Zombiaki
Ignacy Trzewiczek
‹Zombiaki›
Opis wydawcy
Gracze siadają naprzeciwko siebie, na dwóch końcach ulicy. Na jednym końcu – cmentarz, z którego wychodzą Zombiaki, na drugim końcu – miasto, ludzie broniący swego mienia, a przede wszystkm życia.
Każdy z graczy dobiera do 5 kart.
Zaczynają Zombii – na swoim końcu ulicy wystawiają swoich zawodników. Ludzie odpowiadają strzałami z pistoletów, miotaczy ognia, beczek z płonącym olejem, granatami… A Zombiaki idą… w każdej turze kolejny krok… idą, nie zważając na działania ludzi, po własnych poległych towarzyszach, wspomagając się kilkoma mrocznymi chwytami, od których ludzkie serca zamierają z przerażenia. Idą… samochód-pułapka, wysokie napięcie, seria z karabinu maszynowego… Idą…
Aż nastaje karta Świt.
Pytanie, czy Zombiaki zdążą dość do końca ulicy przed Świtem, czy też Ludzie zdołają ich zatrzymać z dala aż do wschodu słońca…
Teksty w Esensji
Gry – Recenzje
Utwory powiązane