Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Zombo Buster Rising›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZombo Buster Rising
WWW

Online: Strzelając do zombie
[„Zombo Buster Rising” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Przyznaję, że powoli zaczyna mi brakować pomysłów na tytuły kolejnych, podobnych do siebie, ale jednocześnie całkiem grywalnych gier online. „Zombo Buster Rising” nie wnosi nic nowego do gatunku tower defense. Można nawet powiedzieć, że stanowi krok wstecz – w końcu naszym jedynym zmartwieniem będzie celowanie myszką w przeciwników.

Miłosz Cybowski

Online: Strzelając do zombie
[„Zombo Buster Rising” - recenzja]

Przyznaję, że powoli zaczyna mi brakować pomysłów na tytuły kolejnych, podobnych do siebie, ale jednocześnie całkiem grywalnych gier online. „Zombo Buster Rising” nie wnosi nic nowego do gatunku tower defense. Można nawet powiedzieć, że stanowi krok wstecz – w końcu naszym jedynym zmartwieniem będzie celowanie myszką w przeciwników.

‹Zombo Buster Rising›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZombo Buster Rising
WWW
Stojąc na dachu jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego budynku musimy strzelać do nadciągających hord zombie. Widzieliśmy to już nieraz, w wielu rozmaitych konfiguracjach. Wrogów jest mnóstwo, a my (początkowo) mamy dostęp tylko do podstawowego, sześciostrzałowego pistoletu. Oczywiście z czasem nasze wyposarzenie się polepszy, a do drużyny dołączą kolejne postaci ze swoim własnym sprzętem do szerzenia zniszczenia wśród nieumarłych.
„Zombo Buster Rising”, mimo braku innowacji, broni się dobrą grafiką, zrównoważonym poziomem kolejnych misji oraz sensownym mechanizmem rozwoju (zaczerpniętym, co nie powinno dziwić, z „Kingdom Rush Frontiers”). Jak dowiedli twórcy już przy okazji „Evilgeddon Spooky Max”, nie trzeba odkrywać niczego nowego, by stworzyć ciekawą i przykuwającą do monitora grę.
koniec
18 stycznia 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Testowanie szczepionki na wirusa?
— Wojciech Gołąbowski

Manewrowanie atomem
— Wojciech Gołąbowski

Puzzle jako pomoc dydaktyczna
— Wojciech Gołąbowski

Sprzątaczka zamiast Magazyniera?
— Wojciech Gołąbowski

Nie tylko dla szachistów
— Miłosz Cybowski

Z dna w górę arytmetycznej dżungli
— Wojciech Gołąbowski

Błękit
— Miłosz Cybowski

Ale jak to: zablokowane?
— Wojciech Gołąbowski

Owernia latem w szczegółach
— Wojciech Gołąbowski

W zgodzie ze schematami
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.