Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Hampe Faustman
‹Obcy port›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułObcy port
Tytuł oryginalnyFrämmande hamn
Dystrybutor Netflix
ReżyseriaHampe Faustman
ZdjęciaCarl-Eric Edlund
Scenariusz
ObsadaAdolf Jahr, George Fant, Ilona Wieselmann, Stig Järrel, Carl Ström, Åke Fridell, Alexander von Baumgarten, Fritlof Billquist, Gösta Holmström, Anders Börje, Stig Johansson, Jan Molander, Nils Hallberg, Ivar Wahlgren
MuzykaCarl-Olof Anderberg
Rok produkcji1948
Kraj produkcjiSzwecja
Czas trwania85 min
Gatunekdramat, polityczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Wyklęty powstań, marynarzu!
[Hampe Faustman „Obcy port” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jak to się dziwnie plecie! Gdyby mający premierę w październiku 1948 roku „Obcy port” powstał nie w Szwecji, ale w Polsce Ludowej – miałby szanse spodobać się władzom komunistycznym. Film Hampego Faustmana gloryfikuje bowiem marynarzy-socjalistów i w złym świetle przedstawia przedwojenną polską policję. Na dodatek ma wyraziste antywojenne i internacjonalistyczne przesłanie.

Sebastian Chosiński

Wyklęty powstań, marynarzu!
[Hampe Faustman „Obcy port” - recenzja]

Jak to się dziwnie plecie! Gdyby mający premierę w październiku 1948 roku „Obcy port” powstał nie w Szwecji, ale w Polsce Ludowej – miałby szanse spodobać się władzom komunistycznym. Film Hampego Faustmana gloryfikuje bowiem marynarzy-socjalistów i w złym świetle przedstawia przedwojenną polską policję. Na dodatek ma wyraziste antywojenne i internacjonalistyczne przesłanie.

Hampe Faustman
‹Obcy port›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułObcy port
Tytuł oryginalnyFrämmande hamn
Dystrybutor Netflix
ReżyseriaHampe Faustman
ZdjęciaCarl-Eric Edlund
Scenariusz
ObsadaAdolf Jahr, George Fant, Ilona Wieselmann, Stig Järrel, Carl Ström, Åke Fridell, Alexander von Baumgarten, Fritlof Billquist, Gösta Holmström, Anders Börje, Stig Johansson, Jan Molander, Nils Hallberg, Ivar Wahlgren
MuzykaCarl-Olof Anderberg
Rok produkcji1948
Kraj produkcjiSzwecja
Czas trwania85 min
Gatunekdramat, polityczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
To szwedzki klasyk, który powinien szczególnie zainteresować polskich widzów. Głównie z tego powodu, że jego akcja rozgrywa się w… Gdyni na rok przed wybuchem drugiej wojny światowej. W czasie gdy sytuacja międzynarodowa jest szczególnie napięta: w Hiszpanii trwa właśnie wojna domowa, do której oficjalnie włączyły się po stronie generała Francisco Franco faszystowskie kraje Europy (III Rzesza, Włochy i Portugalia), Hitler z kolei planuje już podbój Czechosłowacji i coraz bardziej łakomym wzrokiem spogląda na Polskę, jakby tego było mało w Niemczech wzmagają się prześladowania ludności żydowskiej, co stanowi pierwszy krok na drodze do przyszłej eksterminacji. Gdynia – „okno na świat” II Rzeczypospolitej – jako największe polskie miasto portowe, sąsiadujące z opanowanym przez nazistów Gdańskiem, wydała się więc autorowi pierwowzoru literackiego szczególnie ciekawym miejscem, w którym można umieścić fabułę politycznego dramatu (podobnie jak Erich Maria Remarque uczynił to z Lizboną).
Tym autorem był zaliczany do grona pisarzy proletariackich szwedzki prozaik i dramaturg Josef Kjellgren (1907-1948). W 1938 roku napisał on zaangażowaną politycznie sztukę zatytułowaną „Nieznany szwedzki żołnierz”, którą dziesięć lat później – jako „Obcy port” – przeniósł na ekran Hampe Faustman (1919-1961). To reżyser pochodzą z rodziny artystycznej; absolwent szkoły przy Królewskim Teatrze Dramatycznym w Sztokholmie. Jako aktor zadebiutował w 1941, a jako reżyser – w 1943 roku (dramatem wojennym „Noc w porcie”). W ciągu kolejnych dwunastu lat od debiutu nakręcił dwadzieścia filmów; w większości podejmujących ważkie tematy społeczne. Sztuka Kjellgrena była więc wprost stworzona dla niego. Za jej adaptację scenariuszową zabrał się Herbert Grevenius (1901-1993), w tamtym czasie będący bliskim współpracownikiem Ingmara Bergmana (vide „Deszcz pada na naszą miłość”, 1946; „Pragnienie”, 1949; „To się tu nie zdarza”, 1950; „Letni sen”, 1951).
Przejdźmy jednak do Gdyni! Jest zima 1938 roku. W polskim porcie cumuje już od dwóch tygodni szwedzki statek towarowy SS „Castor”, którego dowódcą jest wiekowy już kapitan Greger (gra go, znany z „Gdy robi się ciemno”, Adolf Jahr). I on sam, i jednostka, która mu podlega – pamiętają lepsze czasy. Greger zresztą mógłby już być na emeryturze, nie musiałby się borykać z niezdyscyplinowaną załogą ani nie zawsze uczciwym armatorem, gdyby nie choroba córki pochłaniająca wszystkie oszczędności. Czeka więc cierpliwie na decyzję, z jakim ładunkiem i dokąd ma płynąć w najbliższym czasie. Jest to o tyle palący problem, że jeśli Zatoka Gdańska zamarznie, to „Castor” zostanie uwięziony w Gdyni praktycznie do wiosny. Niekończące się oczekiwanie źle wpływa też na załogę, która wieczorami zabawia się w podejrzanych szynkach.
Jednym z takich lokali, oferujących najróżniejsze – często nielegalne rozrywki – jest portowy bar, którym kieruje oślizgły gość o ksywce „Dirty Dick” (w tej roli Alexander von Baumgarten), człowiek wysługujący się najpodlejszym typom. Tam Håkan Eriksson marynarz-socjalista (George Fant) spotyka kompletnie pijanego kolegę po fachu, który spóźnił się na statek i teraz nie wie, co ze sobą począć. Przekrzykując bawiącą się w najlepsze załogę „Castora”, ostrzega ją przed ładunkiem „konserw” z niemieckim napisem na skrzynkach – nikt jednak nie przejmuje się bajdurzeniem ochlapusa, a właściciel podłego szynku wyrzuca go na ulicę. Tam ruszają za nim podejrzani mężczyźni. Kilka minut później nieznany marynarz zostaje zastrzelony. Sprawcy znikają, zanim na miejscu zdarzenia pojawia się polska policja.
O śmierci nieznajomego Håkan i jego towarzysze zapewne szybko by zapomnieli, gdyby nie pojawienie się na ich statku przemytnika (Stig Järrel), który za zgodą armatora zleca kapitanowi Gregerowi transport konserw do Sewilli. To sprawia, że Eriksson staje się podejrzliwy. Do wątku sensacyjnego autorzy dorzucają jeszcze jeden – melodramatyczny, w którym na plan pierwszy, obok Håkana, wysuwa się żydowska prostytutka Mimi (to ostatnia rola filmowa duńskiej aktorki Ilony Wieselmann) – uciekinierka z III Rzeszy, która z braku funduszy i znajomości utknęła w Gdyni. Nie ma bowiem ani dokumentów, ani pieniędzy na dalszą podróż, na dodatek szantażuje ją polski policjant (wypisz wymaluj: szmalcownik z czasów niemieckiej okupacji), który zapewne chętnie skorzystałby z wdzięków kobiety. Gdy drogi jej i szwedzkiego marynarza przecinają się – staje się oczywistym fakt, że powstanie między nimi nić sympatii.
Zaskakujące jest to, że Hampe Faustman dołożył starań, aby oddać polskie realia. Szyldy i napisy są więc polskie, część bohaterów mówi po polsku (wprawdzie z obcym akcentem), policjant i żołnierze mają polskie mundury. Czy jest się do czego przyczepić? Owszem! Że krój tych mundurów przypomina nie przed-, lecz powojenne. Że żołnierze uzbrojeni są w… sowieckie pepesze. Dodajmy: w 1938 roku! Pamiętajmy jednak, że film powstał trzy lata po wojnie. Szwedzcy producenci skorzystali zapewne z aktualnie dostępnych źródeł ikonograficznych i filmowych. Kto by się tam bawił w niuanse, jaki karabin powinien mieć w ręku polski żołnierz. Poza tym, co najistotniejsze, to był film dla widza skandynawskiego. Gloryfikujący nie Polaków, lecz szwedzkich marynarzy, którzy nie chcą przykładać ręki do światowego konfliktu. A że przy okazji są socjalistami i śpiewają „Międzynarodówkę”… – cóż, Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza rządziła w Sztokholmie już od szesnastu lat (z trzymiesięczną przerwą w 1936 roku) i będzie rządzić nieprzerwanie kolejnych dwadzieścia osiem.
koniec
14 marca 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Fallout: Odc. 1. Odkrywanie realiów zniszczonego świata
Marcin Mroziuk

15 IV 2024

Po obejrzeniu pierwszego odcinka z jednej strony możemy poczuć się zafascynowani wizją postapokaliptycznego świata, w którym funkcjonują bardzo zróżnicowane, mocno od siebie odizolowane społeczności, z drugiej strony trudno nie ulec lekkiej dezorientacji, gdyż na razie brakuje jeszcze połączenia pomiędzy poszczególnymi wątkami.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.