Rozmowy na zadany temat: Kino superbohaterskie, „Batman Początek” i diabli wiedzą co jeszczeDaniel Gizicki, Tomasz Kontny, Krzysztof Lipka-Chudzik
Daniel Gizicki, Tomasz Kontny, Krzysztof Lipka-ChudzikRozmowy na zadany temat: Kino superbohaterskie, „Batman Początek” i diabli wiedzą co jeszcze
Wyszukaj / Kup TK: Czy coś takiego w filmie nie byłoby zbyt banalne? KLC: Zapominamy o jednej rzeczy. Komiks jest zawsze taniej zrobić niż film. W związku z tym wydawnictwo prędzej łyknie jakiś niebanalny pomysł - to wyjdzie w jednym miesiącu, a w następnym opowie się jakąś inną historię i zobaczy się, czy sprzedaż spadnie czy nie. Natomiast w momencie, kiedy mamy zrobić film, mamy do wydania grube miliony, które mają się zwrócić. Decyduje o tym wielu ludzi, którzy bardzo długo myślą, czy taki pomysł ma szansę sprzedania się. Boję się, że gdybyśmy chcieli nakręcić niebanalny film o superbohaterach, zostalibyśmy spuszczeni z wodą przez wykładających pieniądze. Argumentacja mogłaby wyglądać tak: kochani, zanim przejdziemy do opowiadania historii niebanalnych, to cały czas musimy robić filmy po linii i na bazie. Komiksy niebanalne funkcjonują na potężnej nadbudowie, na którą składają się te wszystkie banalne do bólu wcześniejsze historie. Nie byłoby DKR, gdyby nie kilkadziesiąt lat superbohaterskich nawalanek. TK: Sytuacja DC Comics jest szczególna, bo DC ma w sobie chociażby imprint Vertigo. KLC: Przechodzimy do kolejnej adaptacji firmowanej przez DC, czyli "Constantine"? TK: Jeszcze nie. Myślałem o serializacji takich komiksów, jak choćby "Y the last man". Pieniądze byłyby mniejsze, ale i publiczność, do której celowałby taki serial, byłaby inna. KLC: Ja nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby ktoś zrobił miniserial lub film na podstawie komiksu "100 naboi". Ot, choćby odcinek "Co ma wisieć, nie utonie" podbudowany odpowiednią ścieżką dźwiękową i z konkretną obsadą. Mam zresztą swojego idealnego kandydata do roli agenta Gravesa, jest to John Spencer. Polecam zobaczyć na imdb.com - to twarz agenta Gravesa. TK: Wróćmy do "Constantine′a". To film schrzaniony. KLC: W ostatnim okresie mamy do czynienia z trzema uderzeniami DC Comics na rynek filmowy. TK: I dwa są trafione. Na pewno trafiony jest "Batman - Początek" i poniekąd "Constantine", acz niekoniecznie dla mnie. Wyszukaj / Kup KLC: Zaczęło się od totalnej klapy "Kobiety-Kota". Porażka. Uderzenie numer dwa to właśnie nasz ulubiony "Hellblazer" przemianowany na "Constantine". Podejrzewam, że to jest mniej więcej tak, jak z filmem "Liga Niezwykłych Dżentelmenów". Komentarze dzielą się na dwie grupy. Pierwsza - nie czytałem komiksu i w związku z tym nic mi nie przeszkadza, niezły film, dobrze się oglądało, momentami się pośmiałem, momentami się przestraszyłem i było ok. Komentarz numer dwa - czytałem komiks i jakbym dorwał ich wszystkich, jakbym im wyrwał... Rzeczywiście, zarówno "Kobieta-Kot" jak "Constantine" mają to do siebie, że śladowo zachowują zgodność z oryginałem. Chociaż jeśli chodzi o postać Hellblazera, to przyznaję, że byłem bardzo źle nastawiony do tego filmu, kiedy usłyszałem, że główną rolę ma zagrać Keanu "Drewniana Twarz" Reeves, TK: ...brunet... KLC: ...i Amerykanin. No i tak naprawdę nie widzę w filmowym Constantine tego zimnego sukinsyna, który mi się tak podobał w komiksie. TK: Ja chyba przyuważyłem go w filmie dwa razy. KLC: Tego typu antybohater nie nadaje się na wzór dla młodzieży. A Rachel Weisz z "Constantine" to ten sam typ postaci, co Katie Holmes w "Batman Początek". Fajna dzidzia na okładki miesięczników filmowych i wszystko. TK: A tak kończąc wątek "Batman - Początek", to na dobrą sprawę mało w nim smaczków, przynajmniej w porównaniu z takim "Spider-Manem 2". KLC: Jeżeli o mnie chodzi, to wielką przyjemność sprawiało mi wyłapywanie rozmaitych podobieństw do "Roku pierwszego". Mimo że Nolan twierdzi, że to nie jest "Rok pierwszy" i w ogóle nic z tych rzeczy. Jednak jest w tej opowieści bardzo dużo sygnałów świadczących o tym, że panowie reżyser i scenarzysta ten komiks czytali. DG: Bardzo wnikliwie. KLC: Jest i powrót z włóczęgi, jest przyjaźń z komisarzem Gordonem, jest postać Flassa, jest komisarz Loeb... DG: Jest rozgrywka z mafią i są nietoperze. KLC: Przywoływacz nietoperzy z buta i oczywiście zakończenie z Jokerem, które według niektórych krytyków z "Gazety Wyborczej" świadczy o tym, że jest to nawiązanie do Tima Burtona. Problemem "Batman - Początek" jest to, że jest za bardzo skoncentrowany na postaci Batmana. Natomiast o jego przeciwnikach, np. Strachu na Wróble, praktycznie niczego nie można się dowiedzieć. Poza tym, że jest to obłędnie piękny aktor, który zakłada worek po kartoflach na głowę i coś tam ludziom aplikuje. DG: Tu się wtrącę. On nie jest obłędnie piękny w stylu bożyszczów takich, jak Ben Affleck, ale ma w sobie coś niepokojącego, psychotycznego. KLC: Kandydował do roli Batmana i przepadł, ale spodobał się reżyserowi na tyle, że postanowił go obsadzić w roli Stracha. DG: Nowy wątek. Premiera "Batman - Początek" zbiegła się u nas z premierą pewnego wręcz owianego mitem komiksu... KLC: Jezu, mówisz o komiksie "Cicho Sza"? DG: Tak, mówię o komiksie "Hush". Chcielibyśmy o nim troszkę napomknąć. Ja wobec niego mam bardzo mieszane uczucia. Gdy kilka lat temu wyszabrowałem go od mojej kuzynki ze Szwecji, to wgniótł mnie w fotel, bo nie znałem zbyt dobrze języka angielskiego. KLC: Świeże spojrzenie nieobciążone znajomością tematu! DG: Wtedy byłem młody i głupi. Teraz przeczytałem to ponownie i jest to jeden wielki bełkot po prostu... KLC: Brawo. To typowa saga "z dużej chmury mały deszcz". Nie ma się absolutnie czym ekscytować. Kolejne podejście wydawnictwa DC na zasadzie "pokażemy wam sagę o Batmanie, jakiej jeszcze nie widzieliście". Tymczasem to zwyczajna superbohaterska nawalanka tłuczona w komiksach od lat. Jeph Loeb jako scenarzysta ma dla mnie jedną zasadniczą wadę. Przede wszystkim, jeśli chodzi o Batmana, w historyjkach typu "Long Halloween" czy "Hush" wpuszcza na scenę zupełnie niepotrzebnie całe mnóstwo pobocznych postaci, które kompletnie nie popychają akcji do przodu a rozdymają tylko objętość. To ćwiczenie na zasadzie "ile postaci ze świata Batmana uda mi się wrzucić do jednej historii". TK: Może Loeb znalazł idealną metodę na pisanie scenariuszy. Kończąc, spróbujmy krótko polecić kilka najlepszych historii z Batmanem. DG: Dla mnie w czołówce jest "Rok pierwszy", który mimo wieku wcale się nie zestarzał, w przeciwieństwie do takiego "DKR", który mnie znudził. Drugą historią jest szorciak z albumu "Batman Black & White" autorstwa Paula Pope′a - "Złamany nos". Najlepszy polski Batman to jednak historia Teda Mckeevera "Machiny". No i oczywiście "Zabójczy żart" Alana Moore′a. Zostaje jeszcze "Sanctum"... KLC: Czyli pierwsza historia Mignoli z Hellboyem, ale bez Hellboya, do czego Mignola sam się przyznaje we wstępie do albumu "Art Of Hellboy". Tak w ogóle jeszcze wracając do filmu "Batman - Początek". Zauważyliście, że bohaterka grana przez Katie Holmes dowiaduje się, kim jest Bruce Wayne, a jednak z nim zostaje? Batman jest przecież skazany na samotność. TK: Ciekawe, na ile odcinków podpisała kontrakt i czy ją jeszcze zobaczymy. DG: Może ją po prostu strasznie kręci facet przebierający się w fatałaszki. Acz ja bym się bardzo cieszył, gdyby w kolejnym filmie okazało się, że Holmes odeszła i mamy nową cizię. KLC: Podobnie jak było w "Powrocie Batmana" i... …kto dotarł do tego punktu naszej rozmowy niech wie, że ciągnęła się ona jeszcze dosyć długo, a powyższy skrypt został drastycznie pocięty dla dobra Czytelników. Jeśli dostaniemy maile z prośbami o pełną wersję, to oczywiście z pełnym poświęceniem przepiszemy resztę nagrania. Tymczasem jednak krótko polecamy komiksy: Kolec – „Transmetropolitan”, „100 naboi”, „Invisibles” (jak już się rozkręcą), „Kingdome Come” (ale nie w polskiej cenie); Daniel – „Blankets”, „I never liked you"; Tomek – prócz wymienionych – „Y the last man”. Od sequela „Batmana” oczekujemy większej ilości efektów specjalnych i nowoczesnego Jokera zagranego przez Dawida Bowie albo Tima Rotha. Nie obrazilibyśmy się też za „Batmana” w reżyserii takiego Guya Ritchie czy innego niezależnego reżysera. Dziękujemy i polecamy się na przyszłość. Idziemy coś zjeść. |
O albumie "Historia science fiction", polskiej fantastyce i całej reszcie, z Tomaszem Kołodziejczakiem rozmawia Marcin Osuch
więcej »Z Johnem Macleanem o stawianiu sobie ograniczeń i o tym, dlaczego wszystkie westerny są rewizjonistyczne rozmawia Marta Bałaga.
więcej »Usłyszałem od Spielberga, że nie powinienem kręcić, dopóki nie poznam emocjonalnego sedna sceny, dopóki nie spojrzę na nią z sercem- mówi Menno Meyjes, scenarzysta „Koloru purpury” i „Imperium słońca”, które wkrótce ponownie wejdą do polskich kin.
więcej »Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Z wątrobą na dłoni
— Jarosław Loretz
Panika na planie
— Jarosław Loretz
Jak nie gryzoń, to może jaszczurka?
— Jarosław Loretz
Ostatnie takie wariatkowo
— Sebastian Chosiński
Cicho sza
— Artur Długosz
Bój się Nietoperza
— Michał R. Wiśniewski
Knot-woman
— Konrad Wągrowski
Frank Miller jakiego znamy
— Hubert Brychczyński
Krótko o komiksach: Luty 2004
— Sebastian Chosiński, Wojciech Gołąbowski, Konrad Wągrowski
DVD: Daredevil
— Konrad Wągrowski
Próba psychoanalizy superbohatera
— Daniel Gizicki
Niedopracowany superbohater
— Konrad Wągrowski
Krótko o filmach: Lipiec 2003
— Marta Bartnicka, Eryk Remiezowicz, Konrad Wągrowski
Rozmowy na zadany temat – Sin City
— Daniel Gizicki, Tomasz Kontny, Jarek Obważanek
Katalizator światopoglądu
— Daniel Gizicki, Tomasz Gut, Tomasz Kontny
Złote dziecko komiksu i jego mutanci
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Krótko o filmach: Porozmawiajmy z innym mną
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Batman cartoonowy
— Marcin Knyszyński
Kobiety Dzikiego Zachodu
— Maciej Jasiński
Po rewolucji
— Marcin Knyszyński
Chaos kontrolowany
— Marcin Knyszyński
Batman metalem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pięć minut
— Marcin Knyszyński
Dobry, zły i łamliwy
— Konrad Wągrowski
Krótko o filmach: Iniemamocni 2
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Esensja czyta dymki: Reaktywacja
— Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Paweł Sasko, Konrad Wągrowski
Na marginesie scenariusza #1
— Daniel Gizicki
Mała Esensja: Na spotkanie z przygodą
— Daniel Gizicki
Mała Esensja: Przeplatające się światy
— Daniel Gizicki
Na północy krew z rozbitych czaszek bucha
— Daniel Gizicki
Letnie dni
— Daniel Gizicki
Narkotyki i poszukiwania
— Daniel Gizicki
Wspaniały komiks!
— Daniel Gizicki
Młodociani turpiści?
— Daniel Gizicki
Czy na sali jest korekta?
— Daniel Gizicki