OświadczenieIgnacy Trzewiczek Nie wyobrażam sobie lepszego momentu na refleksję. Refleksję nad tym, kim jesteśmy, czego chcemy, dlaczego dopuściliśmy do upadku pisma o naszym ukochanym hobby. Upadek MiM jest najbardziej spektakularnym z licznych sygnałów, które od pewnego czasu docierały do fanów RPG.
Ignacy TrzewiczekOświadczenieNie wyobrażam sobie lepszego momentu na refleksję. Refleksję nad tym, kim jesteśmy, czego chcemy, dlaczego dopuściliśmy do upadku pisma o naszym ukochanym hobby. Upadek MiM jest najbardziej spektakularnym z licznych sygnałów, które od pewnego czasu docierały do fanów RPG. Niedawna informacja dotycząca zamknięcia czasopisma "Magia i Miecz" bez wątpienia wstrząsnęła wszystkimi miłośnikami gier RPG w Polsce. Także nami, członkami redakcji Portalu, bo przecież jesteśmy fanami gier RPG, bo przecież wszyscy wychowaliśmy się na Magii i Mieczu. Ja sam właśnie na łamach Magii debiutowałem, podobnie jak większość członków redakcji, Michał Mochocki, Tomasz Oracz. Wielu z nas stale w MiM publikowało. Przed nami dziwne miesiące; od dziś nie będzie już narzekania na MiM, które to narzekanie ostatnimi czasy stało się swoistą modą, nikt nie będzie się doszukiwać się spięć pomiędzy Trzewiczkiem i Kreczmarem, nie będzie doskonałych materiałów do DL przygotowywanych przez Jurka Cichockiego, scenariuszy Maćka i Asi Szaleńców czy Krainy Goblinów. Minie wiele czasu, nim się do tej sytuacji przyzwyczaimy. Kultowy, legendarny, pierwszy polski magazyn RPG upadł. Nie wyobrażam sobie lepszego momentu na refleksję. Refleksję nad tym, kim jesteśmy, czego chcemy, dlaczego dopuściliśmy do upadku pisma o naszym ukochanym hobby. Upadek MiM jest najbardziej spektakularnym z licznych sygnałów, które od pewnego czasu docierały do fanów RPG. Z Portalu i z rynku RPG odszedł Joe Abrakadabra, który uznał, że ma dość tego rynku. Już nigdy nic dla erpegowców nie narysuje, ani nie napisze. Dwa tygodnie po nim wycofał się Tomasz Barański. Zostawił w połowie napisaną kampanię do ZC. Nie wytrzymał presji? Nie wiem. Do dziś trudno jest mi pogodzić się z jego decyzją. Nurglitch ponad sześć miesięcy temu ogłosił, że przestaje pisać artykuły do Warhammera. Michał Mochocki, najsłynniejszy Dzikopolowiec kraju, Redaktor Naczelny Kwarty, w zeszłym tygodniu - jeszcze nieoficjalnie - ogłosił rezygnację z funkcji oraz zamknięcie Kwarty i działu Dzikich Pól. Odejście Tomasza Kreczmara i zamknięcie MiM niejako "ukoronowało" zniechęcenie ludzi pracujących "po tej stronie" rynku. Trzeba mieć naprawdę silną wolę, by wytrzymać presję wymagań klientów. Coraz więcej z nas, ludzi próbujących utrzymać się z tego rynku, nie wytrzymuje. I tak, w jednym momencie, zupełnie dla nas niespodziewanie Portal, z pisma konkurencyjnego dla MiM, stał się podstawowym, jedynym magazynem RPG w Polsce. Staliśmy się monopolistą, staliśmy się pismem, które musi spełniać oczekiwania wszystkich erpegowców w kraju. Nie jesteśmy już kontrowersyjną, awangardową alternatywą dla MiM. Stawia to nas w nowej, niezwykle trudnej sytuacji, praca nad Portalem staje się jeszcze większym wyzwaniem niż dotychczas. Chciałbym obiecać w imieniu całej redakcji, że dołożymy wszelkich starań, by sprostać oczekiwaniom. Pierwszym krokiem jest obniżenie ceny czasopisma. Licząc się z tym, że Portal przejmie teraz część Czytelników MiM-a, chcemy wyjść im naprzeciw. W związku z tym podjęliśmy decyzję o obniżeniu ceny pisma z 15 zł do pierwotnej 12 zł. Dzięki temu posunięciu więcej miłośników RPG będzie mogło utrzymać kontakt z tym, co dzieje się na rynku. Począwszy od P#14 cena Portalu będzie wynosiła właśnie 12 złotych. Drugim, bardzo ważnym (dla nas samych o wiele ważniejszym) jest zmiana na stanowisku Redaktora Naczelnego Portalu. Planowana była już wcześniej, teraz nadszedł właściwy czas, by ją ogłosić. Począwszy od 14 numeru Naczelnym Portalu zostaje Michał Oracz, osoba o olbrzymim doświadczeniu i olbrzymiej pasji do gier RPG. Ta zmiana zapewne pomoże Portalowi stać się rzetelnym, wiarygodnym pismem, wydawanym terminowo i nie mieszającym się w niepotrzebne bójki i skandale rynku RPG. Mam nadzieję, że przy Michale Portal dorośnie do tego, by stać się pierwszym, choć niestety, jedynym magazynem o RPG w Polsce. To dwie najważniejsze zmiany. Więcej o kolejnych naszych krokach dowiecie się już bezpośrednio z P#14. Ja sam nie przechodzę na emeryturę, nie znikam z rynku gier, wciąż będę pisał artykuły do Portalu, choć teraz skupię się bardziej na pracy nad większymi projektami, nad kolejnymi grami (Monastyr), dodatkami i kilkoma niespodziankami, które Wydawnictwo szykuje dla wszystkich erpegowców. 1 sierpnia 2002 |
Marzec nie przyniósł zbyt wielu nowości ze świata Warhammera – do najważniejszych należy zaliczyć prezentacje kolejnych dwóch armii do The Old World.
więcej »Drugi numer „Magii i Miecza” ukazał się na zasadzie siły rozpędu. Jeśli wierzyć informacji zawartej we wstępniaku, miał premierę dwa tygodnie po pojawieniu się numeru pierwszego.
więcej »Mimo dodatkowego dnia tegoroczny luty nie obfitował w nadmiar warhammerowych nowinek.
więcej »Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski
Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski
Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski
Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski
Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski
Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski
Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski
Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski
Detektyw: Kryminalna Gra Planszowa - wywiad z autorem
— Agata Hanak, Ignacy Trzewiczek
Herbatnik
— Ignacy Trzewiczek