EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Tomyris |
Tytuł oryginalny | Томирис |
Reżyseria | Akan Satajew |
Zdjęcia | Chasan Kydyralijew |
Scenariusz | Timur Żaksyłykow, Alija Nazarbajewa |
Obsada | Almira Tursyn, Adil Achmetow, Ghassan Massoud, Berik Ajtżanow, Azamat Satybałdy, Murat Bissenbin, Ilez Badurgow, Ajan Utepbergen, Asyłchan Tolepow, Erkebułan Dajyrow, Nazim Tulachodżajew, Ajżan Łajdżi, Bajkenże Belbajew, Erik Żołżaksynow, Kamszat Żołdybajewa, Nazgul Karabalina, Sałtanat Serkebajewa |
Muzyka | Alim Zairow, Renat Gajsin |
Rok produkcji | 2019 |
Kraj produkcji | Kazachstan |
Czas trwania | 155 min |
Gatunek | dramat, historyczny |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
East Side Story: Gdy kobiety idą na wojnę… |
EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Tomyris |
Tytuł oryginalny | Томирис |
Reżyseria | Akan Satajew |
Zdjęcia | Chasan Kydyralijew |
Scenariusz | Timur Żaksyłykow, Alija Nazarbajewa |
Obsada | Almira Tursyn, Adil Achmetow, Ghassan Massoud, Berik Ajtżanow, Azamat Satybałdy, Murat Bissenbin, Ilez Badurgow, Ajan Utepbergen, Asyłchan Tolepow, Erkebułan Dajyrow, Nazim Tulachodżajew, Ajżan Łajdżi, Bajkenże Belbajew, Erik Żołżaksynow, Kamszat Żołdybajewa, Nazgul Karabalina, Sałtanat Serkebajewa |
Muzyka | Alim Zairow, Renat Gajsin |
Rok produkcji | 2019 |
Kraj produkcji | Kazachstan |
Czas trwania | 155 min |
Gatunek | dramat, historyczny |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Massageci i inne ludy z VI w. p. n. e. NIE mają nic wspólnego z potomkami Mongołów którzy tam się pojawili ponad 1600lat później!!!
To zupełnie inny lud tylko zamieszkujący na tym samym terenie. A to OGROMNA różnica
@Dw OK, ale przecież autor artykułu o tym napisał...
@zyx Aktualnie w Kazachstanie oprócz Kazachów mieszkają także Rosjanie, Ukraińcy, Polacy, Niemcy... zatem statystów z rudymi i blond włosami na pewno można tam znaleźć ;-)
@ El Lagarto
To prawda, ale są to tylko mniejszości. Tak to już jest na tym świecie, że w takim USA rdzenna ludność jest małą mniejszością i mieszka na grobach swoich przodków i wszyscy o tym wiedzą... A w Kazachstanie, czyli w sporym stopniu na ziemiach z których Indoeuropejczycy tysiace lat temu wyruszyli na podbój Europy i Azji (jeżeli przyjąć za prawdziwą najbardziej popularną z teorii o i ich pochodzeniu) udaje się, że Messageci to byli jacyś Turkowie/Mongołowie i psa z kulawą nogą to nie obchodzi.
Nas obchodzi, skoro odpowiadasz po 2 latach o pierwszego wpisu :-D
Osobna sprawa, że Kazachowie są teraz w sporym stopniu wymieszani ze słowiańskojęzyczną ludnością, głównie rosyjską (genetycznie i kulturowo).
Egipt jest krajem arabskim, a nie przeszkadza to Egipcjanom szczycić się osiągnięciami starożytnego Egiptu i robić z tego dziedzictwa hajs. Prawdziwi potomkowie starożytnych Egipcjan, czyli Koptowie są dyskryminowaną mniejszością.
W Macedonii Północnej nawiązują do dziedzictwa Aleksandra Macedońskiego, choć są Słowianami, a nie Hellenami...
Anglicy się szczycą królem Arturem, który był Celtem i walczył przeciwko Anglosasom... Przykłady można mnożyć.
Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.
więcej »„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)
więcej »Po obejrzeniu pierwszego odcinka z jednej strony możemy poczuć się zafascynowani wizją postapokaliptycznego świata, w którym funkcjonują bardzo zróżnicowane, mocno od siebie odizolowane społeczności, z drugiej strony trudno nie ulec lekkiej dezorientacji, gdyż na razie brakuje jeszcze połączenia pomiędzy poszczególnymi wątkami.
więcej »Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Wielkie bohaterstwo małych ludzi
— Sebastian Chosiński
Gdy rzeczywistość zastępuje fikcję
— Sebastian Chosiński
Dwie siostry i pamięć o matce
— Sebastian Chosiński
W poszukiwaniu straconego życia
— Sebastian Chosiński
Azerski „bękart wojny”
— Sebastian Chosiński
Za nieswoją ojczyznę
— Sebastian Chosiński
Od miłości do nienawiści
— Sebastian Chosiński
By państwo rosło w siłę, a obywatele czuli się bezpieczniej
— Sebastian Chosiński
Bandyta też chce być kochany
— Sebastian Chosiński
Ciotka z piekła rodem
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: W poszukiwaniu zapomnianej przyszłości
— Sebastian Chosiński
Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
— Sebastian Chosiński
„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Muzyczny seans spirytystyczny
— Sebastian Chosiński
Nie taki krautrock straszny: Nie zadzieraj z Czukayem!
— Sebastian Chosiński
Non omnis moriar: Znad Rubikonu do Aszchabadu
— Sebastian Chosiński
Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński
PRL w kryminale: W kamienicy na Złotej
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Ciało, umysł i duch
— Sebastian Chosiński
Klasyka kina radzieckiego: Słona pustynia Tadżykistanu
— Sebastian Chosiński
Gdyby ten film był zgodny z prawda historyczną, Massageci powinni mieć rude i blond włosy i niebieskie oczy. Tak bowiem wyglądali (przeważnie) Indoeuropejczycy, którzy w starożytności zamieszkiwali Azję od Morza Azowskiego po dzisiejsze Chiny. Raczej trudno sobie wyobrazić taki film w dzisiejszym Kazachstanie, zamieszkiwanym w głównej mierze przez potomków hord Czyngis-chana i Tamerlana.