Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹The Operative: No One Lives Forever›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Operative: No One Lives Forever
Data produkcji31 grudnia 2000
Producent Monolith Productions
Wydawca Fox Games
Dystrybutor Cenega Poland
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

My name is Archer. Cate Archer.
[„The Operative: No One Lives Forever” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czekaliśmy długo, ale się doczekaliśmy. Oto Shooter szpiegowski w erze Flower Power. Tak. Taki Austin Powers w komputerze.

LV-426

My name is Archer. Cate Archer.
[„The Operative: No One Lives Forever” - recenzja]

Czekaliśmy długo, ale się doczekaliśmy. Oto Shooter szpiegowski w erze Flower Power. Tak. Taki Austin Powers w komputerze.

‹The Operative: No One Lives Forever›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Operative: No One Lives Forever
Data produkcji31 grudnia 2000
Producent Monolith Productions
Wydawca Fox Games
Dystrybutor Cenega Poland
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Oczywiście są różnice – główną jest to, że postać wiodąca to kobieta. Do tego, jak twierdzą, ładna. Czego się możemy spodziewać, biorąc pod uwagę, że autorzy potraktowali cały temat z pewnym poczuciem humoru? Otóż jest ZŁA organizacja H.A.R.M., która chce zniszczyć świat (w przybliżeniu) i jest DOBRA organizacja UNITY, której zależy na ładzie i porządku. Oto cała intryga. Jako że gra się kobietą, to na początku władze podchodzą do niej „z pewną taką niechęcią”. Podejście to w trakcie trwania gry zmienia się trochę, acz niewiele, bo cóż może zdziałać kobieta? A zdziałać może dużo. Przed nami niebezpieczne misje na wszystkich zakątkach globu i poza nim. Skoki z samolotu (bez spadochronu oczywiście), lot na orbitę, ucieczka kolejką linową z twierdzy górskiej (ja to gdzieś widziałem…) i wiele innych zapierających dech w piersiach przygód.
Niestety, teraz muszę przejść do narzekań. Te wszystkie przygody to:
  1. przejdź z punktu A do punktu B i nie daj się wykryć
  2. przejdź z punktu A do B (a co po drodze, to do piachu)
Trochę brakuje mi tutaj typowo szpiegowskich zadań typu „wejdź, sfotografuj tajne dokumenty i zniknij nie pozostawiając śladów”. No cóż, jeśli ma być akcja, to muszą być trupy. Szkoda, że pod tym względem duuużo jeszcze brakuje do ’Thiefa II’. Natomiast pod pozostałymi względami gra jest zrobiona perfekcyjnie – genialne gadżety (np. wybuchająca szminka i palnik w zapalniczce), świetny wybór broni (ponad 10 sztuk, od rewolweru .38 poprzez AK-47 aż po Super Atomic Laser Blaster), bardzo dobra AI wroga (trup na widoku = murowany alarm), wiele scenerii i spore poziomy, a także Złe Charaktery (o których nigdy nie należy zapominać).
Uwaga – ta gra uczy pokory. Jeśli masz 64 MB na pokładzie, Celerona 400 jako pilota i 8MB na karcie z dopalaczem, to możesz sobie pozwolić na minimalne ustawienia. 128 MB i 700MHz na zegarze to średni poziom. Do wysokiej jakości potrzeba 256 MB i ponad 1GHz w Pentiumie. Ufff…. Trzeba jednak przyznać, że wszystko wygląda świetnie nawet przy minimalnych ustawieniach – engine Litechu pokazuje co potrafi.
Cóż mogę napisać w podsumowaniu – do akcji! Świat oczekuje twojej pomocy, Miss Archer. Tylko uważaj na siebie – nikt nie żyje wiecznie….
koniec
1 grudnia 2000
"No One Lives Forever"
2000 Fox Interactive.
Wymagania minimalne:
64MB RAM, Pentium II 300, 8MB 3D dopalacz grafiki, CD-ROM 4x (ale to jest naprawdę minimum)

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Tegoż autora

To horror...
— LV-426

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.