Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Dixit›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDixit
Data produkcji2010
Wydawca Hobbity.eu
CyklDixit
EAN3760032260076
Cena119,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Na granicy rzeczywistości
[„Dixit” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Fascynująca gra wyobraźni, bajkowe ilustracje rodem z kolorowych marzeń sennych, a do tego terapeutyczny wpływ na graczy? Po tak pompatycznych opisach „Dixit” należała się konfrontacja z brutalną rzeczywistością. Co ciekawe – gra wyszła z tego obronną ręką.

Justyna Lenda

Na granicy rzeczywistości
[„Dixit” - recenzja]

Fascynująca gra wyobraźni, bajkowe ilustracje rodem z kolorowych marzeń sennych, a do tego terapeutyczny wpływ na graczy? Po tak pompatycznych opisach „Dixit” należała się konfrontacja z brutalną rzeczywistością. Co ciekawe – gra wyszła z tego obronną ręką.

Dziękujemy wydawnictwu Hobbity.eu za udostępnienie egzemplarza gry na potrzeby recenzji.

‹Dixit›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDixit
Data produkcji2010
Wydawca Hobbity.eu
CyklDixit
EAN3760032260076
Cena119,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przy „Dixit” mile spędzi czas kilkoro przyjaciół bądź członków rodziny, mający do dyspozycji 84 wielkoformatowe karty i po komplecie kartoników z numerkami. Zasady są równie nieskomplikowane co elementy potrzebne do gry: każdy z graczy otrzymuje na rękę 6 kart, następnie osoba zwana narratorem wybiera jedną ilustrację i podaje związane z nią skojarzenie. Pozostali dopasowują do tego skojarzenia jeden ze swoich obrazków. Po wystawieniu wybranych kart (zakrytych), narrator je tasuje, włączając w to swoją, po czym odkrywa je kolejno na stole i przyporządkowuje im cyfry. Teraz wszyscy (oprócz narratora) przy pomocy numerków w tajemnicy głosują na kartę, którą, ich zdaniem, wybrał narrator. Po wyłożeniu kartoników z liczbami, wszystkie są odwracane. W zależności od wyniku głosowania uczestnikom zabawy przydzielane są punkty. W przypadku, gdy wszyscy gracze odgadli obrazek narratora albo nie odgadł go nikt, otrzymują oni po 2 punkty. Jeśli natomiast głosy rozłożyły się między kartami prowadzącego i graczy, osoby które trafnie zagłosowały oraz narrator otrzymują po 3 punkty. Dodatkowo gracze, na których obrazki zagłosowali inni, otrzymują za każdy głos po jednym punkcie. Zdobyte punkty zaznacza się pionkami na planszy, po czym każdy dociąga jedną kartę i narratorem zostaje kolejna osoba. Gra kończy się w momencie wyczerpania talii.
Rolą narratora jest wybranie wyważonego skojarzenia – nie nazbyt oczywistego, ale też nie nadto abstrakcyjnego, żeby ktoś – choć nie każdy – postawił na jego kartę. Skojarzeniem może być zdanie, jedno słowo, zanucona melodia czy też gest. Autorzy nie narzucają tu ograniczeń, wręcz przeciwnie: zachęcają do wzbogacania rozgrywki na własny sposób.
Jeśli chodzi o punktację, jest to proste dodawanie zdobytych punktów – dlatego dziwić mogą kunsztowne wykonanie pudełka, które w środku stanowi planszę, i dość urocze, drewniane figurki zajączków, choć niestabilne i tak naprawdę związane z tematyką gry chyba tylko poprzez mgliste, abstrakcyjne skojarzenia senne. O ile to cukierkowe wykonanie nie byłoby wadą samą w sobie, to zapewne koszt produkcji znacząco wpłynął na cenę gry – a ta nie należy do najniższych i może stanowić barierę dla miłośników „Dixit”.
Niemniej jednak „Dixit” jest grą bardzo dobrze zbilansowaną. Nie sposób nie docenić pracy włożonej w przygotowanie obrazków. Ilustracje są tak skomponowane, że rzeczywiście wywołują różne skojarzenia i stosunkowo łatwo można znaleźć elementy wspólne na kilku z nich. Tym trudniej wybrać oryginalną kartę narratora, jednak dzięki temu pojawia się więcej śmiechu, zabawy i dociekań – dlaczego zagłosowaliśmy tak, a nie inaczej. W tym miejscu należy również wspomnieć, że nie bez znaczenia jest dobór towarzystwa, a właściwie jego nastawienie. Osoby nie przepadające za zabawą w skojarzenia mogą zniechęcić innych graczy.
Gra należy do gatunku imprezowych i familijnych. Na pewno pomaga ćwiczyć formułowanie myśli i rozwagę kojarzenia na granicy dosłowność–abstrakcja. Przede wszystkim jednak jest to produkt rozrywkowy, który – co warto podkreślić – doskonale spełnia swoją funkcję.
koniec
16 czerwca 2010

Komentarze

16 VI 2010   12:57:17

Z tą ceną to chyba "lekka" pomyłka? Już raczej 119 zł.

17 VI 2010   01:18:00

Słuszna uwaga, poprawione.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Inne recenzje

Gry do plecaka: Dla zgranej paczki
— Kamil Sambor

Tegoż autora

To, czego nie widać na powierzchni
— Justyna Lenda

Solidne fundamenty to podstawa
— Justyna Lenda

Od Kolumba do Columbo w 30 sekund
— Justyna Lenda

Czy czarne pidżamy istnieją?
— Justyna Lenda

Kiedy wpadniesz na żyłę złota, drąż dalej!
— Justyna Lenda

Świat należy do nas!
— Justyna Lenda

Ucieczka z Nowego Jorku
— Justyna Lenda

Co tym razem rzucili?
— Justyna Lenda

Morza psy
— Justyna Lenda

Jaba daba du!!!
— Justyna Lenda

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.