Grochem o ścianę: Najtrudniejszy pierwszy krokPonoć każdy Cyryl ma swoje Metody… Jednak werbować i zarażać może ktoś, kto już „siedzi” w temacie. A ja pytam: jak zacząć? Są jakieś kluby, sekcje miłośników RPG – gdzie można by przyjść i choćby posiedzieć, popatrzeć, czy nam ta rozrywka odpowiada? Jakieś turnieje? Myślę, że na początek chciałbym być widzem, a dopiero potem graczem. A w sieci – możesz podać jakieś adresy, linki dla początkujących?
Miłosz Cybowski, Wojciech GołąbowskiGrochem o ścianę: Najtrudniejszy pierwszy krokPonoć każdy Cyryl ma swoje Metody… Jednak werbować i zarażać może ktoś, kto już „siedzi” w temacie. A ja pytam: jak zacząć? Są jakieś kluby, sekcje miłośników RPG – gdzie można by przyjść i choćby posiedzieć, popatrzeć, czy nam ta rozrywka odpowiada? Jakieś turnieje? Myślę, że na początek chciałbym być widzem, a dopiero potem graczem. A w sieci – możesz podać jakieś adresy, linki dla początkujących? Ilustracja: Łukasz Matuszek Wojtek Gołąbowski: Przyznaj się: co ciebie osobiście skłoniło do zainteresowania się RPG? Jak to z tobą było? Miłosz Cybowski: Mnie? Kolega ze szkoły, który pewnego dnia podszedł i zapytał „Gramy w łorhamera?”. Było to w podstawówce, a on wiedział o istnieniu czegoś takiego od starszego brata. Graliśmy wtedy na przerwach między lekcjami, bez podręcznika, rysując mapki różnych krain i deklarując, dokąd nasze postacie idą. Później kupiłem sobie kostki, podręcznik i uznałem, że to fajna zabawa jest. I tak mi już zostało. WG: No, a ja nikogo takiego nie miałem… Pewnie dlatego nadal jestem zielony w te kostki… znaczy, klocki. No bo jak zacząć w inny sposób niż „z kolegą”? MC: Obecnie nie stanowi to większego problemu. Ot, chociażby fani komputerowych gier cRPG (o nadużywaniu tego skrótku pisał niegdyś Jacek [link]), którzy stwierdzają, iż warto sięgnąć do źródeł i sprawdzić, jak wygląda to ’prawdziwe’ RPG. Lub też miłośnicy literatury spod znaku Forgotten Realms czy Dragonlance, którzy chcą stworzyć podobne historie do tych przedstawianych w powieściach. Lub ludzie, którzy zupełnym przypadkiem znajdują w Empiku półkę z podręcznikami do RPG. Możliwości jest mnóstwo, szczególnie w dobie Internetu. WG: No dobrze, ale co z tego, że sobie kupią jakiś podręcznik? W cRPG gra się samemu lub z najczęściej anonimowymi ludźmi przez sieć. Co dany wannabe-erpegowiec ma zrobić po wyjściu ze sklepu (lub przed wejściem, zależnie od poziomu zieloności w zakresie „co właściwie kupić”)? MC: Kupi, przeczyta, znajdzie graczy (bądź też nie) i zacznie grać. Jeśli ktoś nie zaczyna zabawy w RPG z pomocą swoich przyjaciół, zwykle staje przed poważnym kłopotem zwerbowania ludzi do drużyny i zarażenia ich swoim zainteresowaniem. Ale i na to jest mnóstwo różnych sposobów. Poza tym są też i tacy, którzy nawet w zwykłe RPG grywają przez sieć po czatach, forach i innych IRC-ach. WG: Ponoć każdy Cyryl ma swoje Metody… Jednak werbować i zarażać może ktoś, kto już „siedzi” w temacie. A ja pytam: jak zacząć? Są jakieś kluby, sekcje miłośników RPG – gdzie można by przyjść i choćby posiedzieć, popatrzeć, czy nam ta rozrywka odpowiada? Jakieś turnieje? Myślę, że na początek chciałbym być widzem, a dopiero potem graczem. A w sieci – możesz podać jakieś adresy, linki dla początkujących? MC: W większości większych miast wystepują kluby miłośników fantastyki, w których z pewnością można znaleźć również fanatyków RPG. Nie jestem tylko pewien, czy można sobie ot tak przyjść i popatrzeć: sesje zwykle mają miejsce w warunkach domowych, a w klubach można się co najwyżej umówić na jakąś. Nie wydaje mi się również, by wielu Mistrzów Gry było zadowolonych z obecności takich obserwatorów na swoich sesjach (ja bym nie był), dlatego zwykle, nawet jeśli ktoś jest zupełnie początkującym, oferuje mu się wzięcie udział w sesji, by mógł na własnej skórze zobaczyć, co i jak. Z tego, co wiem, możliwość bycia widzem istnieje (a przynajmniej kiedyś istniała) tylko na Pucharze Mistrza Mistrzów, czyli turnieju wyłaniającym najlepszego prowadzącego. Jakiś czas temu funkcjonowała w sieci Wyszukiwarka Mistrzów Gry i Graczy (WMIG), ale projekt został zawieszony. Niemniej na większości forów można znaleźć działy i posty, w których zdesperowani Mistrzowie/Gracze się ogłaszają. WG: Z powyższego wyłania się zaiste nieciekawy obraz: nie zobaczysz, jak to wygląda, póki nie odczujesz tego na własnej skórze. A nie poczujesz, póki nie będziesz znał reguł. A nie poznasz reguł, jeśli nie kupisz podręcznika… No to podstawowe pytanie: co właściwie obecnie kupić? MC: Listę wartych uwagi podręczników oraz tego, w co się obecnie grywa, podawałem w poprzednim odcinku, więc każdy zainteresowany może śmiało tam sięgnąć i znaleźć coś dla siebie. Zawsze też można rzucić okiem na oferty na Allegro (w poszukiwaniu nieco starszych podręczników) lub w Rebelu (w poszukiwaniu nowości wydawniczych). WG: A potem użyć wyszukiwarki internetowej, lub przypiąć karteczkę na szkolnej tablicy ogłoszeniowej? Chyba bym wolał pozostać przy cRPG… MC: Albo po prostu zachęcić znajomych do tego, że warto się w RPG pobawić. W końcu ktoś musi być tym kolegą zachęcającym do gry, prawda? 16 marca 2009 |
Marzec nie przyniósł zbyt wielu nowości ze świata Warhammera – do najważniejszych należy zaliczyć prezentacje kolejnych dwóch armii do The Old World.
więcej »Drugi numer „Magii i Miecza” ukazał się na zasadzie siły rozpędu. Jeśli wierzyć informacji zawartej we wstępniaku, miał premierę dwa tygodnie po pojawieniu się numeru pierwszego.
więcej »Mimo dodatkowego dnia tegoroczny luty nie obfitował w nadmiar warhammerowych nowinek.
więcej »Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski
Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski
Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski
Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski
Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski
Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski
Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski
Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski
Grochem o ścianę: W co się bawić?
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Grochem o ścianę: Gry na kartki
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Grochem o ścianę: Literatura niekoniecznie piękna
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
W co się bawić?
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Gry na kartki
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Literatura niekoniecznie piękna
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Atlasy geograficzne i roczniki statystyczne
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Kup pan cegłę…
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Sam się turlaj…
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Co to jest RPG i czemu ma jedną nóżkę bardziej
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski
Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
— Miłosz Cybowski
Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Marzec 2024
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Luty 2024
— Miłosz Cybowski
Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Styczeń 2024
— Miłosz Cybowski
Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski
Krótko o książkach: Lodowa archeologia
— Miłosz Cybowski
Zapiski niedzielnego gracza: Koszmarnie łatwe
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Grudzień 2023
— Miłosz Cybowski