Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹1989: Jesień Narodów›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł1989: Jesień Narodów
Tytuł oryginalny1989: Dawn of Freedom
Data produkcji31 maja 2014
Producent GMT Games
Wydawca Bard
Info2 graczy, od 12 lat
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Wielkie przemiany
[„1989: Jesień Narodów” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Koniec lat 80 XX wieku był w Europie okresem wielkich zmian. To wtedy decydowały się losy wielu państw próbujących zrzucić jarzmo komunizmu. O tym właśnie traktuje gra „1989: Jesień Narodów”.

Jakub Małecki

Wielkie przemiany
[„1989: Jesień Narodów” - recenzja]

Koniec lat 80 XX wieku był w Europie okresem wielkich zmian. To wtedy decydowały się losy wielu państw próbujących zrzucić jarzmo komunizmu. O tym właśnie traktuje gra „1989: Jesień Narodów”.

Dziękujemy wydawnictwu Bard za udostępnienie egzemplarza gry na potrzeby recenzji.

‹1989: Jesień Narodów›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł1989: Jesień Narodów
Tytuł oryginalny1989: Dawn of Freedom
Data produkcji31 maja 2014
Producent GMT Games
Wydawca Bard
Info2 graczy, od 12 lat
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Niniejszy tytuł można uznać za kontynuację światowego hitu, jakim niewątpliwie jest „Zimna Wojna 1945-1989”, która od dłuższego czasu okupuje pierwsze miejsce w rankingu popularności serwisu boardgamegeek.com. O ile w tej drugiej pozycji wydarzenia odbywały się na przestrzeni wielu lat i obejmowały swoim zasięgiem cały glob, o tyle tym razem wszystko dzieje się w ciągu jednego zaledwie roku, a areną zmagań są Europa Wschodnia i Bałkany.
Jedna ze stron wciela się w opozycjonistów, a druga w próbujących utrzymać władzę komunistów. Obie frakcje walczą o wpływy na wielu frontach, zdobywając poparcie w sześciu krajach: NRD, Polsce, Czechosłowacji, Rumunii, Bułgarii i na Węgrzech. Poszczególne lokacje na mapie połączono liniami, tak by było wiadomo, które ze sobą sąsiadują. Wszelkie zmiany układu sił zaznacza się korzystając z opatrzonych wartością liczbową znaczników, przyporządkowanych każdemu z rywali. Rozgrywka składa się z dziesięciu rund, w których gracze zagrywają naprzemiennie po siedem kart, korzystając, w zależności od fazy gry, z talii początku, połowy i końca roku. Rozróżniamy wśród nich karty neutralne lub przypisane do jednej ze stron. Można je aktywować w dwojaki sposób: rozpatrując związane z nimi wydarzenie lub wykorzystując przypisane do nich punkty operacyjne. Te drugie można wydać na zwiększenie swoich wpływów w poszczególnych lokacjach, starając się obniżyć poparcie przeciwnika lub dokonując próby zmiany ustroju politycznego, co jest odpowiednikiem wyścigu kosmicznego z poprzedniej części. W taliach znajdują się ponadto kartoniki punktujące poszczególne regiony na planszy. Gdy jeden z nich zostanie zagrany, gra zostaje przerwana i następuje podliczenie danego obszaru.
Jak widać trzon rozgrywki został zachowany, jest też jednak sporo innowacji. Znających „Zimną Wojnę” na pewno zaintryguje wiadomość, iż zrezygnowano z toru działań militarnych, brak także toru DEFCON. Wychodzi to grze na dobre, gracze mają dzięki temu większą swobodę, a akcja w mgnieniu oka przenosi się z miejsca na miejsce. Największa zmiana dotyczy wprowadzenia walki o wpływy podczas punktowania państw. Teraz nie wystarczy już mieć przewagi, bo gracze przeprowadzają dodatkową minigrę za pomocą specjalnej talii temu służącej. Rozwiązanie to wydłuża niestety i tak już przecież niekrótką grę, z drugiej strony wprowadza dodatkowe emocje. Drobniejszych nowinek jest o wiele więcej, widać, że twórcy starali się o udoskonalenia. Gra jest teraz bardziej niesymetryczna, każdy ma trochę inne cele, komuniści np. otrzymują na koniec gry dodatkowe punkty za państwa, w których utrzymali władzę. Mimo tak wielu modyfikacji udało się na szczęście zachować balans pomiędzy obiema stronami konfliktu.
Plansza i wszystkie elementy.
Plansza i wszystkie elementy.
„1989: Jesień narodów” daję ogromną satysfakcję. Z każdą grą stajemy się lepsi, dużo pomaga znajomość wydarzeń, które mogą nas spotkać. Do jakości wykonania nie można się przyczepić, co ważne poprawiono sposób złożenia planszy, która nie odstaje już od stołu. Jest trochę rzucania kostką, może nawet więcej niż wcześniej, z tym trzeba się po prostu pogodzić. Wciąż najmocniejszą stroną serii jest jej historyczna otoczka. Naprawdę czuć, że bierzemy udział w wielkich wydarzeniach, jest to przy okazji dobra lekcja historii, gdyż każdemu z zawartych na kartach wydarzeń poświęcono krótką notkę. Zawarty w instrukcji tryb rodzinny jest chyba żartem ze strony wydawcy, w żadnym stopniu nie oddaje tego, co oferuje gra. Pozycja ta jest zdecydowanie dla graczy zaprawionych w bojach. Ze względu na węższy zakres tematyczny być może nie wyprzedzi w rankingu swojej poprzedniczki, pod wieloma względami jest jednak lepsza od pierwowzoru.

Miłosz Cybowski [70%]: Pozostaję oczywiście pod ogromnym wrażeniem złożoności całej rozgrywki, w której po prostu nie ma miejsca na odpoczynek i relaks. Z drugiej jednak strony od samego początku wychodzi na wierzch bardzo znikomy związek pomiędzy mechaniką a tematem gry, co jedynie potwierdzają inne mechanizmy dodane do podstawowych zasad znanych z „Zimnej wojny”. Równie dobrze mogłaby być to gra o sadzeniu fasoli i walce z chwastami na grządkach. Jeśli o nieudany tryb rodzinny chodzi, stanowi on raczej ukłon w stronę patronów polskiej edycji i próbę stworzenia gry, która nadawałaby się również dla młodszych graczy – tylko czy przekładanie żetonów z pola na pole potrafi wciągnąć na tyle, by mogli oni wykazać większe zainteresowanie pełniejszą rozgrywką lub samą otoczką historyczną? Śmiem wątpić. Dodatkowym mankamentem jest walka o wpływy, która, jak zauważył Kuba, nie tylko spowalania grę, ale też… nie ma większego znaczenia w sytuacji, w której o przejęciu władzy przez opozycję decyduje ostatecznie tylko i wyłącznie rzut kostką. I choć karty sprawdzają się wyśmienicie we wprowadzaniu odpowiedniego klimatu z epoki, to jednak nie wystarcza.

koniec
4 sierpnia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Tegoż autora

Cnota umiaru
— Jakub Małecki

Coś dla koneserów
— Jakub Małecki

Escape room domowej roboty
— Jakub Małecki

Wielki spęd bydła
— Jakub Małecki

Gnom jaszczurowi wilkiem
— Jakub Małecki

Ukryte piękno
— Jakub Małecki

Precyzja w cenie
— Jakub Małecki

Po trupach do celu
— Jakub Małecki

W koło Macieju
— Jakub Małecki

Podnieś i dostarcz
— Jakub Małecki

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.