Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zoya Akhtar, Dibakar Banerjee, Karan Johar, Anurag Kashyap
‹Opowieści o duchach›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOpowieści o duchach
Tytuł oryginalnyGhost Stories
Dystrybutor Netflix
ReżyseriaZoya Akhtar, Dibakar Banerjee, Karan Johar, Anurag Kashyap
ZdjęciaSylvester Fonseca, Mitesh Mirchandani, Ranjan Palit, Tanay Satam
Scenariusz
ObsadaJanhvi Kapoor, Surekha Sikri, Amruta Subhash, Vijay Varma, Mohd Ashique Hussain, Anil Nagarkar, Sobhita Dhulipala, Sagar Arya
MuzykaDibakar Banerjee, Sid Shirodkar, Ketan Sodha, Benedict Taylor
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiIndie
Czas trwania144 min
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

W Indiach też straszy
[Zoya Akhtar, Dibakar Banerjee, Karan Johar, Anurag Kashyap „Opowieści o duchach” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Pochodzące z dalekich Indii „Opowieści o duchach” to interesujący powiew egzotyki, nawet jeśli składające się nań nowelki grozy niezupełnie odpowiadają tytułowi.

Jarosław Loretz

W Indiach też straszy
[Zoya Akhtar, Dibakar Banerjee, Karan Johar, Anurag Kashyap „Opowieści o duchach” - recenzja]

Pochodzące z dalekich Indii „Opowieści o duchach” to interesujący powiew egzotyki, nawet jeśli składające się nań nowelki grozy niezupełnie odpowiadają tytułowi.

Zoya Akhtar, Dibakar Banerjee, Karan Johar, Anurag Kashyap
‹Opowieści o duchach›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOpowieści o duchach
Tytuł oryginalnyGhost Stories
Dystrybutor Netflix
ReżyseriaZoya Akhtar, Dibakar Banerjee, Karan Johar, Anurag Kashyap
ZdjęciaSylvester Fonseca, Mitesh Mirchandani, Ranjan Palit, Tanay Satam
Scenariusz
ObsadaJanhvi Kapoor, Surekha Sikri, Amruta Subhash, Vijay Varma, Mohd Ashique Hussain, Anil Nagarkar, Sobhita Dhulipala, Sagar Arya
MuzykaDibakar Banerjee, Sid Shirodkar, Ketan Sodha, Benedict Taylor
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiIndie
Czas trwania144 min
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Gdy Netflix dotarł do Indii, nagle okazało się, że również i tam da się kręcić regularne, klimatycznie zbudowane horrory, w których nie króluje kicz, śpiew i tańce. Oczywiście te dwa ostatnie elementy występują w indyjskim kinie grozy wbrew pozorom dość rzadko, ale wizualna strona i specyficzna gra aktorska niewiele się zmieniły na przestrzeni lat. A tu proszę – dostajemy dość świeże, pochodzące z 2020 roku „Opowieści o duchach” skrojone tak, jak kino zachodnie.
Oczywiście do ideału droga daleka, o czym świadczy m.in. zawartość filmu. Składa się on bowiem z czterech nowelek, z których tylko dwie można określić mianem ghost stories. Pozostałe dwie są… no… dziwne. Co nie znaczy, że niewarte uwagi, zwłaszcza że twórcy starali się straszenie traktować jako uzupełnienie, czy wręcz uwypuklenie problemów społecznych i psychologicznych, z jakimi borykają się bohaterowie (strach przed samotnością, obawa przed zepchnięciem na dalszy plan, strach przed nieznanym, niepewność pozycji w nowym domu). Zresztą z tej też przyczyny „Opowieści o duchach” z miejsca plasują się na wyższym szczeblu horrorowej drabiny, dystansując jasełkowe kino hollywoodzkie, w którym bohater i jego pozycja społeczna oraz zdrowie psychiczne są często jedynie dodatkiem do czegoś, co tupie po korytarzach, zagląda zza winkla czy drze mordę prosto w obiektyw kamery.
Pierwsza nowela – pozbawiona tytułu jak i pozostałe, oznaczona jedynie imieniem i nazwiskiem reżysera – jest chyba najbardziej klimatyczna z zestawu i najbliższa klasycznej opowieści grozy. Młoda, urocza dziewczyna, nie mogąc się doczekać, aż luby porzuci żonę z dzieckiem (co obiecywał od dwóch lat) i oficjalnie się z nią zwiąże, podejmuje się pielęgniarskiej opieki nad starszą kobietą po wylewie. Praca jest spokojna, choć wymaga przestrzegania reżimu leków i szeregu dodatkowych procedur. W nocy jednak zaczyna być nieciekawie, bo coś szura po korytarzu i ogólnie czuje się dodatkową obecność. Nie mniej niepokojące są narzekania kobiety, że jej dorosły syn ukrywa się gdzieś w domu, a także informowanie o stojących pod drzwiami gościach – po czym rzeczywiście rozlega się dzwonek do drzwi. Cała opowieść znajduje eleganckie ukoronowanie w ostatnich scenach. To prawda, nowela nie posiada bardziej namacalnego dreszczu grozy, jednak potrafi stworzyć duszną, niepokojącą atmosferę z przewrotnym zakończeniem. A o to przecież chodziło u zarania literackiego horroru…
Druga nowela jest czymś w rodzaju psychologicznego dramatu grozy, trudnego do oceny i jednoznacznej interpretacji. Brzemienna kobieta, dokarmiająca pisklaka na poddaszu i dostająca codziennie do opieki mniej więcej dziesięcioletniego bratanka, który uwielbia z nią przebywać, zaczyna mieć problemy z ciążą. Na wzmożoną bolesność brzucha nakładają się nieprzyjemnie realistyczne koszmary (kilka scen – np. ta z pływającym w podpasce krwistym błotem – jest wręcz odstręczających), w których dominuje motyw poronienia oraz postępującej przemiany w ptaka. A wszystko ku uciesze bratanka, który wolałby pozostać tym jedynym, ukochanym dzieckiem cioci. Narracja chwilami gubi widza, ale tę niedogodność rekompensują sceny i efekty, których nie powstydziłoby się żadne zachodnie kino.
Trzecia opowieść jest z jednej strony najsłabsza ze względu na jasełkowość i niedopasowanie do reszty, z drugiej natomiast potrafi z raz czy dwa przyspieszyć bicie serca, co już samo w sobie jest niezłym osiągnięciem. Do położonej na uboczu wioski przybywa nowy nauczyciel, zastając tam tylko dwójkę dzieci ukrywających się przed… ojcem jednego z nich. Bo ten krąży w pobliżu i pożera ludzi. Dosłownie. Niestety, z biegiem czasu nowelka robi się coraz bardziej absurdalna, bo ani nie wiadomo, kim w zasadzie stał się ojciec (ma futro, ale jednocześnie gdzieś tam trafia się ni z gruszki, ni z pietruszki wampir), ani nie sposób zgadnąć, na ile opisywane zdarzenia miały miejsce w rzeczywistości. Ot, próba zmierzenia się przez Hindusów z tematem monster movie.
Antologię zamyka kolejna w miarę klasyczna opowieść grozy, znacznie jednak lżejszego kalibru, z wyjątkowo długo i mozolnie tworzącym się klimatem. Jej bohaterką jest młoda żona, która dopiero po ślubie – cudownie wystawnym i kolorowym – odkrywa, że mąż bardziej niż ją szanuje babkę. Nieżyjącą. Co wieczór z nią rozmawia, niekiedy wręcz bawiąc się z nią w ciuciubabkę. Kobieta początkowo próbuje się zorientować, co jest na rzeczy, ale że nikt nie śmie jej wtajemniczać w sprawę, zaczyna się buntować. Finał – przyznam – jest dość zaskakujący i nietuzinkowy, i ładnie wpisuje się w ogólną koncepcję pomysłu.
Jak by nie patrzeć, „Opowieści o duchach” nie mają potencjału na hit sezonu, ale z pewnością warte są uwagi choćby ze względu na powiew egzotyki – taki w sam raz dla sympatyka grozy, który w przypadku klasycznego horroru indyjskiego mógłby dostać zawału w momencie, w którym aktorzy ruszyliby do grupowych pląsów w takt kiczowatej piosenki. O miłości, bo o czymże innym. Tutaj jednak to nie grozi.
koniec
15 lipca 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.