Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Paweł Łungin
‹Car›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCar
Tytuł oryginalnyЦарь
ReżyseriaPaweł Łungin
ZdjęciaTom Stern
Scenariusz
ObsadaPiotr Mamonow, Oleg Jankowski, Ramilia Iskander, Aleksander Domogarow, Aleksander Iljin, Ville Haapasalo, Jurij Kuzniecow, Anastazja Doncowa, Iwan Ochłobystin
MuzykaJurij Krasawin
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania116 min
Gatunekdramat, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Jak spuszczone ze smyczy wściekłe psy…
[Paweł Łungin „Car” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2 3

Sebastian Chosiński

East Side Story: Jak spuszczone ze smyczy wściekłe psy…
[Paweł Łungin „Car” - recenzja]

W żonę – drugą już – cara Iwana, Marię Tiemriukową, wcieliła się trzydziestodwuletnia Ramilia Iskander, absolwentka najpierw szkoły muzycznej (w klasie akordeonu i śpiewu chóralnego), a następnie Państwowego Instytutu Sztuki i Kultury w rodzinnym Czelabińsku na Uralu. Od 2002 roku aktorka mieszka i pracuje w Moskwie (w Teatrze Dramatycznym imienia Konstantina Stanisławskiego). W filmie zadebiutowała trzy lata później w sensacyjnym serialu Siergieja Winogradowa „Opieratiwnyj psiewdonim”. Z jej ważniejszych ról warto wspomnieć jeszcze o tegorocznym telewizyjnym melodramacie z wątkiem kryminalnym „Po sliedu Feniksa” Andrieja Sieliwanowa. W role dwóch słynnych opryczników Aleksieja Basmanowa oraz Niemca Heinricha von Stadena wcielili się Rosjanin Aleksandr Domogarow („Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana i „Indi” Aleksandra Kirienki) oraz mieszkający od 1991 roku w Petersburgu Fin Ville Haapasalo (między innymi „Osobliwości narodowego polowania” i „Kukułka” Aleksandra Rogożkina). Iwan Ochłobystin – pamiętny „szalony mnich” Grigorij Rasputin ze „Spisku” (2007) Stanisława Libina oraz scenarzysta thrillera science fiction „Paragraf 78” (2007) Michaiła Chlieborodowa – zagrał Wassiana, carskiego trefnisia. Najgorszemu z łotrów Malucie Skuratowowi swoją twarz podarował Jurij Kuzniecow, czytelnikom „Esensji” znany z wojennej „Przeprawy” (2009) Dmitrija Makiejewa. Krewniaka metropolity, wojewodę Iwana Kołyczowa, zagrał natomiast, pochodzący z syberyjskiego Omska, Aleksiej Makarow (rocznik 1972). Zanim został studentem stołecznego Państwowego Instytutu Sztuk Teatralnych (GITIS), pracował jako strażak (na nocną zmianę), bileter w kabarecie oraz ładowacz. Po ukończeniu studiów został etatowym aktorem moskiewskiego Teatru imienia Mossowieta. Poza serialami – między innymi „Rostow-papa” (2001-2004) i „Dniewnik ubijcy” (2002) Kiryła Sieriebriennikowa, „Moskiewska saga” (2004) Dmitrija Barszczewskiego, „Oficery 1-2” Murada Alijewa (2006) oraz Zinowija Rojzmana (2009) – grywał niewiele; z ról kinowych warto wspomnieć jedynie te w filmach Stanisława Goworuchina („Woroszyłowskij striełok”, 1999) oraz Filipa Jankowskiego („W dwiżenii”, 2002).
Autorem scenariusza jest czterdziestoletni dzisiaj Aleksiej Iwanow, urodzony w Niżnym Nowogrodzie w czasach, gdy miasto nazywało się jeszcze – na cześć słynnego pisarza – Gorki. W 1987 roku rozpoczął studia dziennikarskie na Państwowym Uniwersytecie Uralskim w Swierdłowsku (obecnym Jekaterynburgu); później przeniósł się jednak na historię sztuki i kulturoznawstwo. Karierę pisarską rozpoczął w 1990 roku od opowiadań science fiction. Zanim zdobył rozgłos i był w stanie utrzymać się z pisania, imał się bardzo różnych zajęć – od stróża nocnego, poprzez nauczyciela, wykładowcę akademickiego, aż po przewodnika turystycznego. Sławę zdobył sześć lat temu powieścią historyczną „Sierdce Parmy”, której akcję umieścił na Uralu w XIV wieku. „Car” jest jego scenariuszowym debiutem, choć – jak sam twierdzi – kilka jego powieści ma zostać w najbliższych latach przeniesionych na ekran. Autorem ścieżki dźwiękowej jest – urodzony w ukraińskim Charkowie w 1953 roku – Jurij Krasawin, do tej pory komponujący przede wszystkim na potrzeby filmów i seriali telewizyjnych. I to, niestety, słychać – oprawa muzyczna obrazu Łungina, całkowicie pozbawiona rozmachu i polotu, jest bowiem jednym z najsłabszych punktów dzieła. Nieźle za to prezentują się zdjęcia. Trudno jednak się temu dziwić, skoro operatorem był Amerykanin Tom Stern, od siedmiu lat etatowy współpracownik… Clinta Eastwooda („Krwawa profesja”, 2002; „Rzeka tajemnic”, 2003; „Za wszelką cenę”, 2004; „Listy z Iwo Jimy” i „Sztandar chwały”, 2006; „Gran Torino” i „Oszukana”, 2008).
„Cara” na pewno, mimo wszystkich jego mankamentów, warto zobaczyć. Głównie z uwagi na wspaniałe kreacje Piotra Mamonowa i nieodżałowanego Olega Jankowskiego. Warto też zastanowić się nad stawianymi przez reżysera odwiecznymi pytaniami o ludzką naturę. I podkreślić pointę filmu – że każdy tyran na końcu pozostaje sam.
Epilog:
Spośród wszystkich bohaterów opowiedzianej przez Pawła Łungina historii najdłużej żył car Iwan IV Groźny. Po rozwiązaniu opryczniny terror w kraju zelżał, ale car nigdy nie odzyskał wewnętrznego spokoju. Do końca życia zmagał się z koszmarami i własnym sumieniem, w ostatnich latach pogrążając się na dodatek w irytującej otoczenie dewocji. Zmarł w 1584 roku, mając pięćdziesiąt cztery lata i grubo ponad sto tysięcy istnień ludzkich na koncie.
Metropolita Filip po zdjęciu z urzędu został wysłany do monasteru w Twerze; tam też w 1569 roku pofatygował się Maluta Skuratow, aby udusić go poduszką. Najsłynniejszy oprycznik Iwana przeżył swoją ofiarę o cztery lata; zginął w czasie walk o inflancką twierdzę Biały Kamień (dzisiejsze estońskie Paide). W tym samym, co Filip, roku zmarła pokazana w filmie druga żona monarchy Maria Tiemriukowa.
Oprycznik Aleksiej Basmanow, bojar i wojewoda, został zamordowany w 1570 roku na rozkaz cara przez własnego syna Fiodora. Władca stracił do niego zaufanie, kiedy do jego uszu dotarły plotki o zmawianiu się mieszkańców Pskowa i Nowogrodu Wielkiego z Zygmuntem Augustem. Ślad po Fiodorze ginie już jednak rok później – albo został zabity, albo wywieziony z całą rodziną nad Jezioro Białe, gdzie trafił do lochu w jednym z monasterów.
Więcej szczęścia miał niemiecki najemnik Heinrich von Staden, pochodzący z Ahlen nieopodal Münster w Nadrenii Północnej-Westfalii. Po rozwiązaniu opryczniny wyniósł się z Moskwy na północ kraju; w 1576 roku wsiadł na zagraniczny statek i odpłynął do Niderlandów. Potem przebywał we Francji i Szwecji, posłował do cesarza Rudolfa II Habsburga i króla Polski Stefana Batorego (1578-1579), uchodząc za – jak byśmy to dzisiaj określili – „specjalistę od spraw wschodnich” (doradzał między innymi królowi Szwecji Janowi III Wazie i cesarzowi Rudolfowi, jak podbić Ruś). Pozostawił po sobie interesujące, choć dalekie od obiektywizmu zapiski o szesnastowiecznej Moskwie. Data i miejsce jego śmierci są nieznane.
koniec
« 1 2 3
6 grudnia 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
Marcin Mroziuk

19 IV 2024

Z jednej strony trudno nam zachować powagę, gdy obserwujemy, jak bardzo zachowanie Lucy nie pasuje do zwyczajów i warunków panujących na powierzchni. Z drugiej strony w miarę rozwoju wydarzeń wygląda na to, że właśnie ta młoda kobieta ma szansę wykonać z powodzeniem misję, która na pierwszy rzut oka jest ponad jej siły.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
Sebastian Chosiński

17 IV 2024

Niby powinny cieszyć nas wielkie sukcesy odnoszone przez polskich artystów poza granicami kraju. A powieść Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” bez wątpienia taki sukces odniosła. Tyle że to sukces bardzo gorzki: po pierwsze – książka była typowym przejawem literatury socrealistycznej, po drugie – nie uchroniła autora przed rozstrzelaniem przez NKWD. Cztery dekady po jego śmierci na jej podstawie powstał w sowieckim Tadżykistanie telewizyjny serial.

więcej »

Co nam w kinie gra: Perfect Days
Kamil Witek

16 IV 2024

„Proza życia według klozetowego dziada” może nie brzmi za zbyt chwytliwy filmowy tagline, ale Wimowi Wendersowi chyba coraz mniej zależy, aby jego filmy cechowały się przede wszystkim potencjałem na komercyjny sukces. Zresztą przepełnione nostalgią „Perfect Days” koresponduje całkiem nieźle z powoli podsumowującym swoją twórczość Niemcem, który jak wielu starych mistrzów, powoli zaczyna odchodzić do filmowego lamusa. Nie znaczy to jednak, że zasłużony reżyser żegna się z kinem. Tym bardziej że (...)

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.