Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zaza Buadze
‹Czerwony [Ucieczka z obozu]›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzerwony [Ucieczka z obozu]
Tytuł oryginalnyЧервоний
ReżyseriaZaza Buadze
ZdjęciaAleksandr Ziemlianoj, Aleksandr Kryształowicz
Scenariusz
ObsadaMykoła Bereza, Ołeh Szulga, Ołeksandr Mawric, Lubow Tyszczenko, Ihor Kołtowśkij, Ołeh Stefan, Wołodymyr Szłudejko, Jakiw Tkaczenko, Serhij Kaliuka, Walerij Szewc, Borys Orłow, Wiktor Żdanow, Faust Mindlin
MuzykaFranco Eco
Rok produkcji2017
Kraj produkcjiLitwa, Ukraina
Czas trwania108 min
Gatunekdramat, historyczny, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Banderowiec i komunista wśród „worów” i „suk”
[Zaza Buadze „Czerwony [Ucieczka z obozu]” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Oparty na faktach „Czerwony” gruzińskiego reżysera Zazy Buadzego, który od kilkunastu lat pracuje w Ukrainie, to prawdziwie „męskie” kino. Tytułowy bohater (to jego nazwisko) trafia do syberyjskiego łagru za działalność w OUN i UPA. Komendant obozu stara się złamać go za wszelką cenę, lecz ten stawia opór, czym wprawia w zdziwienie nie tylko enkawudzistów, lecz także „worów”.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Banderowiec i komunista wśród „worów” i „suk”
[Zaza Buadze „Czerwony [Ucieczka z obozu]” - recenzja]

Oparty na faktach „Czerwony” gruzińskiego reżysera Zazy Buadzego, który od kilkunastu lat pracuje w Ukrainie, to prawdziwie „męskie” kino. Tytułowy bohater (to jego nazwisko) trafia do syberyjskiego łagru za działalność w OUN i UPA. Komendant obozu stara się złamać go za wszelką cenę, lecz ten stawia opór, czym wprawia w zdziwienie nie tylko enkawudzistów, lecz także „worów”.

Zaza Buadze
‹Czerwony [Ucieczka z obozu]›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzerwony [Ucieczka z obozu]
Tytuł oryginalnyЧервоний
ReżyseriaZaza Buadze
ZdjęciaAleksandr Ziemlianoj, Aleksandr Kryształowicz
Scenariusz
ObsadaMykoła Bereza, Ołeh Szulga, Ołeksandr Mawric, Lubow Tyszczenko, Ihor Kołtowśkij, Ołeh Stefan, Wołodymyr Szłudejko, Jakiw Tkaczenko, Serhij Kaliuka, Walerij Szewc, Borys Orłow, Wiktor Żdanow, Faust Mindlin
MuzykaFranco Eco
Rok produkcji2017
Kraj produkcjiLitwa, Ukraina
Czas trwania108 min
Gatunekdramat, historyczny, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Ubiegłoroczna ekranizacja kinowa słynnego łagrowego opowiadania Aleksandra Sołżenicyna „Jeden dzień Iwana Denisowicza”, autorstwa niezwykle doświadczonego rosyjskiego reżysera Gleba Panfiłowa, okazała się dziełem średnio udanym. Zabrakło jej przede wszystkim wewnętrznego napięcia, nie angażowała emocjonalnie; po niemal dwóch godzinach seansu można był odnieść wrażenie, że właśnie oglądnęliśmy film nie mistrza nad mistrze, lecz debiutanta, który dopiero poszukuje własnego języka artystycznego. W tematycznie pokrewnym „Czerwonym” (funkcjonującym również pod sensacyjnym, lecz symbolicznie nijakim tytułem „Ucieczka z obozu”) rzecz wygląda zupełnie inaczej. Gruziński twórca Zaza Buadze, od czternastu lat mieszkający w Ukrainie, by opowiedzieć bardzo podobną historię, posłużył się kinem gatunkowym; tym samym przydał swojej fabule sensacji, nie odbierając jej przy tym ani krzty obozowego dramatyzmu.
Urodzony w Kutaisi w 1962 roku Buadze najpierw studiował zawiłości języka perskiego na Uniwersytecie w Tbilisi (1979-1984), a następnie ukończył Wyższe Kursy Scenariopisarstwa i Reżyserii w Moskwie (1987-1990); fachu reżyserskiego uczył się jednak także w Berlinie i w instytucie filmowym na greckiej wyspie Nisiros. Pierwsze filmy kręcił w ojczystej Gruzji, ale jego kariera nabrała rozpędu dopiero po wyjeździe do Kijowa, na co zdecydował się po wybuchu wojny w Osetii Południowej (2008). Czytelnicy „Esensji” mieli okazję poznać go parę miesięcy temu dzięki doskonałemu dramatowi wojennemu opowiadającemu o wojnie w Donbasie „Matka Apostołów” (2020). Dzisiaj zachęcam do sięgnięcia po wcześniejsze ukraińskie dzieło Gruzina – „Czerwonego”, który powstał na podstawie powieści i według scenariusza Andrija Kokotiucha (rocznik 1970). To bardzo płodny pisarz, a jego – oparta na faktach – historia byłego żołnierza Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Daniły Czerwonego (to nazwisko bohatera!) doczekała się kilku kontynuacji.
Zdjęcia do „Czerwonego” kręcono w Krzywym Rogu i okolicach w 2016 roku; premiera filmu – zrealizowanego za 20 milionów hrywien (połowę tej kwoty wyasygnowała Państwowa Agencja Ukrainy ds. Kina) – miała natomiast miejsce 24 sierpnia roku następnego, w Dzień Niepodległości Ukrainy. Hitem kinowym obraz Buadzego jednak się nie okazał; dochód w postaci – według oficjalnych szacunków – nieco ponad 3 milionów hrywien – na pewno chwały twórcom nie przynosi. Co może dziwić, bo to naprawdę niezłe dzieło, łączące w sobie klasyczną opowieść łagrową z melodramatem i – zwłaszcza w sekwencjach finałowych – kinem akcji (pod wieloma względami nawiązującym do wyśmienitego „pieriestrojkowego” „Bezprawia” Igora Gostiewa).
Jest 1947 rok. Do sowieckich obozów koncentracyjnych trafiają nowe kategorie więźniów – to ci, którzy albo w czasie agresji nazistowskiej stanęli ręka w rękę z Hitlerem przeciwko Stalinowi, względnie wierni dyktatorowi komuniści, którzy mieli jednak pecha i w czasie walk dostali się do niemieckiej niewoli bądź zostali uznani przez dowództwo Armii Czerwonej za dezerterów. Przykładem tego pierwszego jest Daniło Czerwony, w UPA noszący pseudonim „Ostap” (wciela się w niego Mykoła Bereza, rzadko pojawiający się na ekranach dyrektor lwowskiego Teatru imienia Łesia Kurbasa), drugiego – lotnik, lejtnant Wiktor Gurow (którego gra Ołeh Szulga). Obaj są Ukraińcami, ale dzieli ich niemal wszystko. Pochodzący z zachodniej części, a więc – jak można się domyślać – tej, która do 1939 roku należała do II Rzeczypospolitej – Daniło jeszcze przed wojną był działaczem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN); przed agresją niemiecką zdążył dwukrotnie trafić do sowieckiego więzienia i dwukrotnie z niego uciekł; w 1943 związał się z „banderowcami” – i za to teraz trafił do obozu. Gurow urodził się w Czernihowie, jest zagorzałym komunistą, nawet za kratami gotowym bronić towarzysza Stalina. W czasie wojny został zestrzelony przez Niemców i znalazł się w ich niewoli; po powrocie do kraju uznano go za dezertera i wysłano do znajdującego się w tajdze łagru. Daniło posługuje się językiem ukraińskim; Wiktor mówi tylko po rosyjsku.
Obozem, do którego trafiają, rządzi twardą ręką major NKWD Wasilij Abramow (znany z „Olgi” Ołeksandr Mawric). Dotąd jego „praca” nie nastręczała specjalnych kłopotów: dogadał się ze starymi „worami”, którym de facto oddał kontrolę nad obozem. Stary złodziej o ksywce Kola Tajga (w tej roli Ihor Kołtowśkij) ma układ z Abramowem; trzyma w ryzach zarówno swoich, jak i starych więźniów politycznych, za co nie jest zmuszany do ciężkiej pracy w pobliskiej kopalni. Ale teraz pojawiają się zupełnie nowi osadzeni: byli żołnierze i „suki” (ekswięźniowe, którzy od czerwca 1941 roku trafiali na front, a po zakończeniu wojny, nie potrafiąc uczciwie żyć, popełniali kolejne przestępstwa, za które skazywano ich na pobyt w łagrze). Oni nie chcą podporządkowywać się „worom”. Major postanawia więc zastosować starą rzymską zasadę: „divide et impera”. Szczuje kryminalistów na politycznych, starając się przy okazji doprowadzić do wyeliminowania tych, których – jak Czerwonego – uznaje za szczególne zagrożenie dla obozowego porządku. Taka polityka jednak ma to do siebie, że nieumiejętnie stosowana może doprowadzić do eskalacji konfliktu. Efektem tego staje się „sucza wojna”, przeistaczająca się w otwarty bunt przeciwko władzom obozu.
Kokotiucha i Buadze zadbali o zróżnicowanie bohaterów. Co widoczne jest nie tylko w przeciwstawieniu sobie Czerwonego i Gurowa. Mamy także barwne postaci „wora” podstępnego, dla własnych celów gotowego zeszmacić się współpracą z NKWD (vide Kola Tajga), i honorowego, który woli zginąć niż zdradzić złodziejskie ideały (Wania Francuz). Mamy lekarkę Tamiłę (Lubow Tyszczenko), która godzi się być kochanką Abramowa, chociaż go nienawidzi. Jej intencje z biegiem czasu stają się jednak coraz bardziej zrozumiałe. A i sam major, choć demoniczny, nie jest bohaterem jednoznacznym – to człowiek moralnie i psychicznie wykolejony, dla którego sadyzm i okrucieństwo stały się sposobem na przeżycie, drogą do lepszego świata w przyszłości. Kocha Tamiłę i pragnie związać się z nią, chociaż zapewne doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co trzyma ją w obozie. Gdy konflikt narasta, puszczają hamulce i żniwo zaczyna zbierać śmierć.
Polscy widzowie mogą mieć poważny problem z postacią Czerwonego. Bo jak utożsamiać się z bohaterem, który był wrogiem wolnej Polski, który angażował się w działalność przeciwko niej przed 1939 rokiem, a po 1941 sprzymierzył się – przynajmniej taktycznie – z nazistami (bo przecież wiadomo, jak skomplikowane były losy samego Stepana Bandery)? Możemy się tylko domyślać, że zaangażowanie Daniły w OUN i UPA miało podłoże czysto patriotyczne, kierowane niechęcią wobec sanacji (to jedynie domysł, albowiem wprost twórcy filmu tego wątku nie rozwijają) i nienawiścią do Sowietów. Z ekranu nie pada bowiem ani jedna deklaracja antypolska, za to antykomunistycznych – całkiem sporo. Czy to jednak wystarczy, aby Polacy spojrzeli na Czerwonego przychylniejszym wzrokiem?… Abstrahując od tego wszystkiego, obraz Gruzina na pewno należy pochwalić za ścieżkę dźwiękową (twórcą muzyki jest Włoch Franco Eco), w której nie brakuje ani mocnych akcentów symfonicznych, ani współczesnej elektroniki, a pojawia się nawet podniosła muzyka quasisakralna. Dobrze swoje zadanie wykonali również dwaj operatorzy: Ołeksandr Zemliany („Iłowajśk 2014. Batalion «Donbas»”, „Matka Apostołów”) i Aleksandr Kryształowicz („Ogniem chrzczony”, „Iwan Siła”). Nie wiem wprawdzie, który z nich odpowiada za finałowe sekwencje, ale zrobił to nadzwyczaj fachowo!
koniec
9 października 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.