Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Inessa Sieliezniowa
‹Dzienny pociąg›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDzienny pociąg
Tytuł oryginalnyДневной поезд
ReżyseriaInessa Sieliezniowa
ZdjęciaWładimir Oszerow, Walentin Chałturin
Scenariusz
ObsadaMargarita Tieriechowa, Walentin Gaft, Rimma Bykowa, Tatiana Ławrowa, Ałła Mieszczeriakowa, Swietłana Niemoliajewa, Ałła Pokrowska, Wiktor Borcow, Galina Iniutina, Michaił Goriunow, Wiaczesław Kutakow
MuzykaAleksiej Rybnikow
Rok produkcji1976
Kraj produkcjiZSRR
Czas trwania95 min
Gatunekmelodramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Klasyka kina radzieckiego: Stara panna i stary kawaler
[Inessa Sieliezniowa „Dzienny pociąg” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ona to piękna trzydziestokilkuletnia urzędniczka, on – ponad czterdziestoletni przystojny inżynier i były sportowiec. Jakimś cudem wciąż są samotni, choć przecież nie mieszkają na bezludnych wyspach. Ich matki, mimo niemałej odległości dzielącej Leningrad i Moskwę, postanawiają coś na to zaradzić. Z jakim skutkiem? To samo pytanie zadaje sobie Inessa Sieliezniowa, autorka „Dziennego pociągu”.

Sebastian Chosiński

Klasyka kina radzieckiego: Stara panna i stary kawaler
[Inessa Sieliezniowa „Dzienny pociąg” - recenzja]

Ona to piękna trzydziestokilkuletnia urzędniczka, on – ponad czterdziestoletni przystojny inżynier i były sportowiec. Jakimś cudem wciąż są samotni, choć przecież nie mieszkają na bezludnych wyspach. Ich matki, mimo niemałej odległości dzielącej Leningrad i Moskwę, postanawiają coś na to zaradzić. Z jakim skutkiem? To samo pytanie zadaje sobie Inessa Sieliezniowa, autorka „Dziennego pociągu”.

Inessa Sieliezniowa
‹Dzienny pociąg›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDzienny pociąg
Tytuł oryginalnyДневной поезд
ReżyseriaInessa Sieliezniowa
ZdjęciaWładimir Oszerow, Walentin Chałturin
Scenariusz
ObsadaMargarita Tieriechowa, Walentin Gaft, Rimma Bykowa, Tatiana Ławrowa, Ałła Mieszczeriakowa, Swietłana Niemoliajewa, Ałła Pokrowska, Wiktor Borcow, Galina Iniutina, Michaił Goriunow, Wiaczesław Kutakow
MuzykaAleksiej Rybnikow
Rok produkcji1976
Kraj produkcjiZSRR
Czas trwania95 min
Gatunekmelodramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Inessa Siergiejewna Sieliezniowa (1929-2006) nie zapisała się w historii kinematografii radzieckiej w sposób szczególny. Praktycznie przez całą karierę reżyserską związana była z wytwórnią „Mosfilm”, ale pracowała na potrzeby jednego z mniej ważnych jej studiów. Dość powiedzieć, że wszystkie jej realizacje to filmy zrealizowane z myślą o „małym ekranie”. Zaczęła od półgodzinnej komediodramatycznej krótkometrażówki „Tato, odpuść!” (1966); pełnometrażowy debiut – za sprawą dramatu obyczajowego „Tłumaczenie z angielskiego” – zaliczyła sześć lat później, mając… czterdzieści trzy lata. Słowem: wyjątkowo późno. Potem na potrzeby teatru telewizji nakręciła opartą na sztuce Iwana Turgieniewa komedię „Darmozjad” (1972), dramat rodzinny „Twoje prawa?” (1974) oraz „Las” (1975), który był z kolei adaptacją utworu scenicznego Aleksandra Ostrowskiego. Jej najlepszy i do dzisiaj najbardziej znany film powstał w 1976 roku i był to kameralny melodramat „Dzienny pociąg”, w którym zagrały dwie wielkie gwiazdy kina radzieckiego.
Scenarzystą filmu był zaprzyjaźniony z Sieliezniową dziennikarz i prozaik Boris Jurjewicz Zołotariow (1938-2016), który w kinematografii zaistniał tylko dzięki niej. Po „Dziennym pociągu” współpracował z Inessą Siergiejewną jeszcze przy dwóch obrazach, także (melo)dramatach: „Dziękuję wszystkim!” (1981) oraz „Droga do siebie” (1986). Innych reżyserów do siebie nie przekonał; w efekcie jego dorobek scenariuszowy ogranicza się tylko do tych trzech pozycji. Czego mu zabrakło? Chyba – przede wszystkim – rozmachu. Skomplikowanych fabuł, które mogłyby przekonać do siebie widza i zaangażować go emocjonalnie. Gdyby nie świetni aktorzy pojawiający się w rolach głównych, czyli Margarita Tieriechowa („Dworzec Białoruski”, „Monolog”, „Zwierciadło”) jako Wiera Karcewa oraz Walentin Gaft („Garaż”, „Wory w zakonie [Mafia w blasku prawa]”) jako Igor Pietrowicz – dzisiaj do „Dziennego pociągu” też pewnie niewielu by wracało.
Akcja filmu rozgrywa się w jesienno-zimowym Leningradzie, w którym mieszka trzydziestokilkuletnia Wiera, skromna urzędniczka w biurze patentowym. Nie ma męża ani kochanka, żyje w trzypokojowym mieszkaniu razem ze swoją matką, Jelizawietą Michajłowną, która przed laty była aktorką, a teraz dorabia do emerytury przepisywaniem tekstów na maszynie. Nudne i ustabilizowane życie Wiery ma jednak szansę się zmienić. Właśnie za sprawą matki, która uknuła ze swoją moskiewską przyjaciółką, również byłą aktorką, mały spisek. Otóż do Leningradu ma przyjechać na kilka dni syn moskwianki, Igor Pietrowicz – niegdyś siatkarz, reprezentant Sbornej, a teraz inżynier specjalista od wodociągów i kanalizacji. Jelizawieta Michajłowna zgadza się, aby tych kilka nocy spędził pod jej dachem, zawsze to taniej niż wynajęcie pokoju w hotelu. Ale tak naprawdę chodzi o to, aby Wiera i Igor poznali się, polubili i… kto wie, co mogłoby się wydarzyć w dalszym ciągu.
W dniu przyjazdu Igora Wiera ma także wybrać się na wesele swojej przyjaciółki Poliny, co jej matka wykorzystuje jako pretekst do zamówienia dla córki nowej sukienki. W rzeczywistości chodzi o to, aby kobieta zrobiła wrażenie na gościu z Moskwy. Igor okazuje się przystojnym, aczkolwiek mocno łysiejącym mężczyzną, po którym znać dawną pewność siebie. Wszak jako siatkarz musiał być przebojowy, zwiedził też kawałek świata, co na pewno nie było dane skromnej urzędniczce. Czy jednak tych dwoje przypadnie sobie do gustu – to pytanie, które nurtuje nie tylko scenarzystę i reżyserkę, ale również widzów. Podczas wesela Poliny Igor robi dobre wrażenie, ale kiedy wraz z Wierą udaje się z wizytą do swego starego kumpla z drużyny Goszy – pojawia się rysa na jego wizerunku. Choć i tę, jeśli tylko Karcewa zechce, może zinterpretować na korzyść swego gościa. Nie zmienia to faktu, że oboje, mimo niemłodego już wieku i bagażu doświadczeń życiowych, są ludźmi zagubionymi. Zdolnymi wprawdzie do stworzenia mającego solidny fundament związku, ale pod warunkiem, że trafią na partnera, który odniesie się do nich ze zrozumieniem.
Film nie daje prostych odpowiedzi – i to jest, oczywiście, jego zasadniczym plusem. Zmusza bowiem tym samym widza do zastanowienia, do wejścia w skórę bohaterów i znalezienia rozwiązania ich życiowego rebusu. Poza wspomnianymi już wcześniej Tieriechową i Gaftem na ekranie możemy zobaczyć jeszcze między innymi pięćdziesięcioletnią Rimmę Bykową (jako matkę Wiery), dla której była to pierwsza tak eksponowana rola filmowa, Swietłanę Niemoliajewą („Biurowy romans”, „Van Goghi”), która wcieliła się w Tamarę, przyjaciółkę Karcewej, oraz Wiktora Borcowa („Wyzwolenie”, „Dworzec dla dwojga”), który podarował swoją twarz Goszy, kumplowi Igora. Za ścieżkę dźwiękową „Dziennego pociągu” odpowiadał Aleksiej Rybnikow, do tego momentu znany głównie jako kompozytor muzyki do filmów animowanych, później jednak będący jednym z bardziej znanych twórców nie tylko soundtracków („Setka dla kurażu”, „Przez ciernie do gwiazd [Per aspera ad astra]”, rock-opera „Junona i Awoś”). Operatorami byli z kolei Władimir Oszerow oraz debiutujący w tym filmie Walentin Chałturin, od połowy lat 90. XX wieku pracujący tylko przy filmach dokumentalnych.
Pokazany jedynie w telewizji „Dzienny pociąg” nie zmienił statusu Inessy Sieliezniowej. Reżyserka dalej pracowała przy mało spektakularnych, chociaż ambitnych, projektach. Siedem kolejnych realizacji nie uczyniło jej gwiazdą. Ani opowiadająca o romansie Iwana Turgieniewa z aktorką Marią Sawiną teatralna „Elegia” (1977), ani melodramaty „Jesienna historia” (1979) i „Dziękuję wszystkim!” (1981), ani też opowiadające o codziennym życiu w Związku Radzieckim miniserial „Droga do siebie” (1986), „Prosta historia” (1987) i „Anna Pietrowna” (1989). Również jedyny film nakręcony po zmianie systemu politycznego – dramat „Okrutne wychowanie kobiet i psów” (1992) – przeszedł praktycznie niezauważony. Ale to były wyjątkowo paskudne czasy dla kinematografii rosyjskiej. Według niektórych źródeł dekadę później Sieliezniowa przymierzyła się do nakręcenia jeszcze jednego obrazu – opowieści o miłości czterdziestolatków („Dwoje samotnych”) – ale trudno znaleźć na ten temat wiarygodne informacje.
koniec
12 stycznia 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.