Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gore Verbinski
‹Piraci z Karaibów: Na krańcu świata›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPiraci z Karaibów: Na krańcu świata
Tytuł oryginalnyPirates of the Caribbean: At Worlds End
Dystrybutor Forum Film
Data premiery25 maja 2007
ReżyseriaGore Verbinski
ZdjęciaDariusz Wolski
Scenariusz
ObsadaOrlando Bloom, Johnny Depp, Keira Knightley, Geoffrey Rush, Jonathan Pryce, Bill Nighy, Yun-Fat Chow, Tom Hollander, Stellan Skarsgård, Martin Klebba, Greg Ellis, Jack Davenport, Naomie Harris, JB Blanc, Keith Richards, Wali Razaqi
MuzykaHans Zimmer
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiUSA
CyklPiraci z Karaibów
Czas trwania170 min
WWW
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Sztorm
[Gore Verbinski „Piraci z Karaibów: Na krańcu świata” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Mieszane uczucia odbiorcy to najgorsze, co może spotkać superprodukcję będącą w zamierzeniu spektakularnym zakończeniem udanie rozpoczętej serii. „Na krańcu świata”, czyli finał „Piratów z Karaibów”, robi pozytywne wrażenie znakomitą stroną techniczną i kilkoma świetnymi pomysłami, ale rozczarowuje scenariuszem. I tak podczas seansu na zmianę: raz wzlot, raz upadek. Aż trudno się zdecydować, jaki film Verbinsky’ego tak naprawdę jest. I tylko wielka sympatia dla cyklu sprawia, że przymykamy oko na wady.

Ewa Drab

Sztorm
[Gore Verbinski „Piraci z Karaibów: Na krańcu świata” - recenzja]

Mieszane uczucia odbiorcy to najgorsze, co może spotkać superprodukcję będącą w zamierzeniu spektakularnym zakończeniem udanie rozpoczętej serii. „Na krańcu świata”, czyli finał „Piratów z Karaibów”, robi pozytywne wrażenie znakomitą stroną techniczną i kilkoma świetnymi pomysłami, ale rozczarowuje scenariuszem. I tak podczas seansu na zmianę: raz wzlot, raz upadek. Aż trudno się zdecydować, jaki film Verbinsky’ego tak naprawdę jest. I tylko wielka sympatia dla cyklu sprawia, że przymykamy oko na wady.

Gore Verbinski
‹Piraci z Karaibów: Na krańcu świata›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPiraci z Karaibów: Na krańcu świata
Tytuł oryginalnyPirates of the Caribbean: At Worlds End
Dystrybutor Forum Film
Data premiery25 maja 2007
ReżyseriaGore Verbinski
ZdjęciaDariusz Wolski
Scenariusz
ObsadaOrlando Bloom, Johnny Depp, Keira Knightley, Geoffrey Rush, Jonathan Pryce, Bill Nighy, Yun-Fat Chow, Tom Hollander, Stellan Skarsgård, Martin Klebba, Greg Ellis, Jack Davenport, Naomie Harris, JB Blanc, Keith Richards, Wali Razaqi
MuzykaHans Zimmer
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiUSA
CyklPiraci z Karaibów
Czas trwania170 min
WWW
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Tym, co zawsze stanowiło największą siłę „Piratów…”, byli bohaterowie i swobodny nastrój kina przygodowego z humorem. W najnowszym odcinku nie brak wspaniałych postaci: oryginalnych, z charakterem, ciekawych i dobrze zagranych. Jednak ich mnogość staje się problemem dla scenarzystów, którzy co rusz natykają się na trudności z rozwiązaniem poszczególnych wątków. Panowie Terry Rossio i Ted Eliot tak namotali i nakombinowali, namnożyli bohaterów i fabularnych zawijasów, a do tego nie zrezygnowali z ani jednego pomysłu, który pojawił się w ich głowach, że w rezultacie zagubili się trochę w tym całym rozgardiaszu. Należy im się skromna pochwała, bo na koniec udało im się całkiem zgrabnie wybrnąć z tarapatów, oferując widzom kontrowersyjne, świeże zakończenie serii, ale po drodze rozbili swoją historię na fragmenty, na czym ucierpiała spójność filmu.
Trzecia część przygody jest ściśle związana ze „Skrzynią umarlaka” i wprost nie sposób połapać się w jej fabularnych komplikacjach bez przypomnienia sobie szczegółów z „dwójki”. To pewien problem, bo trudno zwrócić uwagę na każdy detal z już i tak pokręconego filmu jakim była „Skrzynia…”, a co dopiero dołożyć wszystkie jej elementy do układanki, jaką oferuje Verbinsky w „Na krańcu świata”. Kilka wątków aż prosi się o wyrzucenie: przedłużona do granic możliwości sekwencja w Luku Davy’ego Jonesa śmieszy tylko z początku, potem jedynie irytując niedopasowaniem do konwencji. Podobnie jest z wątkiem mitycznej bogini Kalipso, który niewiele wnosi do historii, a funkcjonuje jako efektowna zapchajdziura. Panowie scenarzyści za bardzo przejęli się rozbudowaniem serii i w zamiarze zadowolenia wszystkich szybkimi zwrotami akcji i fabularnymi niespodziankami, odrobinę przesadzili. W ten sposób otrzymujemy świetny początek i znakomitą sekwencję finałową (z kontrowersyjnym rozwiązaniem fabuły, dla niektórych fanów przyzwyczajonych do happy endów – pewnie nie do przełknięcia), lecz środek rozpada się na części. Niespójność wynika nawet nie ze zbyt wielu kombinacji scenariuszowych – przecież już w „Skrzyni umarlaka” nie oszczędzono widzom intryg i niespodzianek. Jednak drugi film utrzymany był w nastroju „jedynki”: radośnie absurdalna historia szła tam w parze z czarem starego kina przygodowego. W „Na krańcu świata” konwencja się psuje. Twórcy zaczynają uderzać w zbyt poważne tony, dodają walkę na śmierć i życie, płomienne przemówienia – akurat nieźle wykonane przez Keirę Knightley – oraz patetyczne zagrywki, od których wolne były wcześniejsze odcinki.
Nie ma jednak co narzekać, bo w filmie Verbinsky’ego są także wzloty. Poza tym skupianie się na niedoskonałościach filmu dowodzi tylko, że kiedy coś lubimy, to od tego wymagamy. Warto jednak wspomnieć: obsada gra pierwszorzędnie i nie mam tu na myśli jedynie Johnny’ego Deppa kontynuującego swoją nietypową wizję ulubionego pirata publiczności, kapitana Jacka Sparrowa. Inni aktorzy wychodzą z cienia Deppa: spod macek widać wszystkie emocje, jakie Bill Nighy włożył w niewdzięczną rolę Davy’ego Jonesa; Geoffrey Rush błyszczy, przebijając nawet Deppa; Orlando Bloom poprawił się i serwuje nam bardziej wyciszoną i poważną wersję Willa, a Keira Knightley dostaje szansę od autorów filmu, wyrastając na jednego z najważniejszych bohaterów serii. Co więcej, otrzymujemy film o szybkim tempie, fantastycznie zrealizowany pod względem technicznym, pokazujący na ekranie siłę wyobraźni zogniskowaną w jednej historii w postaci niewiarygodnych intryg, pojedynków, morskich bitew, starożytnych klątw, groźnych bóstw, kreatur, stworów i absurdalnych pomysłów. Rzadko ma się okazję oglądać podobne wspaniałości, nawet w dzisiejszym, nastawionym na blockbustery kinie, bo filmowcom nie brak funduszy, ale za to pomysłów – jak najbardziej. Do tego twórcom udało się pod koniec seansu zmazać plamę na honorze, łącząc dowcipną klamrą wszystkie filmy cyklu w jedną trylogię, jedną piracką opowieść. I wiadomo, że chociaż „Na krańcu świata” nie robi tak dobrego wrażenia jak dwie pierwsze części, to i tak „Piraci z Karaibów” pozostaną jedną z bardziej udanych trylogii kina rozrywkowego, do którego można często wracać. Bo któż nie da się skusić przygodzie ze szpadą i morskimi bitwami w rolach głównych?
koniec
15 czerwca 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Piraci wszystkich krajów…
— Marcin Łuczyński

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Marzec 2014 (1)
— Miłosz Cybowski, Konrad Wągrowski

Gdyby Tarantino pracował u Disneya
— Agnieszka Szady

Stukadełko w umrzyka skrzyni
— Marcin Łuczyński

Miej serce i patrzaj w serce
— Ewa Drab

Nowości: Marzec 2004
— Konrad Wągrowski

DVD: Piraci z Karaibów. Klątwa Czarnej Perły
— Konrad Wągrowski

Na ekranach: Październik 2003
— Joanna Bartmańska, Marta Bartnicka, Piotr Dobry, Tomasz Kujawski, Konrad Wągrowski

Chała z Karaibów
— Marta Bartnicka

Powiew przygody
— Tomasz Kujawski

„Ringu” i „The Ring” w ringu
— Michał Chaciński

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.