Dziękuję :) Nie ukłonię się, niestety, bo mi w plecach strzyka ;)
Fitz: starość nie radość :) młodość nie wieczność, śmierć nie wesele; Sto lat, sto lat staruszku :D pozdrawiam
Dołączam się do życzeń Charliego. Po realizacji planu pięcioletniego też mnie to czeka ;)
Charlie: Zgadza się :) Dziękuję i również pozdrawiam!
R.F: Dzięki :) Pomysł na ten tekst chodził mi po głowie od dawna - i pierwotnie miał być wykorzystany przy innej postaci - ale tu jakoś wszystko tak ładnie mi się skumulowało. Ale moja ulubiona świeczka to ta, którą łamie w krzyżu. Choć w zasadzie powinienem jej nienawidzić - i pozostałych czterech też ;) Ech, starość nie radość :)
\"Czuję się wypalony\"
hahahahaha, mistrzostwo świata
Jeśli poprawnie zrozumiałem przekaz - Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
Pozdrawiam serdecznie
Kerebron: To też jest pomysł :) Ale chyba bardziej do śliwek by pasował, na ten przykład. A mnie wypadało tymczasem zrobić ukłon w stronę miłośników soczku z winogron ;) Nie ostatni, zresztą :D
Voagar: To akurat rodzynek - ale przy moich koślawych rysunkach można pomylić winogrona z groszkiem :)
Genialne:D A najgenialniejsza jest mina chorego groszka:D
Udar cieplny? A ja myślałem, że suchoty. Patataj, patataj.
No - dobra - nasze grono musi już (k)iść. :)
A ja, spodziewając się, że się będziesz tego spodziewał, postanowiłem zrobić na opak ;) Poza tym koncepcja taka, a nie inna, wynikła choćby z tego, że to robal jest od konsumpcji jabłka - a rola diabła już obsadzona :)
Spodziewałem się że to robak będzie wężem.
Ja do tostów w ogóle mam awersję, bo co toster kupiłem, to mi dom chciał spalić ;) A kiedyś tak lubiłem! I spalone prawie na węgiel kiełbaski z ogniska! Mniam! A teraz... Jeszcze kilka odcinków i w ogóle wszyscy będą się bali zjeść cokolwiek ;) Soja też ponoć rakotwórcza. Mleko be, bo laktoza. Zboża be, bo gluten. Itd, itp :)
Już nigdy nie spojrzę na tosta tak jak dotychczas ;)
Nie czytałem tej antologii, ale mam wątpliwości,czy ów \"błyskotliwie napisany tekst sztuki\" na pewno złożono z fragmentów wziętych bezpośrednio od Kazika. Jeśli chodzi o tekst refrenu \"Baranka\" Kultu, to jest on cytatem z \"Dziadów\" Mickiewicza właśnie. Chyba, że cytowano coś innego niż refren, w takim razie przepraszam, ale jeśli nie, to pan recenzent strzelił niezłą gafę.
Stwierdzenie \"żenada i trzy metry mułu\" jest chyba zbyt mocne. Dla mnie po prostu zasadniczo różni się od tych \"kanonicznych\" ksiąg (od I do XVII) i tyle. Siła przyzwyczajenia...
Super:)
Teraz jedząc tosty będę się zastanawiał czy występują w nim benzopireny...
Mnie tam się Tytus podobał. Może przez sentyment.
Vardze chodziło raczej nie o to, że komiks to niegodne medium, ale - z czym się zgadzam - że akurat \"powstańczy\" Tytus to żenada, dno i trzy metry muły, czyli stała papciowa od, say, 20 lat.
Komiks jest genialny! Wielkie brawa dla autora. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.