Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Travis Beacham, René Echevarria
‹Carnival Row. Sezon 1›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCarnival Row. Sezon 1
Tytuł oryginalnyCarnival Row. Season 1
Dystrybutor Amazon Prime
Data premiery30 sierpnia 2019
TwórcaTravis Beacham, René Echevarria
ReżyseriaThor Freudenthal, Anna Foerster, Andy Goddard, Jon Amiel
ZdjęciaChris Seager, Tony Miller, Sam McCurdy, Theo van de Sande
Scenariusz
ObsadaOrlando Bloom, Cara Delevingne, Simon McBurney, Tamzin Merchant, David Gyasi, Andrew Gower, Karla Crome, Arty Froushan
MuzykaNathan Barr
Rok produkcji2019
Kraj produkcjiUSA
SerialCarnival Row, Sezon 1
Liczba odcinków8
Czas trwania odcinka49−67 min
WWW
Gatunekdramat, fantasy, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Carnival Row: Odc. 8. I poleje się krew
[Travis Beacham, René Echevarria „Carnival Row. Sezon 1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Finał pierwszego sezonu „Carnival Row” przynosi nie tylko wyjaśnienie tajemnicy mrokołaka, ale również poważne zmiany w stosunkach panujących w mieście oraz w życiu wielu postaci. Ale chociaż z zainteresowaniem obserwujemy rozwój wydarzeń, to mimo wszystko ostatecznie pozostajemy z uczuciem lekkiego niedosytu.

Marcin Mroziuk

Carnival Row: Odc. 8. I poleje się krew
[Travis Beacham, René Echevarria „Carnival Row. Sezon 1” - recenzja]

Finał pierwszego sezonu „Carnival Row” przynosi nie tylko wyjaśnienie tajemnicy mrokołaka, ale również poważne zmiany w stosunkach panujących w mieście oraz w życiu wielu postaci. Ale chociaż z zainteresowaniem obserwujemy rozwój wydarzeń, to mimo wszystko ostatecznie pozostajemy z uczuciem lekkiego niedosytu.

Travis Beacham, René Echevarria
‹Carnival Row. Sezon 1›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCarnival Row. Sezon 1
Tytuł oryginalnyCarnival Row. Season 1
Dystrybutor Amazon Prime
Data premiery30 sierpnia 2019
TwórcaTravis Beacham, René Echevarria
ReżyseriaThor Freudenthal, Anna Foerster, Andy Goddard, Jon Amiel
ZdjęciaChris Seager, Tony Miller, Sam McCurdy, Theo van de Sande
Scenariusz
ObsadaOrlando Bloom, Cara Delevingne, Simon McBurney, Tamzin Merchant, David Gyasi, Andrew Gower, Karla Crome, Arty Froushan
MuzykaNathan Barr
Rok produkcji2019
Kraj produkcjiUSA
SerialCarnival Row, Sezon 1
Liczba odcinków8
Czas trwania odcinka49−67 min
WWW
Gatunekdramat, fantasy, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zgodnie z naszymi przewidywaniami rozmowa Absaloma Breakspeara i Rycrofta Philostrate’a ma dość burzliwy przebieg. Początkowo każdy z nich sądzi przecież, że to ten drugi stoi za serią zbrodni, a przede wszystkim odpowiada za śmierć Aisling Querelle. W końcu jednak udaje im się wyjaśnić sytuację i między mężczyznami nawiązuje się nić porozumienia – chociaż oczywiście nie jesteśmy świadkami żadnej rozczulającej sceny pomiędzy ojcem a synem, którzy do tej pory nie mieli przecież pojęcia o łączących ich więzach krwi.
Zastawiamy się jednak – podobnie jak kanclerz i Philo – kto jest prawdziwym sprawcą zbrodni, ale jego tożsamość poznamy dopiero w dalszej części odcinka. Na razie istotne znaczenie ma to, że Absalom obiecuje doprowadzić do wypuszczenia Vignette z więzienia. Para ukochanych mogłaby wtedy spróbować ułożyć sobie życie na nowo gdzieś z dala od Burgue, skoro Rycroft wedle oficjalnej wersji wydarzeń jest trupem. Szkopuł tkwi w tym, że kanclerz nie przewidział, że nie jest bezpieczny ani w swoim gabinecie, ani nawet w sypialni. A kiedy go zabraknie, zmieni się diametralnie nie tylko sytuacja Rycrofta i Vignette, ale i układ sił w mieście. Nie mamy bowiem wątpliwości, że Jonah Breakspear w sojuszu z Sophie Longerbane mogą zaprowadzić zupełnie nowe porządki w Burgue. Niestety będzie to oznaczać nastanie ciężkich czasów dla przedstawicieli innych ras niż ludzka… Inną sprawą jest, że z zainteresowaniem obserwujemy też przemianę, jaka zachodzi w synu kanclerza, który okazuje się sprytniejszym graczem politycznym niż można się było po nim spodziewać.
Trzeba przyznać, że dość widowiskowo na ekranie wypada starcie Philo z mrokołakiem. Możemy bowiem podziwiać bestię w całej okazałości zarówno w stanie spoczynku, jak i w scenach walki. I potwór jest tak jak trzeba przerażający, a przy tym wręcz obrzydliwy. Zastanawiamy się też, w jaki sposób główny bohater wywinie się z opresji, bo pamiętamy przecież, że samej bestii nie można uśmiercić, dopóki żyje jej twórca. I to założenie akurat zostało całkiem sensownie wykorzystane w celu zapewnienia widzom sporej dawki emocji. Lekko rozczarowujące jest natomiast to, że były inspektor otrzymuje rozwiązanie całej zagadki niemal na tacy, a nie w drodze żmudnego dochodzenia. To wiedźma w przedśmiertnej wizji dostrzega bowiem wszystkie powiązania w tej sprawie i przekazuje kluczową informację Rycroftowi.
Oczywiście nie można też zapomnieć o Imogen Spurnrose i Agreusie Astrayonie. Okazuje się, że kochankowie nie we wszystkim są ze sobą zgodni, ale też nie potrafią już żyć bez siebie. Ujawnienie ich związku nie wchodzi jednak w grę, ale w prawdziwych opałach znajdują się dopiero, gdy prawdę odkrywa Ezra. I gdyby nie bogactwo Agreusa historia łamiącej zakazy pary zakochanych z pewnością skończyłaby się znacznie gorzej.
Pierwszy sezon „Carnival Row” jest więc całkiem niezłym widowiskiem, a wyjaśnienie tajemnicy serii krwawych zbrodni można uznać za satysfakcjonujące. Mimo mnogości wątków twórcom udało się nad nim zapanować i wszystkie poprowadzić dość spójnie. Przesilenie, którego jesteśmy świadkami w finałowym odcinku, stwarza z kolei ciekawe możliwości dla kontynuowania opowieści o Burgue. Widzowie na pewno z chęcią przekonają się bowiem, w jaki sposób spełni się przepowiednia o wyjątkowości syna kanclerza.
koniec
4 września 2020

Komentarze

05 IX 2020   15:27:57

"Całkiem niezłe widowisko" to całkiem niezłe podsumowanie serialu "Carnival Row". Powiedziałbym nawet, że dla mnie było to zaskakująco niezłe widowisko - zaczynałem oglądać ten serial bez żadnych szczególnych oczekiwań, właściwie przez przypadek... Okazało się, że świat w nim przedstawiony przez pryzmat doświadczeń głównych bohaterów jest sam w sobie bardzo intrygujący. Magia i technika, intrygi, przepowiednie... Oraz stare dobre uczucia miłości i nienawiści napędzające bieg zdarzeń. Mnie się podobało i doprawdy mam ochotę na więcej - zwłaszcza, że przecież w pierwszym sezonie mieliśmy do czynienia tylko z bardzo małym wycinkiem tego cokolwiek podobnego a jednak jakże odmiennego od naszego świata. Dziękuję za ten cykl - dobrze było sobie przypomnieć zawiłe losy Rycrofta i Vignette.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.