East Side Story: Toksyczna miłość demona [Swiatosław Podgajewski „Magia miłości. Czarny ślub” - recenzja]Esensja.pl Esensja.pl „Tylko nie zaśnij”, „Eksdziewczyna”, „Wdowa”, „Atakan. Krwawa legenda” – to tytuły kilku rosyjskich horrorów, których premiera miała miejsce w ostatnich dwunastu miesiącach. Nie jest to rekord świata, ale też, chociażby w porównaniu z polską kinematografią, musi robić wrażenie. Tym bardziej że listę tę należy poszerzyć jeszcze o „Magię miłości” – najnowsze dzieło najbardziej konsekwentnego twórcy obrazów grozy w Rosji Swiatosława Podgajewskiego.
East Side Story: Toksyczna miłość demona [Swiatosław Podgajewski „Magia miłości. Czarny ślub” - recenzja]„Tylko nie zaśnij”, „Eksdziewczyna”, „Wdowa”, „Atakan. Krwawa legenda” – to tytuły kilku rosyjskich horrorów, których premiera miała miejsce w ostatnich dwunastu miesiącach. Nie jest to rekord świata, ale też, chociażby w porównaniu z polską kinematografią, musi robić wrażenie. Tym bardziej że listę tę należy poszerzyć jeszcze o „Magię miłości” – najnowsze dzieło najbardziej konsekwentnego twórcy obrazów grozy w Rosji Swiatosława Podgajewskiego.
Swiatosław Podgajewski ‹Magia miłości. Czarny ślub›EKSTRAKT: | 60% |
---|
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
| Tytuł | Magia miłości. Czarny ślub | Tytuł oryginalny | Приворот. Черное венчание | Reżyseria | Swiatosław Podgajewski | Zdjęcia | Anton Zienkowicz | Scenariusz | Natalia Dubowa, Iwan Kapitonow, Swiatosław Podgajewski | Obsada | Jana Jenżajewa, Konstantin Biełoszapka, Ilja Jermołow, Nikita Juranow, Warwara Borodina, Sabina Achmedowa, Łarisa Domaskina, Andriej Zawodiuk, Anna Wartanian, Igor Chripunow, Ałła Małkowa, Nikol Korieniewa | Muzyka | Nikołaj Skaczkow | Rok produkcji | 2021 | Kraj produkcji | Rosja | Czas trwania | 93 min | Gatunek | groza / horror, melodramat | Zobacz w | Kulturowskazie | Wyszukaj w | Skąpiec.pl | Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Swiatosław Podgajewski powoli, ale z uporem i pracowicie buduje swoją pozycję „mistrza horroru rosyjskiego”. Od czasu swego pełnometrażowego debiutu, co miało miejsce osiem lat temu (za sprawą „Mieszkania numer 18”), pozostaje wierny filmom grozy, które realizuje z podziwu godną konsekwencją. Później powstały bowiem jeszcze „Dama pikowa: Czarny rytuał” (2015), „ Narzeczona” (2017), „ Rusałka. Jezioro martwych” (2018), „ Jaga. Koszmar z mrocznego lasu” (2020), a nie możemy zapominać również o współpracy scenariuszowej i produkcyjnej przy „ Wdowie” (2020) Iwana Minina oraz – opartym na powieści Aleksieja Iwanowa – serialowym mistycznym horrorze „Magazyn żywności” (2021). Sporo, prawda? Ale dla Podgajewskiego to wciąż mało, ponieważ na początku lutego tego roku skierował do dystrybucji kinowej i internetowej (głównie na Zachodzie) swoje szóste pełnometrażowe dzieło – „Magię miłości” (z podtytułem: „Czarny ślub”). Tytuł obrazu może kojarzyć się głównie z komedią romantyczną, ale wszystkim zaniepokojonym ewentualną nagłą woltą stylistyczną rosyjskiego reżysera spieszę z wyjaśnieniem, że… nic z tych rzeczy. Owszem, w swoim najnowszym obrazie w istotny sposób rozwinął on wątek melodramatyczny, ale to jednak wciąż jest horror (ktoś mógłby jednak przekornie stwierdzić – i Podgajewski zapewne by się temu szczególnie ostro nie sprzeciwiał – że tym właśnie kończy się niemal każdy związek). Za fabułę tej historii odpowiadał duet scenarzystów, który od kilku lat znajduje się na usługach reżysera, aczkolwiek nie ma na nich wyłączności i od czasu do czasu Natalia Dubowa oraz Iwan Kapitonow („ Trasa wybrana”, „ Dama Pikowa: Po drugiej stronie lustra”) pracują także z innymi. Kompletując ekipę „Magii miłości”, Podgajewski sięgnął po jeszcze jednego artystę, z którym zdarzało mu się kooperować już wcześniej – Antona Zienkowicza, operatora będącego specjalistą od (nie zawsze w stu procentach udanych) filmów grozy (patrz: „ Zdjęcie na pamiątkę”, „ Goście” i kilka innych). Główną bohaterką jest Żenia (Jewgienija), dwudziestokilkuletnia kobieta, która znalazła się na życiowym zakręcie. Pracuje jako krawcowa w salonie sukien ślubnych; każdego dnia styka się z osobami, którym się poszczęściło i które właśnie przygotowują się do ślubu. Jej najnowszą klientką jest urocza Sofia, której mężem ma lada dzień zostać lekarz Wiktor. Żenia zazdrości im powodzenia. Ona samotnie wychowuje kilkuletnią córkę Polinę, a z ojcem dziewczynki, artystą (rzeźbiarzem i grafikiem) Kiryłem, łączy ją nadzwyczaj toksyczna więź. Mężczyzna nie zamierza ani brać ślubu, ani zrezygnować z przelotnych miłostek. Nie interesuje go też dziecko, na które nie łoży żadnych pieniędzy. Mimo to kobieta darzy go wielką miłością i gotowa mu jest wybaczyć wszystkie zdrady, byle tylko wrócił do niej i zamieszkał z nią i córką. Nie trzeba chyba dodawać, że te pomysły nie spotykają się z akceptacją ceniącego wolność ponad wszystko artysty. Wtedy też zdesperowana Żenia postanawia… …udać się do wróżki Azy, która przekazuje jej niezawodny sposób na odzyskanie Kiryła. Trzeba w czasie ceremonii ślubnej jakiejś kochającej się pary odprawić magiczny rytuał. Tym sposobem zdjęta z niej miłość może zostać przeniesiona na Kiryła i Żenię. Krawcowa nie musi długo szukać odpowiednich „dawców”, ma ich praktycznie pod ręką. Udaje się więc do cerkwi na ślub Sofii i Wiktora, by dopełnić mrocznego obrządku, postępując według instrukcji wydanych przez Azę. Przypłaca to wielką utratą sił witalnych, w efekcie czego ląduje w szpitalu, w którym jako lekarz pracuje Witia. Zaklęcie zaczyna działać już tej nocy. Lekarz przypadkowo przyłapuje swoją świeżo poślubioną żonę na seksie z innym mężczyzną; znajdująca się w amoku Sofia nie potrafi wyjaśnić tego, co się stało. Przeprasza, błaga o wybaczenie, ale zdradzony małżonek nie ma najmniejszego zamiaru przełykać takiej zniewagi. Wkrótce w szpitalu, dowiedziawszy się o chorobie byłej kochanki, pojawia się również Kirył. Zachowuje się zupełnie inaczej niż jeszcze dzień wcześniej. Zapewnia o gorącym uczuciu i zabiera Żenię do swojej pracowni. Kobieta jest przekonana, że od tej pory wszystko w jej życiu się odwróci. Że zamieszka w Moskwie z córką, ukochanym i sprowadzoną do stolicy matką, która pomoże im w wychowywaniu Poliny. Tyle że z każdym kolejnym dniem sytuacja zdaje się coraz bardziej wymykać spod kontroli. Miłość Kiryła przybiera wręcz obsesyjne rozmiary – staje się zazdrosny i agresywny do granic szaleństwa, nienawidzi każdego, kto może stanąć pomiędzy nim a Żenią. Kobieta zaczyna sobie uświadamiać, że nie o takie uczucie jej chodziło. Owszem, chciała odzyskać bliskiego jej człowieka, lecz nie za taką cenę. Kirył zachowuje się bowiem jak opętany, jakby wstąpił w niego demon. Staje się tykającą bombą, będącą zagrożeniem dla każdej znajdującej się w pobliżu niego osoby. Jednocześnie Żenię zaczynają dręczyć wyrzuty sumienia z powodu tego, co uczyniła Sofii i Wiktorowi. Zaczyna się zastanawiać, czy możliwe jest odwrócenie zaklęcia i czy w ogóle nie jest już na to za późno? Nie wszystkie dotychczasowe filmy Swiatosława Podgajewskiego można uznać za udane. O ile „ Narzeczona” była bardzo przyzwoitym gotyckim horrorem, a „ Rusałka. Jezioro martwych” świetną opowieścią opartą na mitologii słowiańskiej, o tyle „ Jaga. Koszmar z mrocznego lasu” – przenicowująca słynną ponurą baśń – to ewidentna wpadka. Gdzie w tej wyliczance można umieścić „Magię miłości”? Pomiędzy dwoma pierwszymi obrazami, co oznacza tyle, że mimo całej swej melodramatyczności, film jednak się udał. A może właśnie to dzięki niej jest tak udany. Za sprawą wątku dwóch par (i dodanego do smaku Olega, byłego kochanka Sofii, któremu nie w smak jest jej małżeństwo z Wiktorem) grono wciągniętych w intrygę bohaterów jest całkiem spore. Nie ogranicza się do samodzielnej walki jednej postaci z okrutnym demonem. Najnowszy film Podgajewskiego ma też swój walor wychowawczy. Uczy bowiem odpowiedzialności za innych, jest pochwałą prawdziwego i czystego uczucia. Co także istotne, nie kończy się – typowym dla komedii romantycznych – happy endem. Szczęśliwie reżyser oparł się tej pokusie, chociaż analizując rozwój fabuły, można dojść do wniosku, że musiała być spora. Kogo możemy zobaczyć na ekranie? W Żenię wciela się absolwentka szkoły aktorskiej przy Moskiewskim Akademickim Teatrze Artystycznym (MChAT) Jana Jenżajewa, dla której był to dopiero drugi występ przed kamerą. Znacznie większe doświadczenie mają pozostali aktorzy. Czyli kto? Grający Kiryła – Konstantin Biełoszapka („ Z dna na szczyt”, „ Eksdziewczyna”), Wiktora – Ilja Jermołow („ Stalowy motyl”, „ Tak tu cicho o zmierzchu…”) oraz Sofię – Warwara Borodina („ Hardcore”, „ Koperta”). Najbardziej rozpoznawalni artyści pojawiają się jednak na drugim planie: Azę gra Azerka Sabina Achmedowa („ Trzęsienie ziemi”, „ Strażnicy nocy”), jej matkę – Ałła Małkowa („ Francuz”, „ Kadeci z Podolska”), a księdza udzielającego ślub Sofii i Wiktorowi – ulubiony aktor Podgajewskiego, czyli Igor Chripunow („ T-34”, „ Kałasznikow”). Za ścieżkę dźwiękową odpowiadał natomiast debiutujący w filmie kinowym Nikołaj Skaczkow. Jak sobie poradził? Wychodzi na to, że średnio, bo akurat muzyka jest tym, co po seansie pamięta się najmniej.
|