Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Nikita Argunow
‹Koma›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKoma
Tytuł oryginalnyКома
ReżyseriaNikita Argunow
ZdjęciaSiergiej Dyszuk
Scenariusz
ObsadaRinal Muchamietow, Liubow Aksionowa, Anton Pampusznyj, Miloš Biković, Konstantin Ławronienko, Polina Kuźminska, Rostisław Gułbis, Wilen Babiczow, Siergiej Giliew, Albert Kobrowski, Leonid Timcunik, Igor Sigajew
MuzykaIlja Andrus
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania111 min
Gatuneksensacja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Czasami lepiej wcale się nie budzić
[Nikita Argunow „Koma” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Początek 2020 roku upłynął w kinach rosyjskich pod znakiem premier wysokobudżetowych widowisk fantastycznonaukowych. Najpierw widzowie mogli zobaczyć „Inwazję” Fiodora Bondarczuka, a kilka tygodni później „Komę” Nikity Argunowa. Żal jedynie, że oba obrazy, w których główną rolę zagrał zresztą ten sam aktor (Rinal Muchamietow), nie zaliczają się do arcydzieł.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Czasami lepiej wcale się nie budzić
[Nikita Argunow „Koma” - recenzja]

Początek 2020 roku upłynął w kinach rosyjskich pod znakiem premier wysokobudżetowych widowisk fantastycznonaukowych. Najpierw widzowie mogli zobaczyć „Inwazję” Fiodora Bondarczuka, a kilka tygodni później „Komę” Nikity Argunowa. Żal jedynie, że oba obrazy, w których główną rolę zagrał zresztą ten sam aktor (Rinal Muchamietow), nie zaliczają się do arcydzieł.

Nikita Argunow
‹Koma›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKoma
Tytuł oryginalnyКома
ReżyseriaNikita Argunow
ZdjęciaSiergiej Dyszuk
Scenariusz
ObsadaRinal Muchamietow, Liubow Aksionowa, Anton Pampusznyj, Miloš Biković, Konstantin Ławronienko, Polina Kuźminska, Rostisław Gułbis, Wilen Babiczow, Siergiej Giliew, Albert Kobrowski, Leonid Timcunik, Igor Sigajew
MuzykaIlja Andrus
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania111 min
Gatuneksensacja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Kino rosyjskie spod znaku science fiction miało w minionych trzech dekadach swoje wzloty (choć nigdy nazbyt wysokie) – vide pierwsza część dylogii opartej na powieści Braci Strugackich „Przenicowany świat” (2008) oraz „Przyciąganie” (2017), preludium do „Inwazji” – ale też, niestety, znacznie więcej bolesnych upadków (jak chociażby „Zakazana Rzeczywistość” czy niewiele tylko ciekawszy „Kalkulator”). „Koma” Nikity Argunowa niewiele tu zmienia. Lecz czy można było oczekiwać tak dużo od debiutanta na stołku reżyserskim, który dotąd zajmował się głównie efektami specjalnymi? Argunow urodził się w 1978 roku w Magadanie; do branży trafił jako amator, realizując sensacyjną krótkometrażówkę „Nieczysty” (2007). Tym samym złapał bakcyla. Kilka lat później założył nawet studio graficzne, które zajęło się tworzeniem efektów wizualnych dla filmów kinowych i telewizyjnych, kręcił także wideoklipy, a później…
…związał się z firmą producencką Ormianina Sarika Andreasiana, współinwestując w dwa nakręcone przez nią filmy: sensacyjny, choć z elementami fantastyki, „Mafia: Gra o przeżycie” (2015) oraz superbohaterski „Obrońcy” (2017) – oba równie nieudane. Trudno więc było oczekiwać, aby debiut reżyserski Argunowa okazał się dziełem wybitnym. Chociaż wydano na niego niebagatelną kwotę 250 milionów rubli. Praca nad „Komą” trwała kilka lat. Pierwsza zapowiedź wideo trafiła do Internetu już w kwietniu cztery lata temu, ale mimo to na premierę trzeba było czekać aż do 30 stycznia tego roku. Za scenariusz odpowiadał tercet, w którym, oprócz samego reżysera, znaleźli się jeszcze Aleksiej Grawicki – autor powieści, nowel i opowiadań science fiction, także związany z firmą Andreasiana (dla którego pracował nad fabułami dwóch filmów: „Trzęsienie ziemi” i „Bez przebaczenia”) – oraz Timofiej Diekin („Zakładnik”).
Akcja „Komy” rozgrywa się współcześnie. Głównym bohaterem jest Wiktor, trzydziestoletni architekt o wielkich ambicjach, ale, jak dotąd, mizernych osiągnięciach. Gdy pewnego dnia budzi się w swoim klaustrofobicznym pokoju, zaczyna odczuwać lęk – coś bowiem bardzo się nie zgadza. Otaczające go przedmioty wydają się inne, zdeformowane, rozpływające się w nicości. Gorzej, że taki też okazuje się cały świat – budynki, samochody na ulicach, a nawet… ludzie. Wszystko to wygląda jak obraz szalonego malarza awangardysty, który pomieszał płaszczyzny, nie zapominając przy tym o wprowadzeniu na płótno przerażających potworów, rozmiarami znacznie przewyższających człowieka. Jeden z nich atakuje Wiktora, który niechybnie straciłby życie, gdyby nie pomoc trojga uzbrojonych młodych ludzi. Jeden z nich, chcąc ratować pozostałych, poświęca nawet własne życie – wysadza się w powietrze, niszcząc przy okazji ścigające ich monstrum. Dzięki jego ofierze mogą w miarę bezpiecznie dotrzeć do miejsca schronienia.
Jak się okazuje, w miejscu przypominającym starą fabrykę mieszka grupa ocaleńców, których przewodnikiem duchowym jest najstarszy z nich wszystkich Jan. Pozostali – co ciekawe, nie pamiętają oni (Wiktor zresztą również) swoich imion i posługują się pseudonimami (Fly, Fantom, Astronom, Tank i inni) – są tu już od dłuższego czasu. Starają się wyjaśnić Architektowi zawiłości świata, do którego wszyscy trafili. Świata, w którym czas płynie zupełnie inaczej, a oni sami posiadają niezwykłe moce. Marzą jednak, aby wrócić do rzeczywistości, lecz nie wiedzą, jak tego dokonać. Od czasu do czasu mają jedynie przebłyski tego, co ich kiedyś spotkało. Wiktor także. Przypomina sobie swoją dziewczynę i niezwykłe zlecenie, jakie otrzymał od pewnej tajemniczej organizacji, dla której miał zaprojektować miasto przyszłości. Pamięć przynosi mu także wizję otoczonego kordonem szpitala i wypadku samochodowego, którego padł ofiarą razem z prowadzącą samochód kobietą. Oczywiście z czasem dowiadujemy się coraz więcej, a scenarzyści starają się nawet jakoś logicznie to powiązać. Udaje im się to średnio, ponieważ im bardziej zagłębiamy się w świat wyobrażony, tym bardziej zadajemy sobie sprawę z tego, że mamy do czynienia z fabularną wydmuszką.
Prawie dwugodzinny film można by spokojnie zmieścić w trzydziestu minutach, na więcej autorzy pomysłu nie mieli. Są za to efekty specjalne (owszem, niezłe) i rozwleczone fragmenty rodem z fantastycznych filmów postapokaliptycznych, służące głównie nabiciu czasu. To, co najistotniejsze dzieje się bowiem i tak w pierwszym i ostatnim kwadransie. Główną rolę Argunow powierzył wspomnianemu już w leadzie Rinalowi Muchamietowowi (dylogia „Przyciąganie” i „Inwazja”); coraz bardziej zauroczoną nim Fly gra Liubow Aksionowa („Beze mnie”, „Rosyjski demon”), a skonfliktowanego z nim Fantoma – Anton Pampusznyj („Załoga”, „Bałkańska linia”). Z kolei w kartografa Astronoma wcielił się Serb Miloš Biković („Udar słoneczny”, „Poza rzeczywistością”), natomiast w statecznego Jana – Konstantin Ławronienko („Terytorium”, „Bohater”). Za kamerą reżyser postawił mało doświadczonego w takich produkcjach operatora Siergieja Dyszuka, co można zrozumieć o tyle, że większość zdjęć przecież i tak powstawała na blue- bądź greenscreenie (a w konsekwencji w komputerze). Autorem ścieżki dźwiękowej, która przypomina muzyczną watę, bo niewiele z niej pozostaje w pamięci, jest natomiast dopiero wkraczający do branży Ilja Andrus.
koniec
22 marca 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.