Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Shane Hensley
‹Córa Zatracenia›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCóra Zatracenia
Tytuł oryginalnyPerdition’s Daughter
Data produkcjimaj 2000
Autor
Producent Pinnacle
Wydawca MAG
CyklDeadlands, Dime Novels
ISBN-1083-87968-52-8
Info80s.
Cena5,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Kup w
DriveThruRPG
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Erpegi ze starej szafy: Święta na Dziwnym Zachodzie
[Shane Hensley „Córa Zatracenia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Córa zatracenia” to pierwsza z całego szeregu groszowych przygód do Martwych Ziem. Poznajemy w niej Ronana Lyncha, odkrywamy jego przeszłość jako byłego oficera Unii i nieumarłego rewolwerowca. A poza tym dostajemy bożonarodzeniową historię do wykorzystania w naszych kampaniach.

Miłosz Cybowski

Erpegi ze starej szafy: Święta na Dziwnym Zachodzie
[Shane Hensley „Córa Zatracenia” - recenzja]

„Córa zatracenia” to pierwsza z całego szeregu groszowych przygód do Martwych Ziem. Poznajemy w niej Ronana Lyncha, odkrywamy jego przeszłość jako byłego oficera Unii i nieumarłego rewolwerowca. A poza tym dostajemy bożonarodzeniową historię do wykorzystania w naszych kampaniach.

Shane Hensley
‹Córa Zatracenia›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCóra Zatracenia
Tytuł oryginalnyPerdition’s Daughter
Data produkcjimaj 2000
Autor
Producent Pinnacle
Wydawca MAG
CyklDeadlands, Dime Novels
ISBN-1083-87968-52-8
Info80s.
Cena5,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Kup w
DriveThruRPG
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Przygoda ustanawia schemat, którego będą trzymały się kolejne tomy, czyli podział na opowiadanie oraz właściwy scenariusz. Odwieczne pytanie o to, co powstało najpierw, nie ma tutaj większego znaczenia, bo za każdym razem jakość obu jest podobna – raz lepsza, raz gorsza. Wyróżnikiem „Córy zatracenia” jest fakt, że tak opowiadanie, jak i przygodę, można traktować jako świetne wprowadzenie w uniwersum Martwych Ziem. Znajdziemy tutaj wszystkie kluczowe elementy settingu, wliczając w to magię, kanciarzy i wygrzebańców. Jest to też pewien minus, bo znając podręcznik główny, nie potrzebujemy żadnych dodatkowych wyjaśnień, więc długie opowieści jednego z bohaterów o tym, jak to stał się korzystającym z karcianej magii, są zupełnie zbędne (aczkolwiek, trzeba przyznać, budują klimat). Całkiem nieźle zarysowano głównych bohaterów, w tym Ronana Lyncha, który stanowi łącznik między kolejnymi historiami.
Samo opowiadanie nie należy do wyjątkowych – po części właśnie przez determinację autora, by przedstawiać w nim te wszystkie elementy dotyczące settingu. Tak naprawdę świąteczny klimat (łącznie z Mikołajem-rewolwerowcem z okładki) nie ma tutaj zupełnie żadnego znaczenia i został dodany na siłę. Historia rozpoczyna się od klasycznego w erpegach zawiązania drużyny, ich wzajemnego docierania się i dowodzenia własnych wartości. Zapewne z dzisiejszego punktu widzenia jedyna postać kobieca, czyli pechowa Betty, może wydawać się wciśnięta na siłę, ale ona także ma swoje kilka minut. Historia ma kilka interesujących twistów, choć przez cały czas nie sposób oprzeć się wrażeniu, że opowiadanie stanowi tylko trochę podkręcony zapis przebiegu jakiejś sesji, a znający zasady czytelnicy łatwo zauważą, kiedy rzucano kostkami (i kiedy te rzuty się nie powiodły).
Zdecydowanie lepiej jest w przypadku samej przygody, która bez owijania w bawełnę rzuca bohaterów w wartki nurt akcji. Nie ma tu zbyt wiele subtelności ani miejsca, by nieopatrznie zboczyć z jasno wyznaczonej ścieżki prowadzącej do finałowej konfrontacji z główną antagonistką. Gdyby nie jedna z postaci drugoplanowych, która dołącza do drużyny w ich pościgu, bohaterowie nigdy nie zdołaliby odkryć, co tak naprawdę się dzieje. Nie najlepiej przedstawia się też sama logika wydarzeń i samo zakończenie, które zakłada, że bohaterom wszystko się uda.
koniec
6 sierpnia 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Nie ma wody na pustyni
— Miłosz Cybowski

Stopniowanie napięcia
— Miłosz Cybowski

Ci źli Decadosi
— Miłosz Cybowski

Wędrówka wśród ogrodów
— Miłosz Cybowski

Rycerz i jego poszukiwania
— Miłosz Cybowski

Podróż ku oświeceniu
— Miłosz Cybowski

Panowie na włościach
— Miłosz Cybowski

Tego robaka nie da się zalać
— Miłosz Cybowski

Zaleźć komuś za skórę
— Miłosz Cybowski

Żegnajcie, przygody groszowe!
— Miłosz Cybowski

Tegoż twórcy

Przydatny gadżet?
— Miłosz Cybowski

Pomiędzy Kryształami Czasu a Midnight
— Miłosz Cybowski

Bo to, co nas podnieca, to się nazywa wygrzew
— Miłosz Cybowski

Dzikość serca
— Miłosz Cybowski

W świecie pdf-ów: Jak hartowały się Dzikie Światy
— Miłosz Cybowski

Piekło na koncie
— Wiktor „Wiki” Matlakiewicz

Indianie i kowboje
— Wiktor Matlakiewicz

Raz, dwa, trzy... osiem?!?!
— Wiktor Matlakiewicz

Na kolejowym szlaku
— Wiktor Matlakiewicz

Przepraszam, czy tu kantują?
— Wiktor Matlakiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.