rozrywkowy, a za szybka na artystyczny), dlatego archetypicznie prosty mandalorianin to akurat tyle, ile mogę znieść, co więcej, daje mi szansę wyobrażania sobie, że jestem w stanie w ogóle zrozumieć, po co można oglądać seriale

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.