Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Anne Fletcher
‹27 sukienek›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł27 sukienek
Tytuł oryginalny27 Dresses
Dystrybutor Forum Film
Data premiery14 lutego 2008
ReżyseriaAnne Fletcher
ZdjęciaPeter James
Scenariusz
ObsadaKatherine Heigl, James Marsden, Malin Akerman, Edward Burns, Krysten Ritter, Peyton List, Judy Greer, Anne Fletcher
MuzykaRandy Edelman
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania107 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

I tylko jej żal
[Anne Fletcher „27 sukienek” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czy naprawdę jedynym marzeniem współczesnej kobiety jest znalezienie przystojnego faceta na życiowego partnera? Niespecjalnie w to wierzę. Podobnie jak w to, że tak wystrzałowa laska, jak grająca główną rolę w filmie „27 sukienek” Katherine Heigl, ma z tym jakiekolwiek problemy. Za bardzo nie wierzę też w dylematy postaci. I w Edwarda Burnsa. I w iskrzenie między bohaterami. Jedyne, w co w filmie Anne Fletcher wierzę, to szczery uśmiech Jamesa Marsdena.

Ewa Drab

I tylko jej żal
[Anne Fletcher „27 sukienek” - recenzja]

Czy naprawdę jedynym marzeniem współczesnej kobiety jest znalezienie przystojnego faceta na życiowego partnera? Niespecjalnie w to wierzę. Podobnie jak w to, że tak wystrzałowa laska, jak grająca główną rolę w filmie „27 sukienek” Katherine Heigl, ma z tym jakiekolwiek problemy. Za bardzo nie wierzę też w dylematy postaci. I w Edwarda Burnsa. I w iskrzenie między bohaterami. Jedyne, w co w filmie Anne Fletcher wierzę, to szczery uśmiech Jamesa Marsdena.

Anne Fletcher
‹27 sukienek›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł27 sukienek
Tytuł oryginalny27 Dresses
Dystrybutor Forum Film
Data premiery14 lutego 2008
ReżyseriaAnne Fletcher
ZdjęciaPeter James
Scenariusz
ObsadaKatherine Heigl, James Marsden, Malin Akerman, Edward Burns, Krysten Ritter, Peyton List, Judy Greer, Anne Fletcher
MuzykaRandy Edelman
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania107 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Największą wadą „27 sukienek” nie jest nie najlepszy dobór aktorów, zbyt schematyczna fabuła czy brak ironicznego spojrzenia na sprawdzoną formułę. Najgorsze jest to, że między głównymi bohaterami nic się nie dzieje, bo też na rozwój romantycznych relacji nie ma za bardzo czasu. Cenne minuty zostają tu poświęcone wzdychaniu Jane do nijakiego szefa (Burns) i całkowicie angażującemu bohaterkę cierpieniu, gdy jej wyzwolona siostra (Malin Akerman) zawłaszcza sobie ów rzekomo idealny obiekt westchnień. James Marsden w roli Kevina, od początku przeznaczonego przez scenarzystów dla pięknej Jane, przewija się w pierwszej połowie filmu gdzieś na drugim planie, przez co ani my, ani nasza droga bohaterka nie mamy szans lepiej go poznać. Kiedy wreszcie następuje konieczny zwrot w jej sympatiach, wypada to sztucznie i niewiarygodnie, bo niby w którym momencie Kevin i Jane mieli czas zrozumieć się nawzajem i polubić, o miłości już nie wspominając? Jednym słowem postaci zachowują się w ten sposób bynajmniej nie dlatego, że dysponują porządnymi motywacjami, ale ponieważ tak jest w scenariuszu.
Komedia romantyczna ma poprawiać nastrój i dostarczać rozrywki, przedstawiając pięknych bohaterów, którym można wierzyć i kibicować, oraz poddając pod nos prostą, ale wciągającą historię z happy endem. Taki film zwyczajnie musi dawać nadzieję i chwile radości. A niestety, „27 sukienek” nie przynosi nawet romantycznego wytchnienia, bo nie skupia się na głównych bohaterach, za których można by trzymać kciuki. Znana z „Wpadki” Heigl nie pasuje do końca do swojej postaci, ale jest śliczna i czarująca, więc można spodziewać się, że wkrótce zobaczymy ją w wielu innych, lepszych filmach. James Marsden strzela rozbrajającymi uśmiechami i nie próbuje grać, bo wie, że jego bohater został tylko ledwo zarysowany na potrzeby koniecznie szczęśliwego zakończenia perypetii Jane. Więc po co się starać? Jane i Kevin mieliby szansę na zostanie bardzo sympatyczną parą ekranu, gdyby pozwalała im na to fabuła. Niestety, w obecnym kształcie scenarzystka szasta nimi na prawo i lewo, nie pozwalając na prawdziwie romantyczne uniesienie. Jedyne świeże sceny, radosne i przyjemne, to te, w których Jane przymierza tytułowe sukienki oraz śpiewa z Kevinem piosenkę Eltona Johna w przydrożnym barze. Natomiast o Edwardzie Burnsie i Malin Akerman nie wspominam, bo nie ma o czym – przez pół seansu są w centrum uwagi, mimo że mocno przynudzają samą obecnością na ekranie.
Choć jakby na to spojrzeć z innej strony, to „27 sukienek” może się spodobać. Tym, na których działa uroda Heigl i czar Marsdena. Najlepszych cech gatunku brakuje, dlatego tym bardziej nasuwa się myśl, że lepiej by było, gdyby Anne Fletcher zatrzymała się na „Step Up”.
koniec
20 marca 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Fallout: Odc. 1. Odkrywanie realiów zniszczonego świata
Marcin Mroziuk

15 IV 2024

Po obejrzeniu pierwszego odcinka z jednej strony możemy poczuć się zafascynowani wizją postapokaliptycznego świata, w którym funkcjonują bardzo zróżnicowane, mocno od siebie odizolowane społeczności, z drugiej strony trudno nie ulec lekkiej dezorientacji, gdyż na razie brakuje jeszcze połączenia pomiędzy poszczególnymi wątkami.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Niedokończony piruet
— Ewa Drab

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.