Szczęśliwa trzynastka gier wideo pod choinkęCoś dla tych, którzy lubią dusić pada, machać Movem czy skakać przed Kinectem. Krótko mówiąc – całkiem zróżnicowany zbiór gier wideo, które mogłyby się znaleźć pod naszą choinką.
EsensjaSzczęśliwa trzynastka gier wideo pod choinkęCoś dla tych, którzy lubią dusić pada, machać Movem czy skakać przed Kinectem. Krótko mówiąc – całkiem zróżnicowany zbiór gier wideo, które mogłyby się znaleźć pod naszą choinką.
Wyszukaj / Kup Deus Ex: Human Revolution (Edycja kolekcjonerska) (PS3, X360, PC) Seria, która zdążyła zakorzenić się w środowisku graczy już wiele lat temu, powróciła z wielkim hukiem. „Human Revolution” to inteligentna gra akcji RPG, w której każda decyzja musi być przemyślana, a możliwości mnożą się za każdym rogiem. Produkcja Square Enix i Eidos została wychwalona przez prasę branżową i zyskała wielkie poparcie graczy, osiągając na forach średnią ocenę w okolicy dziewiątki w skali do dziesięciu. Twórcom udało się wprowadzić do gry mnóstwo nośnych tematów, takich jak pytania o człowieczeństwo i wszczepianie sztucznych zastępników części ciała (kwestie biotechnologiczne, podobne do tych poruszonych w „BioShock”), władza korporacji lub globalizacja. W ostatnim kwartale roku produkcja pojawiła się na rynku w wydaniu specjalnym-kolekcjonerskim, które zawiera dodatkowy dysk ze ścieżką dźwiękową, materiałami making of i dodatkowymi broniami, a także książeczkę z concept artami. Premiera nowej odsłony słynnego dzieła Blizzarda miała premierę w środku nocy, a i tak przyciągnęła tłumy. Pierwsza partia rozeszła się w zastraszającym tempie, a drugą reklamowano na witrynach sklepów i przy wejściach do działu elektronicznego. Spragnionych dobrej rozrywki graczy nie odstraszyła nawet bardzo wysoka – jak na grę PC – cena, tradycyjna w przypadku gier Blizzard Entertainment. Póki co konsolowcy mogą obejść się smakiem, ale jeśli wykażą się cierpliwością, to zostaną wynagrodzeni – „Diablo III” ma pojawić się również na PlayStation 3, tylko że z dużym opóźnieniem. A o co tyle rabanu? O świetną kontynuację kultowej serii, której pierwsza część wyszła jeszcze w 1995 roku. Jak widać, diabelską grą interesują się już następne pokolenia.
Wyszukaj / Kup Batman: Arkham City (Game of the Year Edition) (PC, PS3, X360, WiiU) Powrót Batmana na ekrany konsol i pecetów. Choć „Batman: Arkham City” trafiła do sprzedaży już w ubiegłym roku, to „Game of the Year Edition” zawiera mnóstwo dodatków, które czynią rozgrywkę jeszcze bardziej wciągającą. Widowiskowe sceny walki oraz spotkania ze starymi znajomymi (Catwoman, Joker czy Pingwin) to tylko niektóre z atrakcji oferowanych przez najnowszą odsłonę przygód człowieka-nietoperza. W asasyna wcielić się lubi każdy gracz. Niech dowodem będzie na to fakt, że seria „Assassin’s Creed” – wbrew „trójce” w tytule – liczy sobie w sumie pięć odsłon. Najnowsza przyciągnie pewnie wszystkich tych, którzy wkręcili się w bieganie po dachach budynków miejskich, atmosferę tajemniczości i skrytobójstwa, a przede wszystkim w fantastyczną symulację miasta i jego mieszkańców. Ale nowych graczy może ściągnąć również nowe realia. Tym razem nasz bohater przenosi się bowiem na amerykańską ziemię, aby włożyć swoje trzy grosze w rodzącą się w bólach historię USA. Lepsza grafika, nowe rozwiązania, wciągający tryb wieloosobowy, a do tego eleganckie metalowe pudełko dostępne w ekskluzywnym wydaniu na PS3. Skyrim był jaki był – ludzie oszaleli na jego punkcie, tylko po to, by chwilę później zacząć się śmiać z możliwości latania na koniu, wchodzenia w kamienie, spadania w miejsca, które nie istnieją i znajdowania dziwnych lokacji. Czym jednak Skyrim – podobnie jak jego poprzednicy – urzeka, to otwartość świata, epicka historia (no bo kto nie chciałby zabijać smoków, być wybrańcem itd.), a przede wszystkim – dopieszczenie. Muzyka Jeremy’ego Soule’a broni się sama, grafika zaś oszałamia przedstawieniem świata (a jak ktoś ma wątpliwości, to sugerujemy zobaczenie zorzy nad szczytem Hrothgardu). Wszystko to przyprawione elastycznym rozwojem postaci, licznymi subquestami, ukrytymi dowcipami twórców (obiad u Sheogoratha) i ciągle wspieranym środowiskiem (patche oraz niedawny dodatek). Atutem Skyrima jest nieliniowość pozwalająca na godziny wyśmienitej zabawy. Dla fanów RPG, którzy jakimś cudem jeszcze go nie mają, absolutna konieczność. Rewelacja ostatnich miesięcy to dzieło, które z pewnością spodoba się wielbicielom ambitnych gier akcji oraz fanom pecetowej serii „Thief”, w której wcielaliśmy się w postać złodzieja z realiów steampunku, jak również cyklu „Assassin’s Creed”, czerpiącego z tradycji skradankowych gier TPP. W „Dishonored” przyjmujemy perspektywę głównego bohatera, który dysponuje niesamowitymi umiejętnościami, miarowo rozwijanymi w czasie zabawy. O wyjątkowości „Dishonored” decydują jednak nie tylko moce bohatera, lecz wynikająca z nich nieliniowość rozgrywki. Gra Arkane Studios i Bethesdy oferuje tyle możliwości, ilu istnieje graczy. W wywiadach przy okazji targów E3 w Los Angeles autorzy „Dishonored” mówili, na przykład, o możliwości przejmowania ciała zwierzęcia lub człowieka, zatrzymywania czasu i teleportacji. Jako inspiracje podali takie tytuły jak „Thief”, „Deus Ex” i „BioShock”, a to stanowczo wystarczy za rekomendację. Seria „Mass Effect” to action-RPG z górnej półki. Odpowiedzialni są za nią twórcy takich hitów jak „Knights of the Old Republic” i „Jade Empire”. Sequel, dostępny nie tylko na PC i X360, lecz również na PS3, potrząsnął gatunkiem, zdobywając wiele tytułów gry roku. Trzecia część była oczekiwana z niecierpliwością i w większości spełniła oczekiwania, chociaż niektórzy kręcili nosem na zakończenie. Atuty najświeższego odcinka cyklu pozostają te same, co w przypadku znamienitego poprzednika – rozbudowana fabuła z masą dialogów, konieczność mierzenia się z konsekwencjami wyboru gracza (również tymi z „dwójki”), ekscytująca akcja i kosmiczny klimat walki w bezmiarze Wszechświata. Wiedźmin jak wiedźmin – tandem świat Sapkowskiego i CD Projekt Red same powinny starczyć za rekomendację, ale pokusimy się listę mocnych punktów. Przede wszystkim – fabuła. Twórcy szarżują ostro, pokazują na nowo krainy stworzone przez AS-a i poszerzają możliwości, jakie oferuje silnik do spółki wraz z wyobraźnią twórców. 16 możliwych zakończeń, wciągająca fabuła, sprawnie działający silnik mimo gigantycznego świata, no i Geralt. Wpakowany w środek politycznej intrygi wiedźmin musi sobie wyrąbać drogę do prawdy i nie zapowiada się, że będzie to robił w dyskretny sposób. Gratis: Jaskier i Triss Merigold dla fanów książkowego pierwowzoru. Wiedźmin 2 to dowód na to, że można zrobić świetną kontynuację dobrej gry opartej na kanonicznym już literackim pierwowzorze. Jeśli ktoś nie trawi fantasy typu Dungeons & Dragons, a rzezanie hord potworów w lochach rodem z serii Diablo go odrzuca, ten tytuł wydaje się być sensowną alternatywą. Narzekamy na tą „Fifę”, wyciągamy przy każdej edycji błędy i sytuacje nierealistyczne, wkurzamy się na to, gdy gola za łatwo strzelić i gdy za trudno, do szału nas doprowadza nie zmieniający się od lat, pełen absurdów komentarz Szpakowskiego i Szaranowicza, ale gramy, gramy, gramy. Bo prawdą jest, że nie ma lepszej serii (mimo czasowej przewagi PES) piłkarskich gier, opcji jest mnóstwo, a każda nowa wersja dostarcza nowych rozrywek. To dlatego co roku kupujemy nową wersję, bo przecież granie bez w pełni aktualnych składów to tylko połowa frajdy. Możemy więc spokojnie założyć, że każdy miłośnik komputerowego futbolu, o ile nie zaopatrzył się w „Fifę” wcześniej, ucieszy się ze swego egzemplarza pod choinką. W dobie prześcigania się na dodatkowe konsolowe atrakcje pojedynek na kontrolery ruchu prowadzą Sony i Microsoft, z których ten ostatni wytoczył ostatnio potężne działa. Przyciągnął bowiem fanów uniwersum "Gwiezdnych wojen", a tych jest z pewnością niemało. Któż z nas nie chciał być Rycerzem Jedi! Mieczem świetlnym ucinać ręce, toczyć dramatyczne pojedynki, jednym ruchem ręki przewracać szeregi wrażych robotów! Dzięki technologii Kinecta gracz może poczuć się jak prawdziwy rycerz Jedi, tańcząc po pokoju w choreografii walki na miecze świetlne i Moce. Możemy więc sami przekonać się, czy wystarczy nam kondycji by bronić Republiki. Wprawdzie grze wytyka się wady i opóźnienia kontrolera, ale i tak możliwość zanurzenia się w świecie "Gwiezdnych wojen" nigdy wcześniej nie było tak bardzo kuszące. Coś dla graczy sentymentalnych. „X-Com: Enemy Unknown” znany u nas powszechnie pod nazwą „UFO” był wielkim przebojem pierwszej połowy lat 90. Pomysłowa strategia turowa z niesamowitym klimatem i pomysłowa fabułą zaprzątała graczy na długie wieczory (a później wyłaniające się z ukrycia Sectoidy wracały w snach). „X-com: Enemy Unknown” to remake tej starej gry, dostosowany do dzisiejszych wymagań, wraz z wersjami na konsole. Pierwsza część „Sports Champions” została obwołana najlepszą grą na kontroler Move, jej bardzo pozytywną recenzję publikowaliśmy także na łamach „Esensji”, chwaląc znakomitego ping ponga, boule czy siatkówkę plażową. Tym bardziej więc warto polecić część drugą, która twórczo rozwija pierwowzór – dochodzi bowiem szereg nowych sportów: tenis, golf, kręgle, narciarstwo, boks. Można więc założyć, że klosze w mieszkaniu mogą być zagrożone i należy przezornie zaopatrzyć się w odpowiedni zapas. True story. Essentials Na trzynastej, szczęśliwej pozycji proponujemy serię tanich wznowień na PS3 – Essentials. Na cykl warto zwrócić uwagę, ponieważ w bardzo przystępnej cenie możemy zagrać w głośne i niezawodne tytuły. Przykładowo w serii pojawiła się jedna z najlepszych gier akcji ostatnich lat „God of War III”, poprzednie odsłony „Assassin’s Creed”, RPG w realiach fantasy „Dragon Age”, next-genowe wskrzeszenie słynnej samochodówki „Driver”, ostatnia część jednej z bijatyk wszech czasów „Tekken 6” i hack’n’slash w klimatach rycerskich „Dante’s Inferno”. Warto sięgnąć po stare tytuły, które ciągle robią wrażenie. 4 grudnia 2012 |
„X-Com: Enemy Unknown” znany u nas powszechnie pod nazwą „UFO”
Ten fragment jest błędny. Gra nazywała się "UFO: Enemy Unknown", a tylko w USA wydano ją jako "X-Com: UFO Defense".
A skoro o grach i o UFO, to ja z kryptoreklamą: http://www.adventuregamestudio.co.uk/Games.aspx/Detail/1627 ;) Taka indie retro przygodówka. Jak ktoś lubi Chapsa i doktora Z.Ł.O. (i darmochy) - to mniej więcej podobne klimaty >:)
A jeśli o inne propozycje chodzi, to wspomniałbym jeszcze Max Payne albo Hitman.
Drugi numer „Magii i Miecza” ukazał się na zasadzie siły rozpędu. Jeśli wierzyć informacji zawartej we wstępniaku, miał premierę dwa tygodnie po pojawieniu się numeru pierwszego.
więcej »Mimo dodatkowego dnia tegoroczny luty nie obfitował w nadmiar warhammerowych nowinek.
więcej »Nowy rok w Games Workshop zaczął się od solidnej dawki nowości poświęconych systemowi Warhammer: The Old World. Ale nie zabrakło też innych nowinek.
więcej »Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski
Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski
Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski
Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski
Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski
Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski
Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski
Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski
Nie przegap: Lipiec 2020
— Esensja
Zagraj w to jeszcze raz: Kosmici są bez szans
— Miłosz Cybowski
Świąteczne dodatki
— Esensja
Najlepsze filmy na prezent
— Esensja
Najlepsze pakiety filmowe na prezent
— Esensja
Najlepsze seriale TV na prezent
— Esensja
Święty Mikołaj’s Gate
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
50 książek, które wstrząsną Gwiazdką
— Esensja
Komiksy pod choinkę
— Esensja
Gry planszowe od Dziadka Mroza
— Esensja
Prezenty świąteczne 2016: Gry planszowe
— Esensja
Po grę marsz: Wrzesień 2016
— Esensja
Po grę marsz: Sierpień 2016
— Esensja
Po grę marsz: Lipiec 2016
— Esensja
Gra Pomyłek już w sklepach
— Esensja
Po grę marsz: Czerwiec 2016
— Esensja
Po grę marsz: Maj 2016
— Esensja
Po grę marsz: Kwiecień 2016
— Esensja
SPOT coraz bliżej!
— Esensja
Larpuj na północy!
— Esensja
Zdecydowanie brak tu The Walking Dead, które niedługo doczeka się pudelkowego wydania. Jeden z tytułów roku!