Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Michael Kiesling
‹Azul›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAzul
Data produkcji2018
Autor
Wydawca Lacerta
CyklAzul
Info2−4 osoby; od 8 lat
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Aż posypie się tynk
[Michael Kiesling „Azul” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Azul” mimo rzemieślniczego tematu o układaniu kafelków okazuje się nie tylko pięknie wykonanym tytułem, ale przede wszystkim bardzo wciągającą i grywalną pozycją rodzinną.

Miłosz Cybowski

Aż posypie się tynk
[Michael Kiesling „Azul” - recenzja]

„Azul” mimo rzemieślniczego tematu o układaniu kafelków okazuje się nie tylko pięknie wykonanym tytułem, ale przede wszystkim bardzo wciągającą i grywalną pozycją rodzinną.

Michael Kiesling
‹Azul›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAzul
Data produkcji2018
Autor
Wydawca Lacerta
CyklAzul
Info2−4 osoby; od 8 lat
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Przed każdym z graczy ląduje plansza, na której układać będziemy nasze mozaiki. Plansza podzielona jest na trzy obszary: po lewej znajdują się linie wzorów, na których lądują wszystkie płytki pobierane z warsztatów. Mamy tu pięć rzędów z polami od jednego do pięciu. Dopiero po wypełnieniu danego rzędu kafelki możemy przemieścić na prawo, czyli na naszą mozaikę (dzieje się to dopiero po zakończeniu rundy). Po prawej znajduje się określony wzór – co za tym idzie, przy przenoszeniu płytek umieszczamy je w określonych miejscach naszej „ściany” (która jest kwadratem o wymiarach pięć na pięć pól). Trzeba pamiętać, że ze wzorów na mozaikę wędruje zawsze tylko jeden kafelek, podczas gdy pozostałe, które służyły nam do wypełnienia rzędu, trafiają z powrotem do worka. Na samym dole planszy znajduje się podłoga – miejsce na kafelki, na które nie wystarczyło miejsca na liniach wzorów. Na środek stołu wędrują okrągłe podstawki warsztatów, każdy z czterema płytkami losowanymi z worka.
W swojej rundzie każdy z graczy musi dobrać z dowolnego warsztatu wszystkie płytki tego samego koloru (kolorów jest pięć) i dołożyć je po lewej stronie swojej planszy. Niedobrane płytki trafiają na centralny obszar między warsztatami, skąd również możemy je dobierać na tych samych zasadach (czyli wszystkie dostępne kafelki w tym samym kolorze). Często będziemy stawali przed kłopotliwym wyborem, czy sięgać po kafle, których potrzebujemy, ale których jest mniej, czy decydować się na niekoniecznie potrzebne, ale gwarantujące szybszy zysk.
Po tym, jak wszystkie płytki znikną ze stołu i trafią na plansze graczy przychodzi pora na przenoszenie kafelków na ścianę oraz podliczanie punktów (zależne od ilości sąsiadujących ze sobą płytek). Po podliczeniu punktów na warsztaty wykładane są kolejne kafelki i następuje kolejna runda. Rozgrywka toczy się do momentu, aż któremuś z graczy uda się zapełnić jeden rząd na swojej ścianie, po czym następuje ostateczna punktacja.
„Azul” jest ładnie i solidnie wydaną grą, którą cechuje bardzo wysoka regrywalność. Element losowy można bardzo łatwo niwelować odpowiednim kalkulowaniem swoich szans oraz podglądaniem, jak wygląda sytuacja na mozaikach i liniach wzorów przeciwników. Niekiedy walka o konkretny kolor kafelków potrafi być bardzo zawzięta. Nie ma tu żadnej sprawdzonej metody prowadzącej do zwycięstwa, szczególnie że końcówka rozgrywki potrafi przynieść bardzo istotne zmiany. To właśnie wtedy mamy możliwość zdobyć punkty za ukończone linie (poziome i pionowe) naszej mozaiki, a także za umieszczenie na planszy wszystkich kafelków jednego (lub kilku) kolorów.
koniec
8 marca 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Tegoż twórcy

W poszukiwaniu skarbów
— Agata Hanak

Zew dzikiej prerii
— Jakub Małecki

Mała Esensja: Znikający labirynt
— Marcin Mroziuk

Ku chwale zakładu
— Jakub Małecki

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.