Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Matthew Vaughn
‹Gwiezdny pył›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGwiezdny pył
Tytuł oryginalnyStardust
Dystrybutor UIP
Data premiery12 października 2007
ReżyseriaMatthew Vaughn
ZdjęciaBen Davis
Scenariusz
ObsadaCharlie Cox, Claire Danes, Robert De Niro, Sienna Miller, Michelle Pfeiffer, Jason Flemyng, Henry Cavill, Rupert Everett, Dexter Fletcher, Ricky Gervais, Peter O'Toole, Mark Strong, Mark Williams, Ian McKellen, David Walliams, Ben Barnes
MuzykaIlan Eshkeri
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
Czas trwania130 min
WWW
Gatunekfantasy, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Hop przez Mur
[Matthew Vaughn „Gwiezdny pył” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Filmów fantasy nadal ci u nas niedostatek. Powieść Neila Gaimana na kolana mnie bynajmniej nie rzuciła, ale i tak nie mogłem pominąć faktu, że właśnie ukazała się jej ekranizacja. „Gwiezdny pył” zupełnie mnie nie zaskoczył i nie okazał się produkcją wybitną, ale najprawdopodobniej i tak zasługuje na miano jednego z lepszych filmów, które obejrzałem lub obejrzę w bieżącym roku.

Borys Jagielski

Hop przez Mur
[Matthew Vaughn „Gwiezdny pył” - recenzja]

Filmów fantasy nadal ci u nas niedostatek. Powieść Neila Gaimana na kolana mnie bynajmniej nie rzuciła, ale i tak nie mogłem pominąć faktu, że właśnie ukazała się jej ekranizacja. „Gwiezdny pył” zupełnie mnie nie zaskoczył i nie okazał się produkcją wybitną, ale najprawdopodobniej i tak zasługuje na miano jednego z lepszych filmów, które obejrzałem lub obejrzę w bieżącym roku.

Matthew Vaughn
‹Gwiezdny pył›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGwiezdny pył
Tytuł oryginalnyStardust
Dystrybutor UIP
Data premiery12 października 2007
ReżyseriaMatthew Vaughn
ZdjęciaBen Davis
Scenariusz
ObsadaCharlie Cox, Claire Danes, Robert De Niro, Sienna Miller, Michelle Pfeiffer, Jason Flemyng, Henry Cavill, Rupert Everett, Dexter Fletcher, Ricky Gervais, Peter O'Toole, Mark Strong, Mark Williams, Ian McKellen, David Walliams, Ben Barnes
MuzykaIlan Eshkeri
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
Czas trwania130 min
WWW
Gatunekfantasy, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Nie tak dawno temu, bo za czasów królowej Wiktorii, i nie tak daleko stąd, bo po drugiej stronie Kanału La Manche, w niewielkiej angielskiej mieścinie Mur żył sobie młodzieniec imieniem Tristan Thorn. Tristan, jak na faceta w jego wieku przystało, zakochał się w najładniejszej dziewczynie w okolicy. Konkurentów było wielu, więc bohater postanowił przewyższyć ich wszystkich pomysłowością oraz determinacją i podarować wybrance gwiazdkę z nieba. Problem polegał na tym, że rzeczony meteoryt spadł na ziemię po drugiej stronie nieprzekraczalnego Muru, od którego rodzinne miasteczko bohatera wzięło swą nazwę. Za Murem rozciągała się magiczna kraina Stormhold, do której prawie nikt nigdy się nie zapuszczał. Młody Thorn, kontynuując rodzinną tradycję, podjął próbę przedostania się na drugą stronę Muru i za sprawą niespodziewanego zaklęcia błyskawicznie trafił do krateru. Jednak na miejscu, zamiast pozaziemskiego, błyszczącego klejnotu, odnalazł pozaziemską i błyszczącą dziewczynę imieniem Yvaine. Pomny przyrzeczenia danego ukochanej, wyruszył z gwiazdą w długą i niebezpieczną podróż powrotną. Tak właśnie rozpoczyna się quest, czy raczej druga połowa questu Tristana, stanowiąca właściwą część fabuły filmu „Gwiezdny pył”.
Matthew Vaughn, mało znany reżyser, mający jak dotąd na swym koncie tylko jeden film, postanowił zekranizować powieść znanego pisarza fantasty, Neila Gaimana. Pierwowzór literacki był nowoczesną baśnią zawierającą kilka oryginalnych pomysłów, w której akcenty humorystyczne i drastyczne tworzyły zgrabną, choć nie zachwycającą, układankę. Z kart książki na srebrny ekran wiodły zatem dwie drogi. Vaughn mógł nakręcić film pogodny, choć nie przesłodzony, lub rozbudować mroczny klimat powieści. Reżyser zdecydował się na pierwszy ze sposobów.
Film w dużej mierze oddaje treść książki – jest fantastyczną opowiastką z prostą, ale nie prostacką fabułą, która czerpiąc obficie z doskonale znanej mitologii przestawia zarazem jej elementy i wprowadza sporo świeżości do oklepanego tematu. Dzieło Vaughna zachowuje poza tym pewien wyraźny dystans do przygodowego rozmachu charakterystycznego dla wysokobudżetowych produkcji fantasy. Co prawda sporo się tu dzieje i żwawa akcja nie pozwala narzekać na nudę, ale jednocześnie esencją „Gwiezdnego pyłu” są nie przedstawiane wydarzenia, lecz uczestniczące w nich postacie.
Obsada filmu to jego największa zaleta i zarazem największa wada. Wada, ponieważ odgrywającemu główne role Charliemu Coxowi i Claire Danes brak charyzmy. O ile Danes jako Yvaine rekompensuje ten niedostatek niezłą grą aktorską i swoistym wdziękiem (choć niekoniecznie urodą), o tyle Cox nie potrafi wzbudzić specjalnego zainteresowania postacią Tristana. Bardziej w pamięć widza zapadają postaci drugoplanowe; dzieje się tak za sprawą talentu reżysera potrafiącego wykorzystać umiejętności mało znanych aktorów, albo dzięki udziałowi aktorów znanych i cenionych. W tym ostatnim przypadku chodzi o Michelle Pfeiffer i Roberta de Niro. De Niro przyćmił jednak całkowicie swoją koleżankę brawurowym popisem aktorskim. Spora w tym zasługa scenariusza, który wyznaczył mu rolę dowódcy statku powietrznego, kapitana Shakespeare’a, skrywającego pewną wstydliwą tajemnicę – ale też de Niro to w końcu de Niro. Dzięki niemu film zyskuje naprawdę wiele.
Wiem o czym myślisz… Ale ustaliliśmy na początku, że kolan używać nie wolno!
Wiem o czym myślisz… Ale ustaliliśmy na początku, że kolan używać nie wolno!
Efekty specjalne w „Gwiezdnym pyle” pojawiają się nieczęsto, ale w końcowym rozliczeniu film bardzo dobrze na tym wychodzi. Uwagę zwraca natomiast staranny montaż i niezła muzyka Ilana Eshkeri. A propos muzyki: obejrzyjcie „Gwiezdny pył” w kinie, z którego nie wyrzucają w chwili pojawienia się napisów końcowych. Liście płac towarzyszą bowiem dwa fajne utwory. Najpierw słuchamy czarującej piosenki „Rule the World” zespołu Take That, która nie znalazła się na płycie z soundtrackiem, a której słowa znakomicie uzupełniają główny wątek „Gwiezdnego pyłu” i dobitnie akcentują jego epilog. Potem przychodzi kolej na powtórkę doskonale wszystkim znanego (nawet jeśli nie z tytułu i nazwiska kompozytora) „Kankana” Offenbacha.
Miłośników twórczości Gaimana spieszę poinformować, że zmiany poczynione w stosunku do oryginału książkowego nie są duże. Zrezygnowano z jarmarku odbywającego się raz na dziewięć lat, a mieszkańcy Muru nie utrzymują absolutnie żadnych kontaktów ze swoimi magicznymi sąsiadami. W filmie zabrakło też miejsca dla człowieczka, który początkowo pomagał Tristanowi, ani dla krwawej walki jednorożca z lwem – jednorożec pojawia się, ale przypadkowo. Powiększono wreszcie epizod z podróżą na statku powietrznym i inaczej rozpisano ostatni akt opowieści. Czytelnicy powinni się jednak zgodzić, że epilog zaserwowany przez Gaimana był wybitnie mało filmowy. Ta końcowa, największa ze zmian wypada zdecydowanie pozytywnie, a pomysł z duchami martwych książąt, którzy kibicują finałowej walce, jest kapitalny.
Jak podsumować „Gwiezdny pył”? Gdybym był recenzentem szukającym uproszczeń, powiedziałbym, że jest to sympatyczny i oryginalny film randkowy. I miałbym w dużej mierze słuszność, bo wątek uczucia rodzącego się pomiędzy Tristanem a Yvaine istotnie stanowi najważniejszy element opowiadanej historii. Co ciekawe, wypada on zupełnie przekonująco, choć jeśli Coxa zastąpiono by kimś innym, wypadłby bez wątpienia jeszcze lepiej. Jednakowoż stwierdzenie, że „Gwiezdny pył” jest filmem romantycznym, wyrządziłoby mu krzywdę. To raczej zręcznie uplecione baśniowe fantasy, porównywalne dozą familijności do „Lwa, czarownicy i starej szafy”, ale od ekranizacji książki Lewisa lepsze i wyrazistsze. A że miłość okazuje się tu najważniejsza? W przeciwnym razie, cóż to byłaby za baśń…
koniec
12 października 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Luty 2018 (2)
— Jarosław Loretz, Anna Nieznaj, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja ogląda: Kwiecień 2015 (1)
— Piotr Dobry, Alicja Kuciel, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Marzec 2015 (1)
— Jarosław Loretz, Jarosław Robak

Bo dziewczynki małe są bardzo zuchwałe
— Agnieszka Szady

Co nam w kinie gra: Kick-Ass i Toy Story 2
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Niedojechanie
— Borys Jagielski

Ziemia obiecana
— Borys Jagielski

Głos miał nieprzyjemny
— Borys Jagielski

A gdy się zejdą, raz i drugi...
— Borys Jagielski

Medjugorje
— Borys Jagielski

Ojciec Rosemary
— Borys Jagielski

Kres górny
— Borys Jagielski

Gorąca gra
— Borys Jagielski

Portrety nietoty
— Borys Jagielski

Hollywoodzkie emerytury
— Borys Jagielski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.