Powiew RPG: Co przyniesie nowy rok?Koniec roku zawsze sprzyja wszelkiej maści podsumowaniom. Pozwolę je sobie darować, bo napisano już na ten temat wystarczająco dużo. Tym razem wolę skupić się na tym, co nowy rok przyniesie. I czego powinniśmy my, erpegowcy, wyczekiwać.
Miłosz CybowskiPowiew RPG: Co przyniesie nowy rok?Koniec roku zawsze sprzyja wszelkiej maści podsumowaniom. Pozwolę je sobie darować, bo napisano już na ten temat wystarczająco dużo. Tym razem wolę skupić się na tym, co nowy rok przyniesie. I czego powinniśmy my, erpegowcy, wyczekiwać.
Wyszukaj / Kup Kraj Po zarzuceniu planów wydania trzeciej edycji Legendy Pięciu Kręgów przez Imaginatora, szanse na ujrzenie jakichkolwiek dodatków do polskiej edycji Exalted są wyjątkowo małe. Nie zapowiada się też, by ISA zrobiła cokolwiek ze Światem Mroku czy Dungeons and Dragons. Zagadką jest także, czy Copernicus Corporation wyda jakiekolwiek dodatki do Klanarchii, czy skoncentruje się raczej na kolejnych powieściach z uniwersum Warhammera i Warhammera 40,000. Pozostał na szczęście Portal, który już zapowiedział wydanie nowego dodatku do Neuroshimy („Ruiny”). Wydaje się więc, iż rok znów upłynie pod znakiem tego poniekąd najpopularniejszego polskiego systemu RPG. Pozostaje mieć nadzieję, że nowe dodatki będą choć trochę lepsze od wydanego w ubiegłych latach „Bestiariusza: Bestii” czy „MG^2”. Jednocześnie Portal nie zarzuca swoich starań by rozpropagować Indie RPG w Polsce. Wśród zapowiedzi nadal czai się Cold City, zaś dłuższa współpraca z Contested Ground Studios i wydanie ich „Hot War” czy „Mob Justice” z pewnością byłoby szczytną inicjatywą. Przyznam szczerze, że dodatkami do Neuroshimy jestem średnio zainteresowany, ale już Indie o wiele bardziej mnie zachęca.
Wyszukaj / Kup Interesuje mnie także, jakie tempo wydawania nowych dodatków do Wolsunga narzuci Kuźnia Gier. Ciekawe też, jaką formę przyjmą: czy kampanii na podobieństwo niedawnej „Operacji Wotan”, czy nationbooków (pochodnych neuroshimowym i monastyrowym), czy jeszcze innej. Jednocześnie zastanawiam się, czy wznowiona zostanie inicjatywa publikowania „Lyonlesse Crystalograf” zawierającego wieści z wolsungowego świata i mnóstwo potencjalnych pomysłów na przygody. Z pewnością jednak najwięcej oczekiwań należy pokładać w zapowiedziach Wydawnictwa Gramel i planach (powoli realizowanych) publikacji polskiej edycji Savage Worlds. Tuż po niej powinien trafić na rynek pierwszy polski setting – „Nemesis”. Jeśli system się przyjmie, można liczyć na bardzo intensywne wydawanie kolejnych dodatków i zapewne także materiałów w formie elektronicznej wzorowanych na publikacjach GWG. Zagranica Nie wiem jak wy, ale ja mam ochotę zobaczyć wreszcie na swojej półce nową edycję Hell on Earth przystosowaną do Savage Worlds. Sporo czasu upłynęło już od wydania „Deadlands: Reloaded”, więc pora na kolejną część Martwych Ziem jest odpowiednia. Jeżeli wydanie będzie graficznie przypominało Deadlandsy, Hell on Earth stanie się prawdziwą ucztą dla oka. O ile zmiany w storylinii nowych Martwych Ziem pozostawiły we mnie pewien niesmak i rozczarowanie, o tyle nie obawiam się tego aż tak bardzo w przypadku Piekła na Ziemi. O ile oczywiście nie znikną Czarne Berety, nic nie zmiecie Denver z powierzchni ziemi, a psychoni będą wciąż tym, kim byli.
Wyszukaj / Kup W 2010 nie otrzymamy niestety żadnego nowego settingu do Świata Mroku. Po wydaniu „Geista” White Wolf zdecydował się zaangażować wszystkie swoje siły w wydawanie dodatków, dodatków i jeszcze raz dodatków. Czy będzie to korzystne? Okaże się. Jak dotąd najobfitszą linią produktów nowego Świata Mroku jest Wampir (nic w tym dziwnego, wszak stara Maskarada była wyjątkowo popularna). Jak dotąd z zapowiedzi wydawnictwa nie można zbyt wiele wyczytać, ale pewnie kolejne miesiące rzucą trochę światła na tę kwestię. Jeśli chodzi o inne systemy, to wciąż czekam, aż Eos Press powie coś bardziej konkretnego na temat planowanej trzeciej edycji Nobilis. Niestety, od kilku miesięcy witryna wydawnictwa nie daje znaku życia. Fantasy Flight Games z pewnością będzie kontynuowało wesołą zabawę w wydawanie trzeciej edycji Warhammera, który przypomina trochę połączenie planszówki z niezbyt wymagającym RPG. Jednocześnie niedawne wydanie „Rogue Tradera”, drugiego systemu z uniwersum Warhammera 40,000, każe spodziewać się, iż ta linia także doczeka się pewnej liczby dodatków (najnowszy z nich ma nosić tytuł "Lure of the Expanse" i być zbiorem trzech przygód). Nic też nie słychać na temat nowej edycji Kronik Mutantów, nad którą pracowało swojego czasu Center of Gravity. Sądzę, iż w tym roku w moich erpegowych zakupach pdf-y zdominują podręczniki papierowe. A na co Wy czekacie? 19 stycznia 2010 |
Marzec nie przyniósł zbyt wielu nowości ze świata Warhammera – do najważniejszych należy zaliczyć prezentacje kolejnych dwóch armii do The Old World.
więcej »Drugi numer „Magii i Miecza” ukazał się na zasadzie siły rozpędu. Jeśli wierzyć informacji zawartej we wstępniaku, miał premierę dwa tygodnie po pojawieniu się numeru pierwszego.
więcej »Mimo dodatkowego dnia tegoroczny luty nie obfitował w nadmiar warhammerowych nowinek.
więcej »Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski
Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski
Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski
Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski
Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski
Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski
Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski
Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski
Prezenty świąteczne 2010: 10 erpegów od Gwiazdora
— Esensja
Nieumarły geniusz zła
— Kamil Sambor
Szczur, glizda i tajemnice z przedwojennej szafy
— Miłosz Cybowski
A mury runą, runą, runą
— Kamil Sambor
Lipiec-sierpień 2011
— Miłosz Cybowski
Maj-czerwiec 2011
— Miłosz Cybowski
Marzec-kwiecień 2011
— Miłosz Cybowski
Styczeń-luty 2011
— Miłosz Cybowski
Wróżenie z fusów na nowy rok
— Miłosz Cybowski
Co przyniósł miniony rok?
— Miłosz Cybowski
Podsumowanie roku 2007 w kraju
— Adrian Kuc
Sierpień 2007
— Dagmara Biała, Miłosz Cybowski
Lipiec 2007
— Miłosz Cybowski
Czerwiec 2007
— Miłosz Cybowski
Sztuka dedukcji
— Agata Hanak
Morze pełne kości
— Jakub Małecki
Esensja gra na wakacjach
— Miłosz Cybowski, Alicja Kuciel, Marcin Mroziuk
Ucieczka z Nowego Jorku
— Justyna Lenda
Żelazne prawo, ale prawo
— Kamil Sambor
Twardsi niż Max Rockatansky
— Kamil Sambor
Nadchodzi nowa era
— Jakub Małecki
Orzeźwiające szkielety
— Kamil Sambor
Helmowy Jar to pestka!
— Kamil Sambor
Aż poleje się krew i rdza
— Kamil Sambor
Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
— Miłosz Cybowski
Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Marzec 2024
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Luty 2024
— Miłosz Cybowski
Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Styczeń 2024
— Miłosz Cybowski
Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski
Krótko o książkach: Lodowa archeologia
— Miłosz Cybowski
Zapiski niedzielnego gracza: Koszmarnie łatwe
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Grudzień 2023
— Miłosz Cybowski
Dla mnie, fana Earthdawna najciekawszy będzie Cathay: The Five Kingdoms. Poza tym SW w polskiej wersji. Jeśli poziom grafik będzie niezły (bo wysokiego po RPG dawno przestałem oczekiwać ;) na pewno zakupie.
A pozatym to jakoś przestałem śledzić rynek RPG. Może coś mnie pozytywnie zaskoczy - chociaż na pewno nie w naszym kraju.