Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Karen Oganesian
‹Mleko›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMleko
Tytuł oryginalnyМолоко
ReżyseriaKaren Oganesian
ZdjęciaJewgienija Abdel-Fattach
Scenariusz
ObsadaJulia Pieriesild, Andriej Burkowski, Jelena Waliuszkina, Gosza Kucenko, Jurij Kołokolnikow, Jewgienij Griszkowiec, Olesia Żelezniak, Jewgienija Kawerau, Erik Panicz, Siergiej Stiopin, Artiom Pierwych, Irina Woronowa, Anastazja Todoresku, Anastazja Sapożnikowa
MuzykaStruno, Dark Soul
Rok produkcji2021
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania119 min
Gatunekdramat, fantasy, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Współczesna baśń w blasku zorzy polarnej
[Karen Oganesian „Mleko” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ten niepozornie rozpoczynający się film okazuje się być jedną z bardziej interesujących produkcji rosyjskich tego roku. Pod ironicznym płaszczykiem „Mleko” Karena Oganesiana skrywa bowiem nadzwyczaj ważne tematy: dla kobiet i mężczyzn, dla dorosłych i nastolatków. Od reżysera i aktorów udział w nim wymagał też niemałej odwagi, ponieważ jego obyczajowa śmiałość niektórych może szokować.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Współczesna baśń w blasku zorzy polarnej
[Karen Oganesian „Mleko” - recenzja]

Ten niepozornie rozpoczynający się film okazuje się być jedną z bardziej interesujących produkcji rosyjskich tego roku. Pod ironicznym płaszczykiem „Mleko” Karena Oganesiana skrywa bowiem nadzwyczaj ważne tematy: dla kobiet i mężczyzn, dla dorosłych i nastolatków. Od reżysera i aktorów udział w nim wymagał też niemałej odwagi, ponieważ jego obyczajowa śmiałość niektórych może szokować.

Karen Oganesian
‹Mleko›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMleko
Tytuł oryginalnyМолоко
ReżyseriaKaren Oganesian
ZdjęciaJewgienija Abdel-Fattach
Scenariusz
ObsadaJulia Pieriesild, Andriej Burkowski, Jelena Waliuszkina, Gosza Kucenko, Jurij Kołokolnikow, Jewgienij Griszkowiec, Olesia Żelezniak, Jewgienija Kawerau, Erik Panicz, Siergiej Stiopin, Artiom Pierwych, Irina Woronowa, Anastazja Todoresku, Anastazja Sapożnikowa
MuzykaStruno, Dark Soul
Rok produkcji2021
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania119 min
Gatunekdramat, fantasy, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Czasami niewiele trzeba, aby film w stu procentach realistyczny zamienić w dzieło – w różnych znaczeniach tego słowa – magiczne. Wystarczy dodać jeden element nie z tego świata i mamy… zupełnie nową rzeczywistość. Jak zatem zakwalifikować tegoroczne dzieło ormiańskiego reżysera Karena Oganesiana? Na pewno jest ono współczesnym dramatem obyczajowo-psychologicznym, ale nie brakuje w nim także specyficznego, podszytego smutkiem, humoru. Wreszcie jest w nim ten jeden – wspomniany powyżej – element niemal czarodziejski, który zrodził się w głowie scenarzystki Jekatieriny Mawromatis (znanej między innymi z melodramatu „Ponad niebem”). Jeśli więc dorzucimy jeszcze słówko „fantasy” – nie będzie ono, wbrew pozorom, żadnym nadużyciem.
Karen Oganesian (rocznik 1978) to twórca bardzo wszechstronny, który w swoim dorobku ma i komedie („Pięć narzeczonych”), i kino akcji („Bohater”). W ostatnich latach pracował głównie dla telewizji, realizując seriale z pogranicza dramatu i sensacji („Pasażerowie”, 2020; „Gra o przetrwanie”, 2020), „Mleko” to jego powrót na wielki ekran. I to powrót w doskonałym stylu. Akcja obrazu rozgrywa się w dwudziestosześciotysięcznym Kirowsku – mieście na dalekiej północy Rosji, na Półwyspie Kolskim, który administracyjnie wchodzi w skład obwodu murmańskiego. To okolice Koła Podbiegunowego, gdzie noc polarna trwa przez kilka tygodni (na przełomie grudnia i stycznia), a zorza polarna jest czymś, co mieszkańcom towarzyszy niemal na co dzień. I są jeszcze urokliwe góry Chibiny.
W takim miejscu żyje Zoja Anatoljewna, trzydziestokilkuletnia kobieta, która czuje się nieszczęśliwa. Poznajemy ją w momencie, gdy od swojej ginekolożki dowiaduje się, że nie będzie mogła urodzić dzieci. Jeśli zależy jej na ich posiadaniu, może adoptować – to rada udzielona Zoi na koniec wizyty. Wróciwszy do domu (mieszkania w szarym postsowieckim bloku), zastaje swojego męża Siergieja w stanie podekscytowania: uratował właśnie dwa zagubione pingwiny, które postanowił zabrać ze sobą i zaopiekować się nimi. Zwierzaki okupują więc wannę w łazience; wodę trzeba im wymieniać co cztery godziny, a karmić świeżymi rybami dwa razy w ciągu dnia – o piątek rano i siedemnastej. Sierioża jest tak urzeczony nielotami, że nie dostrzega roztrzęsienia żony; pingwiny przesłaniają mu cały świat. Wszystko zaczyna podporządkowywać ich dobru. Dobro drugiego człowieka schodzi na plan dalszy.
Usłyszawszy wyrok od swojej lekarki, widząc męża oddającego całego siebie ściągniętym do domu dzikim zwierzakom, Zoja uzmysławia sobie jałowość dotychczasowego życia. Chce więc coś w nim zmienić, a o pomoc w tym prosi teściową, z którą zresztą Siergiej od dziesięciu lat nie utrzymuje żadnego kontaktu. Walentina jest dyrektorką szkoły i przyjmuje Zoję na etat szkolnego psychologa. Pierwszym „pacjentem” kobiety staje się nastoletni Szurik (Aleksandr), chłopak, który wraz ze swoim przyjacielem Denisem szuka mocnych wrażeń. Po lekcjach, zamiast spędzać czas w domu, obaj „zabawiają” się jazdą na dachach wagonów kolejowych. Uzależnieni od adrenaliny, ryzykują życie. Szurik nie ma jednak najmniejszego zamiaru rezygnować z tego specyficznego hobby, chyba że…
…namówi go do tego Tatiana, sympatyczna koleżanka z klasy. Która zresztą zmaga się ze swoimi traumami. A raczej z traumami swego ojca, policjanta, który chcąc chronić Tanię przed złem tego świata, nieświadomie rujnuje córce życie. Każdy z bohaterów „Mleka” znajduje się więc na potężnym życiowym wirażu; od każdego z nich sytuacja wymaga podjęcia radykalnych decyzji. Zoi pomaga w tym przypadek – nie do końca szczęśliwy, ale ostatecznie przynoszący znacznie więcej pożytku niż związanych z nim problemów. O czym kobieta przekonuje się w wyjątkowo dramatycznych okolicznościach. Scenarzystka filmu nawiązuje tu do popularnej legendy o „żywej wodzie”, chociaż w tym przypadku mamy raczej do czynienia z „żywym mlekiem”. W każdym razie Zoja przekonuje się, że jest w jej mocy możność odmieniania życia – swojego i innych. Jak to często bywa, początkowo ta moc ją przerasta i odrzuca ją, ale z czasem…
Depresyjno-melancholijny nastrój filmu Karena Oganesiana podkreśla nastrojowa, gitarowa muzyka, pod którą jako autorzy zostali podpisani wykonawcy ukrywający się pod pseudonimami Struno oraz Dark Soul. Do tego dochodzą jeszcze świetnie zdjęcia Jewgieniji Abdel-Fattach („Lekarz”), której nazwisko z jakiegoś powodu nie pojawia się wcale w napisach – ani początkowych, ani końcowych. A przecież operatorka absolutnie nie ma czego się wstydzić. Wykonała swoją pracę perfekcyjnie, idealnie oddając dzikie piękno natury i tym samym w bardzo istotny sposób wpływając na jakość artystyczną obrazu. Uwagę przykuwa również doskonała obsada. Zoję zagrała słynna ostatnio ze swej niedawnej „filmowej” wyprawy na orbitę okołoziemską Julia Pieriesild („Sheena667”, „Koniec sezonu”), jej męża – Andriej Burkowski („Doktor Liza”, serial „Godzinę przed świtem”), ojca Tatiany – Gosza Kucenko („Bałkańska linia”, „Obrońca Galaktyki”), a teściową Zoi – Jelena Waliuszkina („Jelcyn. Trzy dni sierpnia”, „Ostatni bohater. Źródło Zła”).
Nie sposób – przynajmniej na finał – nie wspomnieć o najbardziej zabawnym (ale znów jest to przede wszystkim śmiech przez łzy) wątku „Mleka”, który wiąże się z dwoma drugoplanowymi bohaterami. Są to cierpiący na ekshibicjonizm lekarze, którzy stają – i to w znaczeniu dosłownym – na drodze Zoi. Jeden z nich jest mammologiem (w tę postać wciela się Jurij Kołokolnikow, znany z „Zimowego romansu” i nowej trylogii o Ostapie Benderze), drugi psychologiem (gra go Jewgienij Griszkowiec, bohater „Trzynastu miesięcy” oraz „Obudź mnie”). Na ekranie pojawiają się głównie po to, aby zwrócić uwagę na istotny problem społeczny.
koniec
24 października 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.