Staszku, dlaczego rola blogów erpegowych miałaby się różnić w jakiś znaczący sposób od roli jakichkolwiek innych blogów? Blog to na tyle luźna platforma, że właściwie nie można wymagać od ich autorów, by stworzyli jakikolwiek wspólny mianownik - poza może pisaniem o samym RPG, ale to można robić na setki różnych sposobów bez dotykania działu pt. almanachy.
@Miłosz
OK, czyli się rozumiemy. :-) Chodziło mi głównie o to, że Twój tekst jest tak napisany, jak gdyby Aureus chciał coś innym narzucać. A tymczasem on na temat \"roli blogów w ogóle\" w ogóle się nie wypowiada.
Skoro to się udało uzgodnić, to niedługo wypowiem się na temat \"roli blogów w ogóle\", o ile tylko znajdę czas.
@Łukasz
Nie odebrałem tego jako odpowiedź do wszystkich, którzy się z nim nie zgadzają prawdę mówiąc.
@Staszek
\"Jeżeli piszę, że nie smakują mi marchewki, to tym samym zabraniam innym jedzenia gruszek?\"
Oczywiście, że Aureus nikomu niczego nie zabrania. Ale wyraża opinię, jakoby rolą blogów było poniekąd wzbogacanie jego gry. A to jest trochę tak, jak przypisywanie marchewkom właściwości, no nie wiem, powiedzmy przydanych w leczeniu przeziębienia. Samo zaś porównywanie blogów do almanachów portalowych uważam za nieporozumienie.
\"Znany i ceniony Aureus\" (to jest jeszcze prawie umiarkowane).
\"Ogólnie gość ma chyba jakiś problem ze sobą\".
\"Mógłbym już skończyć bo podobno robię się żałosny. Potrzebuję czułości, zrozumienia i ciepła. Jako substytut jestem skłonny przyjąć pół litra fundomówki\".
I inne, bardziej odrażające teksty, które nie zasługują na cytowanie, a które znajdziesz bez najmniejszego problemu, wpisując w wyszukiwarkę hasło \"bagno aureus\". To na te teksty odpowiedzią jest wpis, któremu tyle zarzucasz. Odpowiedzią słabą – ale twierdzenie, że jej adresatem są osoby niezgadzające się z autorem, to czysty nonsens. Wystarczy przeczytać.
Zgodzę się natomiast, że słowo \"bluzgi\" nie jest najlepsze – tu akurat pomieszałem z innym tekstem z Bagna, na trochę inny temat.
Ale! Ale nie ma tak łatwo. Przypominam, że nie rozmawiamy o Aureusie ani o Sailor Moon, tylko o poście, o którym wypowiedział się Miłosz. Coś ciekawego na ten temat? :>
@Scobin
Przeszedlem przez linki rozne na temat tego wpisu 3 razy. Nie znalazlem zadnych bluzgow, ktore poprzedzaly wyzywanie ludzi od zlamasow i rozkaz, by spierdalali. Uprzejmie wskazesz? To, co znalazlem, to stwierdzenia, dlaczego wpis nie trzyma sie kupy. Bluzgow, zwlaszcza odrazajacych, ani ani.
Bluzgi za to byly u Aureusa i, sadzac z komentarzy, jakies grozby, ktore moznaby bylo pociagnac do sadu - ale chlopak wycial, jak go ktos ostrzegl.
Zreszta, koles sobie marke juz u mnie wyrobil. Moze i bedzie kiedys pisal z sensem, ale tak jak RAZa czy Cejrowskiego - smierdzacych rzeczy nawet patykiem sie nie dotyka. Ja podziekuje, bo jeszcze zostane zlamasem i bede msuial spierdalac, bo sie nie zgodzilem.
Specjalna notka na temat tego, że Aureusowi nic blogi nie dają? Ostro. U mnie tamten tekst spowodował co najwyżej wzruszenie ramion.
@World WarZ
Jup, masz rację - powyższa notka, czy burze w komciach to właśnie ta akcja obrony Aureusa.
Widzisz, moim zdaniem reakcja na notkę Aureusa to zdecydowane przegięcie. Jechanie po kolesiu tylko dlatego, że przyznał, że blogi nie zmieniły jego gry? Stąd też ludzie bronią Aurego - bo takie objeżdżanie typa budzi niesmak. Żeby jeszcze coś strasznego napisał, a on tylko napisał, że blogi RPG nie zmieniły jego sposobu gry.
Damn, mojego też nie. Przecież nie od tego są, zresztą jestem już za stary na zmiany.
@Łukasz
\"odpowiedzial juz wszystkim, ktorzy sie z nim nie zgadzaja\".
Tamta notka nie jest skierowana do osób, które nie zgadzają się z Aureusem. Żeby to zauważyć, wystarczy ją przeczytać. (Jak ktoś chce, to może też sięgnąć do odrażających bluzgów, które ją poprzedziły – wtedy będzie Wam jeszcze łatwiej stwierdzić, o kogo chodzi).
\"A pisanie \'Ale na niewiele więcej mi się przydajecie, choć czytam Was w ilościach ogromnych.\' w prosty sposob wywoluje reakcje agresywna\".
Gdzie Ty tam widzisz bucowatość, to ja naprawdę nie wiem. Jeżeli mnie ktoś powie, że moje teksty mu się nie przydadzą, no to OK, z jego biznes. Po co miałbym mu na siłę udowadniać, że lubi gruszki?
@Miłosz
\"dlaczego on sam mi tego nie wytknie\".
1. Azali jestem stróżem brata mego? :-) Jak będzie chciał coś napisać, to napisze. Wolny kraj.
2. Czyżbyś uważał, że intencja autora jest ważniejsza niż tekst, który napisał? ;-)
\"Pisząc, że blogi erpegowe nie dają mu nic sugeruje, że powinny być inne, to dość oczywista kolej rzeczy\".
o-O
Jeżeli piszę, że nie smakują mi marchewki, to tym samym zabraniam innym jedzenia gruszek?
o-O
Doprawdy nie wiem, jak jeszcze prościej miałbym to powiedzieć. Jeżeli dalej chcecie przypisywać tekstowi Aureusa jakieś wyimaginowane ambicje, których tam po prostu nie ma, to ja mówię \"pas\", bo dalsza dyskusja nie ma sensu.
@Milosz
\"Jeżeli mylnie to odebrałem, dlaczego on sam mi tego nie wytknie?\"
Alez odpowiedzial juz wszystkim, ktorzy sie z nim nie zgadzaja - cytujac - http://aureus.polter.pl/,blog.html?7998.
@Staszek
Alez chodzi o to, jakie sie ma wrazenie. Dokonal wpisu, w ktorym przedstawil swoja opinie - blogi RPG mu nic nie daly. Dostal wiec kontrpytanie - a musialy? Wszelka polemika miala raczej na celu pokazanie, ze wychodzi byc moze od blednej hipotezy, ze blogi o RPG powinny rozwijac Jego granie/prowadzenie. Tymczasem blogi maja to do siebie, ze nie maja jakis wytycznych. Moga byc o czymkolwiek autorzy chca. I to tez autorzy mu powiedzieli. A pisanie \'Ale na niewiele więcej mi się przydajecie, choć czytam Was w ilościach ogromnych.\' w prosty sposob wywoluje reakcje agresywna - skoro ktos jest bucem w stosunku do mnie, czemu ja mam byc mily dla niego?
Staszku, zwróć proszę uwagę, że aktualnie krążymy wobec tematu \'co autor miał na myśli\' i interpretacji wpisu Aureusa. Jeżeli mylnie to odebrałem, dlaczego on sam mi tego nie wytknie?
Ja tylko pokazuję, że punkt widzenia Aureusa jest błędny i prowadzi donikąd. To wszystko. Pisząc, że blogi erpegowe nie dają mu nic sugeruje, że powinny być inne, to dość oczywista kolej rzeczy. Jeżeli recenzuje podręcznik do RPG i piszę, że nie daje mi odczuć klimatu, znaczy że oczekuje czegoś zupełnie innego, prawda?
@WorldWarZ
Proszę, piszmy na temat. W tym wypadku – na temat wspomnianego wpisu, a nie innych notek Aureusa albo jego samego jako osoby.
Poza tym nie mam zamiaru odmawiać Miłoszowi inteligencji, rozsądku etc. Twierdzę po prostu, że w tym wypadku się pomylił. Jest dla mnie absolutnie oczywiste, że to dwie całkowicie różne rzeczy.
@Łukasz
Nie chodzi o wrażenie, które się odnosi, tylko o to, co tam jest napisane. Nie chcę dyskutować na temat wrażenia, tylko na temat tekstu. :-)
Jeżeli chodzi o tag \\\"flejm\\\", można go różnie interpretować (np. jako nieudaną autoironię). Moim zdaniem tag znalazł się tam niepotrzebnie, ale sam wpis flejmem nie jest.
Staszek, jesli ktos taguje tekst jako \"flejm\", to czemu sie potem dziwi, ze tak to jest odczytywane i obrywa za to po glowie? Podejrzewam, ze gdyby ubral swoja wypowiedz w inne slowa, wywiazalaby sie ciekawa dyskusja. A tak, czytajac wpis Aureusa, odnosi sie wrazenie, ze pisze on z pozycji - nic mi nie daliscie marnymi wpisami, a powinniscie.
@Scobin
Moze jednak tekst Aureusa jest o tym, co ludzie w nim przeczytai, a teraz odbywa sie publiczna akcja obrony biednego Aureusa, ktorego nikt nie rozumie?
Mloszowi inteligencji, rozsadku i umiejetnosci rozumienia tekstu nie odmawiasz chyba? Wiec daj spokoj (Ty i inni)z bronieniem kolesia, ktory palnal glupote, a teraz nie ma odwagi, zeby sie z niej wycofac, tylko obraza ludzi, ktorzy sie z nim nie zgadzaja epitetami typu \'zlamas\" i karze im \"sp....lac\".
Dziwie sie, Scobinie, ze bierzesz w obrone kogos takiego.
O nim samym i jego prywatnym odbiorze. Tam nie ma przecież ani słowa na temat tego, jakie \"powinny\" być blogi erpegowe. Jest pytanie \"A jak macie Wy?\" – i to wszystko.
Inna sprawa, że temat, o którym piszesz, zasługuje na refleksję i chętnie w tym miejscu o nim podyskutuję. Tyle że pewnie już nie dzisiaj. :)
Przepraszam, Staszku, ale wydaje mi się, że nie rozumiem. O czym w takim razie jest tekst Aureusa?
Wszystko fajnie, tylko że tekst Aureusa jest zupełnie o czym innym, więc odpowiadasz nie wiadomo komu i czemu. :-)