W świecie pdf-ów: Parową lokomotywą w niebo„Sunless Skies”, kontynuacja gry Indie „Sunless Sea”, przenosi akcję w kosmos, gdzie jako dowódcy parowej lokomotywy (sic!) możemy eksplorować steampunkowy wszechświat. Nie powinno dziwić, że twórcy zdecydowali się w końcu dokonać konwersji swojego świata na grę fabularną.
Miłosz CybowskiW świecie pdf-ów: Parową lokomotywą w niebo„Sunless Skies”, kontynuacja gry Indie „Sunless Sea”, przenosi akcję w kosmos, gdzie jako dowódcy parowej lokomotywy (sic!) możemy eksplorować steampunkowy wszechświat. Nie powinno dziwić, że twórcy zdecydowali się w końcu dokonać konwersji swojego świata na grę fabularną. „Skyfarer” to króciutka broszurka prezentująca bardzo uproszczone zasady. Widac wyraźnie, że autorom chodziło raczje o stworzenie drobnego dodatku wykorzystującego bogaty świat przedstawiony w obu grach niż o pełnoprawnego erpega. Mechanicznie mamy do czynienia z najprostszym z możliwych wariantów: rzucamy jedną kością, dodajemy odpowiednie modyfikatory i porównujemy wynik z poziomem trudności ustalonym przez MG. Na uwagę zasługuje fabularne rozwiązanie kwestii związanej z tym, kim tak naprawdę są bohaterowie graczy. Zarówno w „Sunless Sea”, jak i w „Sunless Skies” wcielaliśmy się w kapitana odpowiednio okrętu i lokomotywy parowej. By uniknąć sytuacji, w której jeden z bohaterów rozkazuje pozostałym, zastosowano tutaj nieco inne podejście. Bohaterowie to oficerowie i załoga, którzy muszą przejąć stery (dosłownie i w przenośni) ze względu na nieobecność lub niezdolność do dowodzenia ich dowódcy. Nie wydaje mi się, by w obecnej formie „Skyfarer” mógł posłużyć za podstawę do rozbudowania bardziej pełnoprawnego erpega. Nie sądzę również, by można było uznać grę za przeznaczoną dla graczy, którzy nie mieli jeszcze do czynienia z „Sunless Skies”. Jednak ci, którzy od początku dostrzegali potencjał dzieł Failbetter Games powinni czuć się usatysfakcjonowani. 3 grudnia 2019 |
Drugi numer „Magii i Miecza” ukazał się na zasadzie siły rozpędu. Jeśli wierzyć informacji zawartej we wstępniaku, miał premierę dwa tygodnie po pojawieniu się numeru pierwszego.
więcej »Mimo dodatkowego dnia tegoroczny luty nie obfitował w nadmiar warhammerowych nowinek.
więcej »Nowy rok w Games Workshop zaczął się od solidnej dawki nowości poświęconych systemowi Warhammer: The Old World. Ale nie zabrakło też innych nowinek.
więcej »Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski
Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski
Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski
Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski
Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski
Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski
Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski
Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski
Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski
Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski
Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski
Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski
Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski
Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski
Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski
Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Luty 2024
— Miłosz Cybowski
Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Styczeń 2024
— Miłosz Cybowski
Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski
Krótko o książkach: Lodowa archeologia
— Miłosz Cybowski
Zapiski niedzielnego gracza: Koszmarnie łatwe
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Grudzień 2023
— Miłosz Cybowski
Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski
Krótko o grach: Nie tylko dla ornitologów
— Miłosz Cybowski
Krótko o grach: Pod ciepłą kołderką
— Miłosz Cybowski
Super sprawa. Czy gra na pc "Sunless sea" nie jest przypadkiem jej "egranizacją"?